Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Norweskie pieniądze na ratunek dotkniętej kryzysem UE

 
Foto: wikipedia
Nowa propozycja Komisji Europejskiej: W razie, gdyby w przyszłości banki Grecji, Hiszpanii lub innych państw należących do Unii upadły możemy użyć pieniędzy z norweskiego Banksforsikringfondet.

Statens Bankforsikringsfondet (Państwowy Fundusz Gwarancyjny) ma za zadanie udzielać pożyczek na preferencyjnych warunkach. W niektórych przypadkach nabywa też akcje, udziały lub inne papiery wartościowe znajdujące się w posiadaniu norweskich banków. Jest również gwarantem kapitałowym dla norweskich banków.

Zgodnie z najnowszym pomysłem Komisji Europejskiej środki w nim zgromadzone miałby zostać przeznaczone na ratowanie banków państw Unii. Poprzednio Komisja domagała się by Norwegowie zmniejszyli wysokość gwarancji z 2 milionów na 800 000 koron, w wypadku bankructwa banku.

Teraz Komisja Europejska chce opróżnić norweską kasę:
- Wszystkie Fundusze Gwarancyjne państw należących do Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego powinny być zobowiązane do pomocy w wypadku upadku banku, jeśli narodowy fundusz danego państwa nie jest w stanie udzielić takiej pomocy.

Podobne stwierdzenia zawarte są w propozycji zmian do unijnej Dyrektywy w sprawie gwarantowania depozytów, która do dyskusji została przedstawiona w lipcu bieżącego roku, jednakże do tej pory była mało znana w Norwegii.

Wszystkie kraje zobowiązane są do posiadania funduszy gwarancyjnych. Bankructwo islandzkiego banku Icesave pokazało jednak, że system ten zawodzi w poważniejszych sytuacjach.

Najważniejszy punkt propozycji zmiany dyrektywy głosi: pożyczka ma być wypłacana z Funduszu Gwarancyjnego jednego państwa do drugiego w krótkim czasie. Pożyczkobiorca ma, według Komisji, pięć lat na spłacenie długu.

Pytanie brzmi, na ile państwa w tak ciężkiej sytuacji finansowej będą w stanie spłacić Norwegii pożyczoną kwotę.

Arne Hyttnes dyrektor takiego fundusz powiedział dla abcnyheter.no – Nie chciałbym tego komentować. Bardzo ciężko powiedzieć coś na ten temat. Jesteśmy sceptycznie nastawieni do tej propozycji- mówił, po czym dodał – niewielu ma pieniądze na udzielanie pożyczek. Ale my je mamy!

Norwegia nie zajęła do tej pory oficjalnego stanowiska w sprawie. Szwedzi natomiast ostro protestują przeciwko systemowi obligatoryjnych pożyczek. Riksdag apeluje do Unii Europejskiej o porzucenie pomysłu systemu jednostronnych gwarancji.


Źródło: abcnyheter.no

Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok