Praca i pieniądze
Najdroższą na świecie benzynę kupimy w Norwegii
4

Biuro prasowe Blommberg wydało półroczny raport, pod tytułem „Pain at the Pump", w którym opisane są ceny benzyny na całym świecie - Norwegia znalazła się na pierwszym miejscu.
Taka sytuacja utrzymuje się od wielu lat, Norwegia „króluje", a dosyć daleko za nią uplasowała się Holandia. W wielu miejscach w Norwegii za benzynę trzeba zapłacić ponad 16 koron. Diesel kosztuje w granicach 15 koron za litr.
- Doskonale rozumiem osoby, które żywo reagują na ceny paliwa - powiedział minister transportu, Ketil Solvik-Olsen (Frp).
Obwinianie kolegów z rządu
Partia Frp często obiecywała, że obniży wysokie podatki, którymi obłożone są paliwa, ale jak do tej pory nic takiego się nie stało.
Solvik-Olsen dodaje, że większość zasiadających w rządzie polityków nie uważa, żeby ceny paliw były nieproporcjonalnie wysokie:

wikimedia.org
- Wysokie ceny benzyny zwiększają koszty dojazdów, a rząd nie podjął żadnych decyzji w sprawie obniżenia cen paliw. Niektóre partie, np. koalicja czerwono-zielonych, Krf i Venstre chciałyby, aby benzyna podrożała, my staramy się ich powstrzymać.
Rachunek na 1500 koron
Minister zdrowia odbywa teraz podróż trasą E6 z Oslo do Kirkenes, aby zapoznać się jakością dróg na ponad 2000 kilometrowym odcinku. Podróż zaczęła się w zeszłym tygodniu, zakończy się w nadchodzący czwartek.
- Dojechaliśmy już do Tromsø, jak do tej pory wydaliśmy już ok. 1500 koron na diesla - mówi Solvik-Olsen.

pixabay.com
Niepokój na rynku
Jednym z powodów, dla których benzyna w Norwegii jest fakt, że ceny ropy poszybowały w górę, co wzbudziło niepokój na rynku. Dodatkowo norweska korona jest słabsza niż kiedykolwiek. 60 % ceny, którą trzeba w Norwegii zapłacić za benzynę to opłaty skarbowe i podatek VAT.
- Tak, właśnie te podatki obiecywaliśmy zredukować, udało nam się obciąć część podatku rejestracyjnego dla samochodów osobowych, a Nord-Norge zdjęliśmy opłaty za bramki. Nie udało nam się obniżyć podatku na paliwa, ale pracujemy nad tym - mówi Solvik-Olsen.

Ceny paliw w Norwegii, grafika: dagbladet.no
Nie aż tak drogo
W półrocznym raporcie „Pain at the Pump" biuro Bloomberg podało, ile procent jednodniowego dochodu z pracy kosztuje kierowcę litr benzyny. Norwegia znalazła się w tym zestawieniu na 51 miejscu, ale Norwegowie zarabiają najwięcej na świecie. Litr benzyny kosztuje ich 3,6 % dziennej wypłaty. Analitycy rynkowi w Norwegii mówią, że ceny paliw nie są aż tak wysokie, jeśli się je porówna z zarobkami.
W Polsce galon benzyny (bo w tej jednostce wyliczano ceny, to 3,78 litra), kosztuje 20 złotych i 30 groszy, a przeciętny Polak wyda na niego 17 % swoich dziennych zarobków. W cenowym rankingu zajmujemy 34 miejsce, biorąc pod uwagę drugie kryterium - 17, czyli znacznie wyższe niż Norwegia.
Źródło: Bloomberg.com, dagbladet.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
04-07-2014 10:14
0
0
Zgłoś
04-07-2014 00:00
2
0
Zgłoś