Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Sport

Trening połączony ze… sprzątaniem. Tak „plogging” podbija Norwegię

Hanna Jelec

25 marca 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
3
Trening połączony ze… sprzątaniem. Tak „plogging” podbija Norwegię

Plogging stał się najmodniejszym trendem sportowym 2018. MN

Samo bieganie już Norwegom nie wystarcza. Od niedawna serca jedno z najbardziej „zielonych” krajów Europy podbija nowy trend – połączenie sportu ze… sprzątaniem leśnych ścieżek. Tzw. „plogging”, czyli kombinacja joggingu i zbierania śmieci, trafił już na listę najmodniejszych aktywności roku 2018, a modę na eko-przebieżki połączone ze zbieraniem śmieci promuje niemal cały skandynawski internet.
Norwescy ploggersi wypierają zwyczajnych biegaczy. Oprócz butelki i sportowej odzieży, wyruszają na leśne ścieżki uzbrojeni w… worki na śmieci. Skąd wzięli się w kraju fiordów? I czy mają szansę przetrwać?

Wybierz… najbardziej zaśmiecone ścieżki

Skandynawscy biegacze-ekolodzy szturmem podbijają norweskie parki i lasy. Wybierają ścieżki, które wcale nie są przyjemne dla oka. Im więcej śmieci na drodze, tym lepiej – trening będzie bardziej udany. Każdy śmieć oznacza bowiem obowiązkowy skłon. Cel jest jeden: jak najszybciej oczyścić teren z odpadów. Fascynaci „ploggingu”, czyli połączenia joggingu ze zbieraniem (szw. plocka opp – zbierać, podnosić) zapewniają, że to sport dla wszystkich. Jeśli nie przepadamy za bieganiem, możemy zdecydować się na szybki spacer. Jedyne, czego nam trzeba, to worek – najlepiej taki, który szybko się rozłoży.

Szwedzkie „plocka opp” podbija Norwegię

Pomysł na połączenie sportu ze sprzątaniem śmieci przywędrował do kraju fiordów ze Szwecji. Norwescy sąsiedzi postanowili wypromować tę „dyscyplinę” na całą Europę. Udało się – charakterystyczna nazwa szybko zadomowiła się w słownikach wielu europejskich biegaczy, a cały trend raczej szybko nie minie – zwłaszcza w Norwegii, gdzie temat ekologii stawia się naprawdę wysoko.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

25-03-2018 15:17

yeko napisał:
kiedyś puszki po piwie się zbierało teraz plastikowe butelki. Zawsze te 2,5 kr


...mam nadzieje ze zbierasz te plasikowe butelki u siebie w domu?
...bo nie wyobrazam sobie zbierania brudnych butelek
...majac prace

Marian Paździoch

25-03-2018 13:56

kiedyś puszki po piwie się zbierało teraz plastikowe butelki. Zawsze te 2,5 kr

Extra pomysl. Nie biegam , ale od zawsze zbieram smieci zastane na brzegu zanim zaczne probowac lowic ryby lub grilowac w plenerze. Po sobie tez, oczywista rzecz , sprzatam. Ale w portki nic nie pakuje. Pozdrawiam

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok