Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Sport

Pełen gracji, lecz zapomniany – balet na nartach

marysia@mojanorwegia.pl

07 marca 2015 07:00

Udostępnij
na Facebooku
Pełen gracji, lecz zapomniany – balet na nartach


Internauci są zgodni: jeśli jakikolwiek sport miałby wrócić na olimpiady, to musiałby to być balet na nartach!

Taniec, akrobacja, styl, dramatyzm, teatralność - balet na nartach był sportem ocierającym się o sztukę. Dziś wywołuje cień uśmiechu, lecz na przełomie lat 80. i 90. był ważną dyscypliną sportową podczas olimpiad. A Norwegowie odnosili w tej dziedzinie spektakularne sukcesy.

Balet na nartach zawierał mnóstwo ruchów choreograficznych: podskoki, flipy, przejścia, slide'y i piruety. Tak jak w jeździe figurowej na łyżwach bardziej chodzi o taniec niż samą jazdę, tak tutaj pokaz baletowy ważniejszy był od idei jazdy na nartach. Z resztą są to dyscypliny bardzo do siebie podobne - balet na nartach jest po prostu bardziej teatralny, no i są kijki, które są ważnym elementem tańca. 


Ogromna popularność tego sportu doprowadziła go w końcu na Igrzyska Olimpijskie (w 1988 i 1992 roku), gdzie był dyscypliną pokazową (na próbę), co oznacza, że zawody były rozgrywane, jednak nie przyznawano oficjalnych medali zwycięzcom. 

Dla fanów baletu na nartach prawdziwym ciosem była decyzja Komitetu Olimpijskiego, który wyłączył dyscyplinę z oficjalnego programu Igrzysk w Lillehammer w 1994 i już nigdy nie jej nie przywrócił do łask. Prawdziwy koniec baletu nastąpił jednak dopiero w 2000 roku, kiedy to Międzynarodowa Federacja Narciarska przestała organizować jakiekolwiek zawody. Dzisiaj mało kto zna w ogóle takie pojęcie, jak ski ballet, a sport ten uważany jest właściwie za wymarły. Z pewnością warto o nim przypomnieć. 


Na czy to wszystko polegało? Występ narciarza-tancerza był widowiskowym show, prezentowanym do muzyki i trwał 90 sekund. W tym czasie sportowiec wykonywał niesamowite, spektakularne i teatralne ruchy taneczne i akrobacje, a jury oceniało popis. Przez pewien czas, w 1980 roku, organizowano także zawody w parach. 

Jednym z najlepszych sportowców tej dyscypliny był Norweg Rune Kristiansen, który na przełomie lat 80. i 90. zdobył tytuł mistrza baletu na nartach aż 8 razy! Wystarczy spojrzeć na jego występ - czy trzeba coś jeszcze dodawać? 


Gdziekolwiek nie pojawi się wzmianka o ski ballet, internauci w większości są zgodni: balet na nartach trzeba przywrócić do łask! Na początek niekoniecznie na Igrzyska, ale jakieś małe zawody byłyby w sam raz. 

Ski ballet
buzzfeed.com

Balet na nartach
deser.pl

Ski ballet
slate.com

Ski ballet
youtube.com

Ski ballet
youtube.com

Balet na nartach to nie jedyny zapomniany sport, który dawniej był dyscypliną olimpijską. Kiedyś odbywały się także zawody w przeciąganiu liny, chodzie sportowym, wspinaczce po linie, krykiecie czy... strzelaniu do gołębi. Z tego wszystkiego chyba najbardziej nam odpowiada połączenie bufiastych rękawów z akrobacją na śniegu, czyli ski ballet



Źródła: tnp.no, buzzfeed.com, deser.pl, dailycaller.com, slate.com 
Zdjęcie frontowe: screenshot/youtube.com 





Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok