Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

2
Norwegia zachowuje prawo do ustalania warunków zatrudnienia na kontraktach publicznych

 
 
ESA, organ nadzorczy Europejskiej organizacji wolnego handlu (EFTA) zdecydowała się na umorzenie postępowania przeciwko Norwegii w sprawie o to, w jakim zakresie państwo ma prawo stawiać wymogi co do warunków pracy i płacy pracowników zatrudnionych przy kontraktach publicznych.


Minister pracy kontra UE i EFTA

Dotąd ESA była zdania, że stawianie takich warunków jest sprzeczne z postanowieniami umowy EOG o swobodnym przepływie usług oraz z dyrektywą o pracownikach delegowanych (96/71/WE).

Strona Norweska zasługę za pomyślne dla siebie rozstrzygnięcie przypisuje byłej minister pracy, Hanne Bjurstrøm.

Zanim Bjurstrøm ustąpiła ze stanowiska, oświadczyła stanowczo, że Norwegia nie ugnie się nawet wobec Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie dotyczącej zagwarantowania odpowiednich warunków pracy i płacy na kontraktach publicznych, powołując się przy tym na postanowienia międzynarodowej konwencji ILO 94.

W rozstrzygnięciu, które teraz zapadło, ESA zaakceptowała konsekwencje tego, że Norwegia związana jest postanowieniami konwencji, a zatem uznała też, że nie ma podstaw do dalszego postępowania, które musiałoby polegać na sprawdzeniu, czy to wspomniana konwencja nie narusza zasad umowy EOG.

Konwencja pracy ILO 94

Konwencja ILO 94 o klauzulach zatrudnienia na kontraktach publicznych została uchwalona na Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie w 1994 roku, a weszła w życie 12. lutego roku 1996. Zawiera ona postanowienia dotyczące kontraktów, w których zleceniodawcą jest podmiot publiczny. Konwencja obejmuje zarówno prace budowlane i konstrukcyjne, jak i wytwarzanie i dostawę towarów i usług.

Celem konwencji jest zagwarantowanie, by warunki pracy i płacy utrzymane były na poziomie normalnym dla prac o porównywalnym charakterze. W przypadkach, gdy zleceniodawcą jest podmiot publiczny, wymagane jest, by kontrakty zawierały klauzule gwarantujące pracownikom warunki pracy i płacy, które nie będą mniej korzystne, niż te, jakie obowiązują w przypadku tego samego typu prac na tym samym obszarze geograficznym. Konwencja wymaga też, by informować przedsiębiorstwa, składające oferty w przetargach publicznych o treści tych klauzul.

Zakres konwencji obejmuje też wytwarzanie i dostawę towarów i usług w przypadkach, gdy wykonawcą prac jest firma zagraniczna. Jeśli prace są wykonywane w innym kraju, niż kraj macierzysty danej firmy, zagwarantowane muszą zostać warunki pracy i płacy obowiązujące (na mocy prawa lub – jeśli brak ustawowych regulacji - praktyki i zwyczaju) w tym właśnie regionie kraju, w którym wykonywana jest praca. Konwencja nakazuje również wdrożenie procedur zapewniających kontrolę przestrzegania klauzul oraz sankcje karne w przypadku ich naruszenia. .

Konwencję stosuje się do kontraktów, gdzie co najmniej jedna ze stron jest podmiotem publicznym i gdzie za wykonane prace wypłacane są środki publiczne.

Radość dla związkowców, smutek dla...?

Jan Davidsen, przewodniczący związku zawodowego Fagforbundet nie kryje radości:

- Wynik tej sprawy pokazuje, że błędnym jest mniemanie, jakoby Norwegia nie miała nic do powiedzenia. Politycy muszą korzystać z tego pola manewru, jakie daje im prawo i przepisy, by chronić standardy rynku pracy. Obecne rozstrzygnięcie stanowi też ważny przyczynek do prac nad konkretnym planem zwalczania dumpingu socjalnego.

A kto się z rozstrzygnięcia ESA nie cieszy? Z pewnością te firmy zagraniczne, które miały nadzieję, że dzięki decyzji organów europejskich uda się im podważyć konieczność wynagradzania pracowników według stawek norweskich, zwłaszcza w branżach objętych upowszechnionymi umowami zbiorowymi. Tymczasem – nic z tego.




Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok