Emocje wokół Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym

Średnia skocznia Hollmenkolen
Foto: Christian Ruscetta, Ski-VM 2011

NORWEGIA - Konkurencje w biegach narciarskich rodzą wiele pytań, jak się okazuje nie tylko sportowych. Podczas gdy konkurentki zastanawiają się, czy uda się pokonać Marit Bjørgen, wiele komentarzy rodzi zachowanie najlepszego norweskiego biegacza narciarskiego Pettera Northuga.

Bjørgen można pokonać

Pozostałe reprezentantki Norwegii na Mistrzostwa w Oslo będą robić wszystko by pokonać liderkę zespołu. Vibeke Skofterud, Kristin Størmer Steira i Therese Johaug sztuka ta nie udała się od biegu na 25 kilometrów z 23. marca 2009 roku. Nie zamierzają się jednak poddawać. - Nie można stanąć na starcie z myślą, że się przegra, trzeba mieć nadzieję – mówiła Therese Johaug dla Nrk.

Justyna Kowalczyk zajmująca obok Bjørgen pierwsze miejsca na liście kandydatek do medali również liczy na zwycięstwo i co najmniej jedno „złoto” w Oslo. Choć Norweżkę w tym sezonie pokonała tylko raz, 23. stycznia podczas sprintu w Otepää, to nie uważa jej za największą przeszkodę na drodze do zwycięstwa.

Postać Marit Bjørgen przyciąga aktualnie uwagę nie tylko ze względu na wielką formę zawodniczki. Największa rywalka Justyny Kowalczyk zdradziła w końcu dziennikarzom nazwę zażywanego leku na astmę – Symbiocort. Norweżka mówiła w wywiadzie dla Dagbaldet, że dzięki niemu jest takim sportowcem, jakim jest, ale ma czyste sumienie. Kontrowersyjne leki na astmę są jednym z głównych powodów napięć na linii Bjørgen-Kowalczyk.

Ciekawy sposób na przestraszenie rywalek znalazła Szwedka Charlotte Kalla. W centrum stolicy Norwegii stoi drewniana rzeźba narciarki, przedstawiająca ją podczas finiszu. Kalla ma nadzieję, że taka ekspozycja atutów pomoże jej zdobyć w Oslo medale. Jak mówiła szwedzkiemu dziennikowi Aftonbladet, Marit Bjørgen nie doczekała się w Oslo podobnego pomnika.

Northug przykładem „Norwega nowego typu”

O ile konkurencje pań wywołują emocje związane ze sportem, to postać lidera norweskiej reprezentacji męskiej, Pettera Northuga, budzi bardziej etyczne kontrowersje.

Głównym zarzutem pod adresem biegacza narciarskiego jest niezwykle arogancka postawa. Reprezentant Niemiec Axel Teichmann w wywiadzie dla portalu adressa.no określił Northuga, jako dobrego, ale „cholernie aroganckiego” sportowca.

Podobne zarzuty Northugowi stawiano już wielokrotnie. Po Turnieju Czterech Skoczni Tom Hilde, który zajął trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji był niezwykle rozżalony, że dobre występy nie wystarczają norweskim sportowcom by przyciągnąć zainteresowanie mediów. Jak podkreślał, dużo skuteczniejsze jest zachowywanie się jak „jakiś gówniarz”, jak to robi Northug.

Nie jest to jednak koniec krytycznych uwag pod adresem sportowca. Norweski polityk, obecnie dyrektor Litteraturhuset, Aslak Sira Myhre uważa, iż Northug jest przykładem „Norwega nowego typu”, który żyje z pracy innych osób.

W XIX wieku naród norweski postrzegany był jako niewinny, pracowity i naturalny. Według Myhre nie jest to już obraz przeciętnego Norwega. Polityk mówił w wywiadzie dla Sveriges Television o tym, że nadeszła era nowej Norwegii, która reprezentowana jest w osobie Pettera Northuga. - Northug reprezentuje nową Norwegię. Jego ideałem jest, by ktoś inny zajmował się pracą. (…) Jest pasożytem, a taki właśnie jest nowy norweski ideał: życie z pracy innych.

Arogancki, czy też nie, Northug pozostaje jednym z głównych kandydatów do medali podczas nadchodzących Mistrzostw Świata. Czy jego postawa znajdzie odzwierciedlenie w wynikach? O tym będziemy mogli się przekonać już wkrótce.

MN/Moja Norwegia, NRK