
Justyna Kowalczyk zdobyła srebrny medal w sprincie techniką klasyczną na trasie 1,4 km. Złoto zdobyła Norweżka Marit Bjoergen, a brąz - Słowenka Petra Majdic.
To drugi olimpijski medal w karierze Kowalczyk - cztery lata temu w Turynie była trzecia na 30 km stylem dowolnym ze startu wspólnego.
W poniedziałek podczas swojego pierwszego występu w Vancouver Kowalczyk była piąta w biegu na 10 km techniką dowolną. Sama zawodniczka podkreślała, że nie jest to jej ulubiony dystans.
Obiecała, że w kolejnych konkurencjach będzie lepiej. Po biegu na 10 km Justyna była bardzo wykończona, ale i wściekła.Pozostał duży niedosyt. Do medalu naprawdę zabrakło niewiele. Jest to niedostyt na kolejne starty daltego jest jeszcze bardziej zmobilizowana - powiedział jej fizjoterapeuta Marek Brandt.

To może Cię zainteresować