Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Au pair - współczesna forma niewolnictwa?

 
 Fot. stock.xchng
- Obecny system au pair to współczesna forma niewolnictwa, usankcjonowana przez ustawę o cudzoziemcach – mówi Marianne Pedersen ze zrzeszonego w centrali LO związku zawodowego policjantów NTL. Związek, podobnie jak zajmująca się poradami prawnymi dla kobiet organizacja JURK, uważają, że całe rozwiązanie pozwalające na zatrudnianie „operek” powinno zostać zlikwidowane.
FHI - Badanie zdrowia publicznego w Norwegii
Reklama


Gdzie ta wymiana kulturalna?

Marianne Pedersen uważa, że istnieje ścisły związek pomiędzy wyzyskiem wobec au pair, a dumpingiem socjalnym.

- Dumping socjalny ma miejsce zarówno podczas okresu trwania programu au pair, jak i potem – podkreśla.

Podczas rundy konsultacyjnej, zorganizowanej przez ministerstwo sprawiedliwości w związku z projektem zmiany ustawy o cudzoziemcach, Norweski Związek Funkcjonariuszy Policji (NTL Politiet) wypowiedział się we wrześniu bieżącego roku, że system au pair w bardzo niewielkim stopniu spełnia swoje pierwotne zadanie, czyli środka umożliwiającego wymianę kulturalną, a nieprawidłowości są szczególnie widoczne w przypadku młodych kobiet spoza krajów EOG.

W praktyce w wielu norweskich domach łamie się cały szereg przepisów dotyczących au pair.

My jesteśmy Filipinki...

W okresie od roku 2000 do 2010 ilość wydawanych pozwoleń na pracę i pobyt w Norwegii jako au pair zwiększyła się dziesięciokrotnie. Wedle danych Departamentu ds. Cudzoziemców (Utlendingsdirektoratet), 80% „operek” to młode, ubogie dziewczęta z Filipin. Jak wygląda wśród nich świadomość tego, czym ma być kontrakt au pair?

Jak wspomnieliśmy, celem programu au pair jest wymiana kulturowa. Jednak kiedy Mariya Bikova z Uniwersytetu w Bergen, podczas przeprowadzanego dwa lata temu badania, spytała filipińskie „operki”, czy o tym wiedzą, wszystkie odpowiedziały, że nie. A to dlatego, że dla nich celem wyjazdu do Norwegii nie jest poznawanie norweskiej kultury, ale raczej potrzeba zarabiania pieniędzy i wysyłania ich do domu, do rodziny.

Opiekunka do dziecka, sprzątaczka, kandydatka na żonę

Pensja „operek” jest niska, więc wiele dziewcząt pracuje dodatkowo na czarno u innych rodzin. Często obsługują w ten sposób cały szereg domów, w tym również rodziny ze swojego własnego kraju, a te, jak czytamy w opiniach przesłanych do ministerstwa, bezlitośnie je wykorzystują.

Często rodziny goszczące zyskują pomoc domową i opiekunkę do dzieci za psie pieniądze, a „operki” są całkowicie zdane na ich dobrą wolę. Jeśli stracą pracę, zostaną wyrzucone.

Po dwóch latach w Norwegii wiele z nich jedzie do kolejnego kraju, najchętniej innego kraju skandynawskiego. Inne ubiegają się o pozwolenie na pobyt jako studentki, jeszcze inne znajdują sobie norweskiego męża – i często bywa nim ich były gospodarz.

- Widzieliśmy mnóstwo takich przypadków – opowiada Elisabeth Arnesen z NTL Politiet. - Sprowadzenie dziewczyny jako au pair nie jest takim znów rzadkim sposobem na zdobycie żony. A dla „operki” to sposób na znalezienie męża i dostania pozwolenia na pobyt.

Biblia deską ratunku

Według NTL Politiet „Zaskakująco wiele byłych au pair zapisuje się, po wygaśnięciu pozwolenia na pobyt jako au pair, na studia biblijne”.

- Aby studiować w szkołach biblijnych nie potrzeba mieć żadnego wcześniejszego wykształcenia, nie trzeba też zdawać egzaminów. Z kolei same szkoły chcą mieć jak najwięcej uczniów, więc stanowią swoistą deskę ratunku dla „operek”, które chcą pozostać w Norwegii. Możliwość przedłużenia pozwolenia na pobyt to z pewnością główny powód tak wielkiej popularności studiów biblijnych – mówi Arnesen, która zawodowo zajmuje się cudzoziemcami i związaną z nimi administracją, więc zna sprawę z doświadczenia.

Au pair dla wyższych sfer

W swojej opinii dla ministerstwa związek zawodowy policjantów dość wyraźnie sugeruje, że słaba wola polityczna, by zmienić prawo dotyczące au pair wynika z tego, że „zdumiewająco wiele” au pair pełni funkcję pomocy domowych lub opiekunek do dzieci w domach norweskich elit.

Zarówno wśród elit urzędniczych, jak i biznesowych powszechną rzeczą jest posiadanie w domu au pair – potwierdza Elisabeth Arnesen. - Przeciętnych Norwegów albo na to nie stać, albo nie mają odpowiednich warunków lokalowych.

Change”

Wysłane do zaopiniowania propozycje zmian w prawie dotyczą tak właściwie wydłużenia okresu kwarantanny dla rodziny goszczącej, w przypadku gdy np. któreś z rodziców popełniło jakiś czyn karalny w stosunku do au pair. Jednak związek zawodowy policjantów wykorzystał tę okazję, by poprosić ministerstwo sprawiedliwości o pójście zdecydowanie dalej i zlikwidowanie programów au pair jako takich.

- Już lepiej dać tym dziewczynom pozwolenia na pracę jako pomoce domowe, czy opiekunki do dzieci, zapewniając im tym samym warunki pracy i płacy oraz inne uprawnienia zgodne z ustawą o środowisku pracy – mówi liderka związku, Marianne Pedersen.

Au pair – fakty

  • Celem programów Au pair jest wymiana kulturowa.

  • Młodzi ludzie w wieku od 18 do 30 lat mogą poznać Norwegię i język norweski, mieszkając u norweskiej rodziny.

  • W zamian za to, au pair pomaga rodzinie goszczącej, wykonując lżejsze prace domowe i/lub opiekując się dziećmi.

  • Przyjazd do Norwegii w ramach programu au pair zakłada, że dana osoba wróci do swojej ojczyzny po zakończeniu kontraktu au pair.

  • Rodziną goszczącą może być albo małżeństwo albo para żyjąca w konkubinacie (również para jednopłciowa), mająca dzieci lub bezdzietna, albo też samotny ojciec lub samotna matka z dziećmi. Rodzina goszcząca ma za zadanie zapoznać au pair z norweskim językiem, kulturą i społeczeństwem.

  • W rodzinie goszczącej może przebywać tylko jedna au pair naraz. Au pair należy traktować jako członka rodziny.

  • Mimo takich założeń, zakres prac wykonywanych przez au pair w domu wykracza zazwyczaj ponad prace, jakie wykonują członkowie rodziny. Au pair w praktyce często jest zwyczajnym pracownikiem.

  • Pomiędzy rodziną goszczącą, a au pair musi zostać zawarta pisemna umowa. Czas pracy au pair nie może przekraczać 5 godzin dziennie i 30 godzin tygodniowo.

  • Au pair trzeba zapewnić możliwość uczestniczenia w rozrywkach i zajęciach w czasie wolnym. Rodzina goszcząca musi opłacić jej kurs norweskiego, do kwoty maksymalnie 6000 koron rocznie.

  • Au pair musi mieszkać u rodziny i mieć własny pokój.

  • Au pair należy zapewnić darmowe wyżywienie i zakwaterowanie. Kieszonkowe/pensja au pair musi wynosić minimum 5000 koron brutto (przed podatkiem).

Na podstawie: NRK, Utlendingsdirektoratet



0
0
0
0
0
Gość
Wyślij

Raport Norwegia

Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok