Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Solidarność !Taką Polskę zobaczy dzisiaj cały świat

20 lat temu, 4 czerwca 1989 roku, odbyły się pierwsze w powojennej historii Polski częściowo wolne wybory do Sejmu oraz całkowicie wolne do przywróconego Senatu.






Kierowana przez Lecha Wałęsę "Solidarność" odniosła spektakularne zwycięstwo nad PZPR, rządzącą przez cały okres PRL. Wybory zapoczątkowały zmiany ustrojowe w Polsce i definitywny upadek komunizmu. Po raz pierwszy od 1945 roku wybrano także Senat, tworząc dwuizbowe Zgromadzenie Narodowe.

Opozycja zdobyła w wyborach 161 miejsc w Sejmie i 99 w Senacie, czyli maksymalną liczbę na jaką zgodziły się podczas obrad Okrągłego Stołu komunistyczne władze. Solidarność, stanowiąca w czerwcu 1989 roku masowy ruch społeczny, wymogła na władzy dostęp do radia i telewizji podczas kampanii wyborczej. Ustalono też, że będzie miała swój dziennik, reprezentujący solidarnościową opozycję. Do udziału w wyborach wzywał społeczeństwo Komitet Obywatelski "Solidarność".Mimo zawartej przy Okrągłym Stole umowy z władzami PRL, gwarantującej komunistom utrzymanie władzy, wybory przyniosły klęskę obozu rządzącego w PRL.


Spektakularnym tego wyrazem było odrzucenie przez wyborców prawie wszystkich kandydatów z tzw. listy krajowej. Lista miała zagwarantować miejsca w Sejmie 35 czołowym działaczom PZPR. Z kolei opozycja obsadziła wszystkie przyznane jej 161 miejsc w nowym parlamencie. Wynik wyborów ogłosił przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, profesor Alfons Klawkowski.

W dzień po wyborach profesor Bronisław Geremek powiedział, że w jego opinii, większość społeczeństwa popiera dialog między opozycją a ówczesną władzą. W studiu wyborczym Polskiego Radia Bronisław Geremek zadeklarował wówczas, że "Solidarność" jest świadoma odpowiedzialności za losy kraju.

W kampanii wyborczej wzięły udział osoby znane z działalności opozycyjnej w czasie PRL, okresu tworzenia NSZZ Solidarność i budowy podziemnych struktur w czasie stanu wojennego. Był wśród nich, mimo że sam nie kandydował wówczas do Sejmu, Zbigniew Bujak, jeden z liderów Solidarności, najdłużej ukrywający się w stanie wojennym.

Kandydatów Solidarności, którzy weszli do parlamentu nazywano "drużyną Lecha", jako że wszyscy oni prezentowali swoje kandydatury w formie zdjęcia z Lechem Wałęsą. Byli wśród nich wybitni przedstawiciele życia naukowego i kulturalnego. Z okręgu wyborczego numer 1 w Warszawie do Sejmu kandydował, między innymi, Andrzej Łapicki, który był posłem do 1991 roku.

W okresie PRL uważano, że to, jak głosują obywatele nie ma żadnego znaczenia, ponieważ wynik jest z góry przesądzony. Dlatego w audycjach przedwyborczych "Solidarności" w czerwcu 1989 roku podkreślano jak ważny jest udział w wyborach, jak należy głosować by oddany głos był ważny. Podkreślano też znaczenie społecznej kontroli obliczania wyników, by zapobiec ich sfałszowaniu. Felietony w radiowym studiu wyborczym Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" wygłaszał na te tematy znany satyryk Jacek Fedorowicz, od lat zaangażowany w działalność opozycyjną.

W kampanię wyborczą zaangażowała się też Danuta Rinn, popularna piosenkarka, która w pierwszym okresie istnienia Solidarności i w stanie wojennym stanęła po stronie prześladowanych. Dawała liczne koncerty, śpiewając między innymi w kościołach.
Jej przebój "Skrzydła" wykorzystano jako sygnał dźwiękowy programów Komitetu Wyborczego Solidarność.

Strona solidarnościowo-opozycyjna traktowała zgodę na udział w wyborach kontraktowych jako cenę, jaką trzeba było zapłacić za relegalizację po 8 latach NSZZ "Solidarność".
Choć wybory nie były w pełni wolne ich wynik zmienił układ sił politycznych i umożliwił powstanie pierwszego po 45 latach rządu, w którego skład weszła opozycja. Jego premierem został Tadeusz Mazowiecki.

Wynik wyborów był ogromnym sukcesem Solidarności. Zaledwie 40% wyborców oddało swój głos na kandydatów innych niż wystawieni przez Komitet Obywatelski Solidarności. W drugiej turze wyborów - 18 czerwca - obsadzono wszystkie wolne miejsca w Sejmie, nieobsadzone po klęsce tzw. listy krajowej. Frekwencja w pierwszej turze wyniosła blisko 62%, więcej niż we wszystkich późniejszych wyborach parlamentarnych, samorządowych referendach ogólnokrajowych.

Źródło:polskieradio.pl IAR\wo\eo\dok.
 
FOTO.Plakat wyborczy z 4 czerwca 1989 zr. wikipedia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok