
Kabarte Ani Mru Mru - Fot. Anna Sokołowska |
![]() |
Foto: Anna Sokołowska |
Tuż przed rozpoczęciem koncertu pojawiły się problemy w związku z brakiem dostatecznej liczby miejsc siedzących. Administrator Sali zdemontował 20 miejsc siedzących, nie powiadamiając nas o tym fakcie. Masakra, bedą mieli co gadać po koncercie-pomyślałam sobie. Postanowiłam więc oddać nasz rząd siedzeń osobom, dla których miejsca zabrakło, a sami siedzieliśmy gdzieś po bokach tudzież na schodach. Szybka wspólna decyzja i sytuacja została uratowana.
![]() |
Foto: Anna Sokołowska |
Na występ przybyło ponad 700 polskich Bergeńczyków! Głównymi bohaterami show byli: Marcin Wójcik, Michał Wójcik oraz Waldemar Wilkołek. Kabaret przyjechał do Bergen wraz z najnowszym programem, ktory swoją premierę miał 17 marca pt. „Nuda rutyna i odcinanie kuponów". Rozpoczełam wieczór krókim przemówieniem.
![]() |
Foto: Anna Sokołowska |
Następnie wyszedł bardzo charyzmatyczny ,dobrze nam znany Marcin Wójcik. Swym krótkim intrem wprowadził nas do pierwszego spektaklu tego wieczoru. Kolejnymi skeczami artyści wprowadzali publiczność w coraz wiekszą euforię i śmiech aż do łez. Skecz o Euro2012 i niewątpliwie bardzo ważnym na głowie ka-ka-kasku był powalający i nie było na sali nikogo, kto byłby w stanie utrzymać powagę. Długo by opowiadać, każdy skecz po kolei, ale nic nie odda tej fantastycznej atmosfery, która panowała na sali. Skecz z udziałem ochotnika wyłonionego spośród publiczności, w jednej chwili stał się tajemniczy oraz niewidoczny dla widzów. Koszmar! Zepsuły się światła, moja mina w tamtej chwili .... ach szkoda słów. Administrator sali, tak jak w przypadku brakujących miejsc siedzących, podszedł do tematu ze stoickim spokojem - "beklager". Tylko tyle usłyszałam. Na szczęście artyści w profesjonalny sposób uratowali końcową fazę przedstawienia, a publiczność okazała zrozumienie. Z sali słychać było : „pewnie nie zapłacilii rachunku za prąd" . Także publiczności udzieliły się żarty chłopaków ze sceny.Na szczęście światło spot -light pozwoliło dokończyć występ.
Po wystepie, członkowie Kabaretu rozdawali autografy i można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Było cudnie!
![]() |
Foto: Anna Sokołowska |
Nie zdąrzyłam ze sceny podziękować wszystkim za pomoc w realizacji tak dużego przedsięwzięcia, ponieważ troszkę za wcześnie publiczność zaczęła opuszczać salę.
Bardzo chcę podziekować : Alicji, która w swym salonie fryzjerskim rozwiesiła plakat i prowadziła sprzedaż biletów. Wojtkowi, który na sąsiedniej wyspie zajmował się dystrybucją biletów. Przy sprzedaży pomagali rownież Łukasz, Małgosia oraz Ewa. Dziękuję Paniom Edycie i Paulinie za przygotowanie fantastycznego cateringu dla naszych gości z Polski. Michałowi, Leszkowi, Zenkowi, Markowi, Łukaszowi oraz Marcinowi za pilnowanie porządku na Sali. Strasznie wszystkim dziękuję, a w szczególności mojej córce Patrycji, za wiarę od pierwszej sekundy w powodzenie tego przedsięwzięcia oraz rodzinie za cierpliwość. Tak naprawdę, to nie ważne, że coś tam sobie wymyśliłam i skutecznie starałam się to realizować, ale fakt, że po drodze spotkałam ludzi chętnych do pomocy za free, bezinteresownie, bez wynoszenia ich na piedestał. Ja wiem, że kiedyś będzie jeszcze więcej ludzi którzy nie bedą wstydzili się pomagać, wspierać i być Polakami.
Anna Sokołowska
Przewodnicząca Polsko Norweskiego Stowarzyszenia Integracyjno-Edukacyjnego w Bergen
To może Cię zainteresować
26-09-2012 21:36
1
0
Zgłoś
26-09-2012 19:42
0
-2
Zgłoś
26-09-2012 19:37
0
0
Zgłoś
26-09-2012 09:59
0
0
Zgłoś
25-09-2012 19:50
1
0
Zgłoś
25-09-2012 19:30
0
0
Zgłoś
25-09-2012 19:11
0
0
Zgłoś