Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej szansą na złoto dla naszych

W drugiej fazie mistrzostw zmierzymy się z Norwegią, Chorwacją i Białorusią. Nasza reprezentacja to jeden z faworytów – walkę o półfinał rozpoczynamy z mocną pozycją (cztery oczka na koncie) i szansą na złoto. 

Jest kilka powodów, które działają na korzyść polskiej drużyny. Po pierwsze, mistrzostwa tym razem rozgrywane są w Polsce, na naszym rodzimym gruncie. Posiadamy też wcześniejsze doświadczenie z wielkich turniejów i solidną kadrę. Przyjrzyjmy się bliżej naszym mocnym stronom. Analizuje Łukasz Kuśmierczuk. 

Fakt, że turniej rozgrywany jest w Polsce, gra wielką rolę. Każdy kibic wie, jak potężną bronią jest hala wypełniona polskimi kibicami. Wystarczy przypomnieć turniej Mistrzostw Świata w siatkówce z roku 2014, kiedy żywo reagujące trybuny śpiewały hymn a capella paraliżując rywali, a Polskę prowadząc do złotego medalu.

Nawet oglądając ten turniej tutaj, w Norwegii, można było poczuć niesamowitą atmosferę tamtych mistrzostw. To były piękne chwile pokazujące, że potrafimy wykorzystać tak wielki atut, jakim jest własna hala wypełniona po brzegi kibicami, która dodaje zawodnikom wiary we własne możliwości i dopinguje do gry na najwyższym poziomie.

Piłka ręczna to twarda walka „gladiatorów” – umięśnionych mężczyzn mierzących po dwa mery wzrostu i ważących po 100 kilo. Można powiedzieć, że to zawodnicy tacy, jakimi Polacy – których historia uczyła twardości i nieustępliwości – chcieliby widzieć siebie. Dlatego nasi piłkarze ręczni mogą liczyć na szczególnie gorący doping. Sam Bartosz Jurecki przyznał: „Cała Polska stanie za nami. To da nam kopa!”

Kolejny atut naszych to duże doświadczenie. Większość zawodników naszej kadry rozegrała wiele turniejów rangi mistrzowskiej. Zobaczcie jak to wpływa na wyniki.

W 2007 r. Polska zdobywa srebrny medal Mistrzostw Świata. Ważnymi postaciami tego turnieju są: Sławek Szmal, Karol Bielecki, Michał Jurecki, Krzysztof Lijewski i Bartosz Jurecki. W roku 2009 i 2015 wszyscy zdobywają brązowe medale w Mistrzostwach Świata. Z wyjątkiem Bartosza Jureckiego pozostali wymienieni reprezentują barwy klubowe Vive Tauron Kielce. Klub ten w 2013 i 2015 r.oku zdobywa brązowe medale rozgrywek Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych w najważniejszych klubowych zawodach piłki ręcznej, a wymienieni zawodnicy zostają powołani przez trenera reprezentacji Michaela Bieglera na zbliżające się Mistrzostwa Europy.

Wyniki te pokazują, że dzięki doświadczeniu nasza kadra potrafi wygrywać mecze, w których bardzo ważna jest umiejętność trzymania nerwów na wodzy. Było to szczególnie widoczne w meczu o brązowy medal Mistrzostw Świata w 2015 w Katarze, kiedy Polska zdobywa bramkę doprowadzającą do dogrywki na dwie sekundy przed końcem spotkania z Hiszpanią. A potem niesamowita gra i zwycięstwo po dogrywce.

Takich wyników nie osiąga się bez doświadczenia zdobytego w wielkich turniejach, czy to klubowych, czy reprezentacyjnych.

Bardzo ważnym zawodnikiem jest również Mariusz Jurkiewicz. W 2009 i 2015 roku razem z drużyną narodową zdobył brązowe medale Mistrzostw Świata jako rozgrywający, a więc zawodnik, który decyduje o tempie i sposobie gry. Kolejnym ważnym zawodnikiem jest Michał Szyba, zawodnik już 27-letni, ale w reprezentacji zaistniał dopiero w 2014 roku na turnieju Mistrzostw Europy w Dani. Zagrał również na Mistrzostwach Świata w Katarze. To on jest autorem wspomnianej wcześniej bramki z Hiszpanią, doprowadzającej Polskę do dogrywki w meczu o trzecie miejsce Mistrzostw Świata.

Znane jest w sporcie powiedzenie, że gwarancją sukcesu jest mieszanka rutyny z młodością. Na jakiego zatem reprezentanta młodszego pokolenia można liczyć w biało-czerwonej kadrze? Wiele rokuje przede wszystkim Kamil Syprzak, 24-letni zawodnik Barcelony, zdecydowanie najlepszej klubowej drużyny świata. Nie odgrywa w niej jeszcze pierwszoplanowej roli, ale sam fakt występowania w tej drużynie świadczy o jego niezwykłym potencjale. Był ważny zawodnikiem już na Mistrzostwach Świata w Katarze w 2015 roku.

Dla polskiej kadry, która szczyci się już takimi osiągnięciami, liczy się w tej chwili tylko i wyłącznie złoty medal. Tak doświadczeni multimedaliści nie mają w dorobku właśnie tego jednego najcenniejszego trofeum. Co więcej, nigdy nie zdobyli medalu na turnieju rangi Mistrzostw Europy. Dla niektórych zawodników będzie to jeden z ostatnich wielkich turniejów – pożegnają się z nami Sławek Szmala i Bartek Jurecki. A tak wielcy zawodnicy chcą odejść tylko i wyłącznie po zdobyciu pierwszego miejsca.

Własne hale, kibice, doświadczenie – wszystko to gwarantuje wielkie emocje i zaciętą walkę o najwyższe trofea. Nie oglądając tego turnieju możemy przegapić jedną z najważniejszych sportowych imprez roku w Polsce.