Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Sport

Puchar Świata w Klingenthal: Lindvik na podium, Tande traci plastron lidera, Markeng z niebezpiecznym upadkiem

Emil Bogumił

15 grudnia 2019 18:13

Udostępnij
na Facebooku
1
Puchar Świata w Klingenthal: Lindvik na podium, Tande traci plastron lidera, Markeng z niebezpiecznym upadkiem

W Klingenthal Marius Lindvik po raz pierwszy w karierze stanął na podium. Anna Nagel, www.skijumper.pl

Ryoyu Kobayashi zwyciężył w zawodach Pucharu Świata w Klingenthal. Na podium stanął także Stefan Kraft oraz, po raz pierwszy w karierze, Norweg Marius Lindvik. Jego kolega z kadry - Daniel Andre Tande - stracił po weekendzie w Klingenthal plastron lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Po dzisiejszym konkursie kibice oraz eksperci mogli odsapnąć. W końcu konkurs rozegrany został w miarę sprawiedliwych warunkach. Zawodnikom, po raz pierwszy w tym sezonie, nie przeszkadzały zbyt silne podmuchy wiatru.

Pewne zwycięstwo Kobayashiego i upadek Markenga

Ryoyu Kobayashi prowadził już po pierwszej serii. Skoki na 136,5 oraz 134 metry pozwoliły mu zgromadzić 277 punktów. Drugi w stawce Stefan Kraft stracił do lidera 3 punkty. Po raz pierwszy w karierze na podium stanął 21-letni Norweg Marius Lindvik. Stracił do lidera 7,5 punktu. Dla podopiecznego Rælingen skiklubb jest to największy sukces w karierze. Wcześniej znalazł się "na pudle" Letniej Grand Prix oraz zdobywał medale mistrzostw świata juniorów.

Konkurs przedwcześnie zakończył się dla innego Norwega. Thomas Aasen Markeng zaliczył niefortunny upadek w pierwszej serii. Po lądowaniu jego kolano wygięło się w nienaturalny sposób. Ze skoczni został zniesiony na noszach. Przy ambulansie stał o własnych siłach.

Polacy w TOP10, Tande traci plastron lidera

W czołowej dziesiątce znalazło się dwóch Polaków. Piotr Żyła zakończył zmagania na 9. lokacie, a Kamil Stoch na 10. Dawid Kubacki był 14. Pozostali biało-czerwoni, czyli Klemens Murańka oraz Jakub Wolny, uplasowali się w trzeciej dziesiątce. Do drugiej serii nie zdołał awansować Maciej Kot.

Dopiero 18. pozycję w konkursie zajął dotychczasowy lider Pucharu Świata - Daniel Andre Tande. Norweg stracił miejsce lidera Pucharu Świata. Obecnie stawce przewodzi triumfator z Klingenthal - Ryoyu Kobayashi.
W przyszłym tygodniu skoczkowie rywalizować będą w szwajcarskim Engelbergu. Konkursy zaplanowano na sobotnie oraz niedzielne popołudnie.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok