3

"Jeśli się jedzie mieszkać i pracować do jakiegoś kraju to trzeba znać język" |
Aby zapobiec wypadkom, należy zrobić więcej, zarówno w agencjach zatrudnienia i w miejscu pracy - mówi Morten Klementsen, dyrektor w firmie rekrutującej Bravo Bemanning, dla portalu ekonomiczno-gospodarczego E24.no
„Muszą być wymagania językowe dla zagranicznych pracowników w celu zapewnienia dobrej komunikacji. Moim zdaniem jest to ogromny problem w Norwegii, ponieważ pracuje tu dużo obcokrajowców", mówi Klementsen dla portalu E24.no
Mówi, że firmy powinny wymagać co najmniej języka angielskiego na poziomie B1 w przepisach europejskich czyli na poziomie komunikacyjnym.
Zakłopotanie, nie rozumieć
Klementsen krytykuje Inspekcję Pracy, która przetłumaczyła na język polski wiele broszur informacyjnych adresowanych do Polaków pracujących obecnie w Norwegii.
Nie powinno być tak! Dlaczego polski? Myślę, że powinniśmy zatrudniać pracowników,którzy co najmniej mówią po angielsku lub po norwesku. Dziś w Europie jest wielu bezrobotnych,dlatego też musimy zacząć wymagać minimalnych znajomość języka angielskiego.
Krytykuje pracodawców i pośredników
Klementsen jest dyrektorem firmy rekrutującej Bravo Bemanning, która jako pierwsza w Norwegii otrzymała certyfikat bezpieczeństwa HSE, w szczególności za przestrzeganie prawa pracy, poprzez zapewnienie pracownikom norweskich norm i równych taryf, by uniknąć dumpingu socjalnego.
Krytykuje on zarówno pracodawców jak i firmy zatrudniające pracowników z zagranicy.
„Nasi partnerzy w Rumunii oferują czteromiesięczne kursy języka norweskiego w na miejscu. To wymaga czasu, ale jest to długofalowe myślenie. Dziś każdy myśli krótkoterminowo ", zauważa Klementsen
Za bezpieczeństwo pracowników odpowiedzialna jest firma, która ich zatrudnia, ale nie każdy każdy chyba o tym pamięta - mówi Klementsen dla E24.no.
"Wiele mniejszych firm myśli tylko by zarobić dużo i szybko. Nie zatrudnia się tylko dwóch rąk, ale człowieka. W Norwegii mamy zbyt wiele agencji rekrutujących "śmieci". Musimy się wiele nauczyć od Szwedów, "dodaje Klementsen dla E24.no
Zapobiega to nadużyciom i dumpingowi społecznemu, a jednocześnie ułatwia prace całego personelu.
Nie określono wymagań językowych
Dyrektor Inspekcji Pracy Ingrid Finboe Svensen mówi, że pracodawca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo w pracy dla zagranicznych pracowników.Ponadto, szczególne wymagania językowe nie istnieją w ustawie o prawa pracy.
Ustawa mówi, że pracodawcy zatrudniający pracowników zagranicznych muszą zapewnić im informację w języku jakim rozumieją.
Źródło: E24.no
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
5
08-11-2010 18:00
0
0
Zgłoś
29-10-2010 15:22
0
-1
Zgłoś
29-10-2010 15:19
0
0
Zgłoś