Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca w Norwegii

Sprzątaczki na speedzie

Udostępnij
na Facebooku
17
Sprzątaczki na speedzie


Sprzątaczki, kierowcy czy budowlańcy, którzy chcą pracować długo i efektywnie biorą amfetaminę, aby nieustannie trzymać tempo.


W Norwegii powstała nowa grupa narkomanów. Nie wyglądają jak stereotypowi przedstawiciele tej grupy, których można spotkać np. w słynnym Nygårdsparken w Bergen. Osoby, które sięgają po amfetaminę, wykonują ciężkie prace fizyczne. Takie wnioski wysnuli badacze z Uniwersytetu z Oslo, którzy przyjrzeli się ostatnio osobom zażywającym narkotyki.

Wysokie tempo pracy


„Kocham pracować. Amfetamina dodaje mi sił i pozwala na pracę na najwyższych obrotach. I rzeczywiście, pracuję bardzo efektywnie." Tak powody zażywania amfetaminy opisuje jeden z zapytanych przez badaczy mężczyzn.

Podobny tryb życia reprezentuje znacznie więcej osób. Wciągają amfetaminę rano, przed pracą i w przerwie na obiad. Wszystko po to, żeby nie zwalniać tempa. Profesor i badacz uzależnień, Willy Pedersen, nie kryje zaskoczenia:

Praca na budowie
Z problemem narkotykowym zmagają się m.in. budowlańcy, fot. flickr.com/longitudelatitude

- Łatwo nam skojarzyć narkomanów z marginesem społecznym. Amfetaminę zażywają też osoby, które prowadzą standardowy tryb życia i doskonale funkcjonują w społeczeństwie. To niebezpieczny narkotyk.

Małe firmy, wielka konkurencja


Pedersen razem z innymi badaczami z Uniwersytetu w Oslo i Uniwersytetu w Alabamie przeprowadzili rozmowy z 55 Norwegami, którzy nadużywają narkotyków. Oprócz młodych osób, które narkotyków zażywają na imprezach i pojedynczych przypadków, w których narkotyki stosowane są w celach medycznych, to osoby, które pracują w słabo uregulowanych prawnie branżach brały narkotyki najczęściej.

sprzątanie
Z tempem pracy nie radzą sobie sprzątaczki, fot. pixabay.com

Chodzi tutaj głównie o pracowników z małych firm, którzy muszą pokonać dużą konkurencję, aby dostać kolejne zlecenie. Amfetamina pomaga im pracować ciężej i dłużej bez oznak zmęczenia. A konkurencja w budowlance, transporcie i wśród sprzątaczek jest ogromna. Do Norwegii nieustannie napływają kolejni imigranci, którzy swoją karierę często zaczynają właśnie od trzech wymienionych wyżej branż. Klienci stają się coraz bardziej wymagający, a mniej wytrwali pracownicy szybko tracą zapał do pracy.

- Zaletą amfetaminy jest fakt, że ciężko zauważyć, iż jest się pod jej wpływem. Ani pracodawca, ani członkowie rodziny nie widzą niczego niepokojącego w zachowaniu osoby, która amfetaminę zażyła. Narkotyk jest też dość tani - mówi Pedersen.

Zażywana przez wiele lat


„Zażywałem amfetaminę ponad rok, a moja żona niczego nie zauważyła. Jedną dawkę brałem rano, drugą w ciągu dnia, w domu jadłem i spałem. Wszystko dobrze funkcjonowało. Ciągle tylko praca, praca, praca" powiedział jeden z mężczyzn.

Bezsenność
Bezsenność jest konsekwencją długotrwałego zażywania narkotyków, fot. MN

Wiele osób z amfetaminą spotkało się po raz pierwszy za pośrednictwem kolegów, którzy pracowali bardzo dużo, ale nigdy nie byli zmęczeni. Niektórzy z pytanych brali narkotyk już wiele lat. Niektórzy zamiast wciągać narkotyk, zaczęli go sobie wstrzykiwać, mieli też problemy ze snem i apetytem.

Niedozwolone środki pozwalające na zwiększenie efektywności w pracy mogą rzeczywiście stać się dużym problemem w branżach, w których panuje ogromna konkurencja. Czy zjawisko było Wam wcześniej znane?


Źródło: maleren.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


ANDY A.

10-01-2015 21:03

Powinni je zaczac robic w ,,czopkach,,

cyc cyc

10-01-2015 20:35

A Warszawe to Zydzi odbudowali

Stefan Batorry

10-01-2015 18:57

cysiek2 napisał:
temat jest o nacpanych norwegach
a nie o Polakach czytac nie umiesz



Po nosie dają wszyscy , nie ma co dzielić na Polaków i Norwegów .

Narodowość nie ma nic do rzeczy . Jedni wala tanie ścierwo inni bawią się coco.

Faktem jednak jest ze głowa slabie i na dłuższą metę nie da się tak jechać

jan kaczmarek

10-01-2015 17:34

Norasy a nie Norgi,i szacunek nie ma tu nic do rzeczy,taka jest rzeczywistość-Norasy.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok