
Chwile grozy przeżył Ole Einar Bjoerndalen, znakomity biathlonista, który samolotem udawał się z Sycylii do Werony. Maszyna, w której obok Norwega zasiadło 150 innych pasażerów, miała problemy z kołami przy starcie. Pilotowi udało się jednak zapanować nad problemem
- To był koszmar, ale już czuje się dobrze - powiedział rzecznik prasowy Norweskiego Komitetu Olimpijskiego o zdarzeniu z udziałem Bjoerndalena.
Źródło: Onet.

To może Cię zainteresować