Praca w Norwegii
Oczekiwania większe niż możliwości: dlaczego wykształceni Polacy wyjeżdżają?
12
fotolia.com - royalty free
Liczba emigrantów jest najlepszym dowodem na to, że dzieje się u nas coś bardzo niedobrego.
Ponad 2, 3 mln Polaków wyjeżdża do pracy za granicę. Liczba ta wzrasta każdego roku i przewiduje się, że w 2016 przekroczy 3 mln. 50 proc. emigrantów to osoby poniżej 34 roku życia.
Oczekiwania większe niż możliwości
Karolina Setachańska wkrótce ukończy dwa kierunki na Uniwersytecie Warszawskim – prawo i historię. Obawia się jednak, że w Polsce nie uda jej się znaleźć pracy, w której będzie mogła wykorzystać swoje wykształcenie. Planuje przeprowadzkę do Meksyku, Kanady, Stanów Zjednoczonych lub Anglii. Aftenposten przepytało kilku Polaków, dlaczego wyjeżdżają z kraju.
Koleżanka Karoliny, Joanna Kunigielis, pisze pracę doktorską o średniowiecznej historii Litwy. Gdy skończy, ma zamiar wyjechać na Litwę i tam poszukać zatrudnienia. W wyborach nie głosowała, ponieważ uważa, że polscy politycy i tak nie mają wpływu na sytuację młodych na rynku pracy.
- Główny powód, dla którego młodzi Polacy emigrują, to brak równowagi między ich oczekiwaniami a wzrostem ekonomicznym w kraju – wyjaśnia Krzysztof Tymicki z Warszawskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej - Oczekiwania rosną znacznie szybciej. Ponadto, różnica pomiędzy dochodami w Polsce i w innych częściach Europy jest ogromna. Do tego stopnia, że ludzie wolą sprzątać za granicą, niż pracować w swoich zawodach we własnym kraju - dodaje.
W tym roku emigracja po raz pierwszy była jednym z motywów przewodnich kampanii wyborczej. Ewa Kopacz obiecywała, że zrobi wszystko, aby Polacy zarabiali tyle samo w Polsce, ile mogliby zarobić zagranicą. Beata Szydło opowiadała natomiast o programie, który ma wesprzeć Polaków w zakładaniu rodzin – by nie dochodziło do sytuacji, że w Wielkiej Brytanii rodzi się więcej polskich dzieci niż w kraju.
Koleżanka Karoliny, Joanna Kunigielis, pisze pracę doktorską o średniowiecznej historii Litwy. Gdy skończy, ma zamiar wyjechać na Litwę i tam poszukać zatrudnienia. W wyborach nie głosowała, ponieważ uważa, że polscy politycy i tak nie mają wpływu na sytuację młodych na rynku pracy.
- Główny powód, dla którego młodzi Polacy emigrują, to brak równowagi między ich oczekiwaniami a wzrostem ekonomicznym w kraju – wyjaśnia Krzysztof Tymicki z Warszawskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej - Oczekiwania rosną znacznie szybciej. Ponadto, różnica pomiędzy dochodami w Polsce i w innych częściach Europy jest ogromna. Do tego stopnia, że ludzie wolą sprzątać za granicą, niż pracować w swoich zawodach we własnym kraju - dodaje.
W tym roku emigracja po raz pierwszy była jednym z motywów przewodnich kampanii wyborczej. Ewa Kopacz obiecywała, że zrobi wszystko, aby Polacy zarabiali tyle samo w Polsce, ile mogliby zarobić zagranicą. Beata Szydło opowiadała natomiast o programie, który ma wesprzeć Polaków w zakładaniu rodzin – by nie dochodziło do sytuacji, że w Wielkiej Brytanii rodzi się więcej polskich dzieci niż w kraju.
Nieprzyjemna atmosfera
Aleksandra Grochowska jest fotografem mody. Studiowała i pracowała w Londynie, a ostatnie pół roku spędziła w Indiach. Uważa, że nie tylko niskie zarobki są przyczyną tak ogromnej fali emigracji – to przede wszystkim atmosfera.
- Większość moich przyjaciółek nie jest tu szczęśliwych. I nie dlatego, że brak im pieniędzy. Życie w Polsce jest przepełnione negatywnymi emocjami. Nie chcę żyć w kraju, w którym uchodźcy nie są mile widziani, a homoseksualiści nie mogą wziąć ślubu. Brak tolerancji to spory problem. Liczba emigrantów jest zresztą najlepszym dowodem na to, że dzieje się u nas coś bardzo niedobrego.
- Większość moich przyjaciółek nie jest tu szczęśliwych. I nie dlatego, że brak im pieniędzy. Życie w Polsce jest przepełnione negatywnymi emocjami. Nie chcę żyć w kraju, w którym uchodźcy nie są mile widziani, a homoseksualiści nie mogą wziąć ślubu. Brak tolerancji to spory problem. Liczba emigrantów jest zresztą najlepszym dowodem na to, że dzieje się u nas coś bardzo niedobrego.
„Każdy ma prawo robić co chce”
Michał Mroziński, student stomatologii, rozważa wyjazd do Włoch albo Wielkiej Brytanii. Nie uważa jednak, żeby emigracja była czymś negatywnym.
- Każdy ma prawo robić ze swoim życiem, co chce. Moim marzeniem jest wyjazd na zachód, ponieważ życie jest tam po prostu łatwiejsze. Za mniejszy niż w Polsce nakład pracy dostajesz więcej pieniędzy. Żaden z moich znajomych, którzy wyjechali, nie żałuje przeprowadzki.
- Każdy ma prawo robić ze swoim życiem, co chce. Moim marzeniem jest wyjazd na zachód, ponieważ życie jest tam po prostu łatwiejsze. Za mniejszy niż w Polsce nakład pracy dostajesz więcej pieniędzy. Żaden z moich znajomych, którzy wyjechali, nie żałuje przeprowadzki.
W Norwegii brak pracy dla wykształconych
W Norwegii zatrudnionych jest ponad 100 tys. polskich pracowników. Większość z nich to osoby z wykształceniem zawodowym, które pracują w branży budowlanej lub przemyśle. Dla imigrantów z wyższym wykształceniem nie ma w krainie fiordów pracy – rzadko zdarza się, że po norwesku mówią płynnie, a to jeden z głównych wymogów pracodawców. Ci wykształceni wybierają więc przede wszystkim Wielką Brytanię.
Źródło: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe: MN
Źródło: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe: MN
Reklama
To może Cię zainteresować
02-11-2015 13:02
0
0
Zgłoś
02-11-2015 11:42
0
-3
Zgłoś
02-11-2015 11:29
3
0
Zgłoś
02-11-2015 11:20
2
0
Zgłoś
02-11-2015 11:03
5
0
Zgłoś
02-11-2015 11:01
6
0
Zgłoś
02-11-2015 10:59
2
0
Zgłoś
02-11-2015 01:51
0
-4
Zgłoś
01-11-2015 09:59
2
0
Zgłoś