Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Rozrywka

Rzut widłami, siekierą do tarczy i zawody traktorów – tak bawi się Norweska Wiejska Młodzież

Hanna Jelec

30 lipca 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Rzut widłami, siekierą do tarczy i zawody traktorów – tak bawi się Norweska Wiejska Młodzież

Ponad 2300 Norwegów bawiło się w tym roku na zjeździe NBU, Norweskiej Wiejskiej Młodzieży fotolia.pl - royalty free

Rzucanie siekierą do celu, siłowanie na rękę i wybieranie jarla wsi – wszystko to działo się w Surland w miniony weekend. Ponad 2300 młodych Norwegów bawiło się w ten sposób w ramach Landsstevne, spotkań wiejskich organizowanych przez NBU, Norweską Wiejską Młodzież.
Landsstevne to coroczne spotkania norweskiej młodzieży, na których zjawia się do od 1500 do 2500 młodych miłośników wiejskiego życia z niemal wszystkich gmin. Członkowie stowarzyszenia w wieku 13-30 lat spotykają się, by przypomnieć młodym Norwegom, że życie na wsi ma tyle samo zalet, ile mieszkanie w Oslo.

Norweska Wiejska Młodzież (NBU) zajmuje się przywracaniem świetności norweskim wsiom od 1946 r., kiedy to Stowarzyszenie Rolników utworzyło organizację, i nominowało Haralda Røeda na jej pierwszego przewodniczącego. Niebawem działalność miłośników wsi objęła cały kraj. Początkowo zamierzano jedynie szkolić młodych Norwegów z zakresu rolnictwa i ekonomii, jednak później zapoczątkowano także działania mające na celu ożywienie „polityki wiejskiej” w sposób, który umożliwiłby młodym Norwegom większy wkład w życie lokalne, a także zaangażował młodzież do działania.

W latach 60. postawiono także na nieco bardziej intensywną zabawę i promocję życia na wsi. Tak powstał pomysł wspomnianego już Landsstevne – zjazdów polegających na zabawach, konkursach i imprezach organizowanych w ramach gminnych stowarzyszeń NBU.

Wiejskie zabawy w norweskim klimacie

Podczas corocznych zjazdów Landsstevne NBU gwarantuje młodym Norwegom bardzo niecodzienne rozrywki. Przykładowo tegoroczny zjazd utrzymany był w klimacie bardzo norweskim – czasów wikingów. Wybrano jarla i jego wybrankę, a zatem parę władającą całą wioską, oferowano typowo wikińską strawę, a młodzi wikingowie-Norwegowie mieli okazję sprawdzić się w „sportach” popularnych wśród ich wikińskich przodków: siłowaniu na rękę, odbijaniu kamienia widłami i rzucaniu siekierą do tarczy. Jak mówi jeden z zawodników, te konkurencje były czymś ciekawym, z czym młodzi ludzie nie mieli wcześniej do czynienia.

Jak widać, organizatorzy sprytnie powiązali tegoroczny temat przewodni z realiami norweskiej wsi. Pojawiły się też konkursy w rzucie widłami, konkurencja z piłą łańcuchową, wyścigi traktorów, a także... zawody w peklowaniu serów i wędlin. W programie przewidziano nawet dokonywanie oględzin krów, koni i kóz. Drużyna, która poradziła sobie najlepiej, zdobywała tytuł mistrza NBU i puchar królewski, nagrodę przyznawaną dla najlepszych „pilarek” i najlepszych „oraczy” w kraju. A żeby tradycji stało się zadość, wieczór NBU kończy koncertami w... remizie!

Prawdziwe życie to nie tylko Oslo

Przedstawiciele Norweskiej Wiejskiej Młodzieży podkreślają, że chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. – Chcemy pokazać, że jesteśmy dostępni dla każdego, nawet dla ludzi z najmniejszych miejscowości. Wiemy, że często myśli się, że „prawdziwe życie” to tylko Oslo lub inne większe miasta. A przecież wcale tak nie jest! Dlatego stworzyliśmy Landsstavne – to dla tych, którzy o tym zapomnieli. Tegoroczny zjazd był sukcesem, a kolejny, w Lillehammer, zapowiada się jeszcze lepiej! – opowiadają organizatorzy.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok