Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Praca w Norwegii

300 tys. Norwegów rocznie na chorobowym. Lekarze zbyt często wypisują zwolnienia?

Joanna Chmara

20 września 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
300 tys. Norwegów rocznie na chorobowym. Lekarze zbyt często wypisują zwolnienia?

Jedną z przyczyn, dla których lekarze wypisują zwolnienie, jest stres Fot. fotolia - royalty free

Według ostatnich badań Norwegia jest krajem z najwyższym odsetkiem zwolnień lekarskich w Europie. Czy norwescy pracownicy nadużywają systemu świadczeń, a lekarze zbyt często wypisują zwolnienia z pracy? Paraolimpijski złoty medalista w biegach narciarskich, Cato Zahl Pedersen, uważa, że tak.
Ostatnio w Norwegii powrócił temat nadużywania przez pracowników zwolnień lekarskich. Wszystko za sprawą wypowiedzi Cato Zahla Pedersena, wielokrotnego paraolimpijczyka, zdobywcy 13 złotych i jednego srebrnego medalu w biegach narciarskich, narciarstwie alpejskim i lekkiej atletyce. Pedersen, któremu po wypadku, jakiemu uległ w młodości, amputowano obie ręce, uważa, że norweskie społeczeństwo za mało wymaga od osób, którym coś dolega. Kontrowersje wzbudziła jego wypowiedź, w której zasugerował, że „normalni wytrzymują tak mało”.

– Osobom z trudnościami mówi się „jesteś niepełnosprawny, niezdolny do pracy”. Jako niepełnosprawny możesz być profesjonalnym sportowcem, ale równie dobrze możesz osiągnąć coś w innej dziedzinie – uważa paraolimpijczyk.

Różne dobra są w naszym społeczeństwie zbyt łatwo dostępne, bez oczekiwań, że ktoś zrobi coś w zamian za ich otrzymanie. Powinno się więcej oczekiwać, pytać: „czy na pewno musisz zostać w domu, skoro złamałeś rękę?” ~Cato Zahl Pedersen

Chorobowe, bo alergia na pyłki?

Słowa Pedersena znajdują potwierdzenie w statystykach. Według badania przeprowadzonego przez międzynarodową organizację YouGov na zlecenie Dale Carnegie Training – firmy, która uczy, jak funkcjonować w biznesie – ponad 300 tys. Norwegów rocznie zwalnia się z pracy z powodu… alergii na pyłki, mimo że obecnie na rynku dostępne są leki, które pozwalają normalnie funkcjonować z tą dolegliwością. Do najczęstszych przyczyn zwolnień należy też stres – prawie jedna czwarta Norwegów przyznaje, że w zeszłym roku opuściła pracę właśnie z tego powodu.

Według badania, które przeprowadzono w 36 krajach Europy, Norwegowie to naród, który w pracy doświadcza największej presji czasu. Jak tłumaczy dyrektor Inspekcji Pracy (Arbeidstilsynet), Ingrid Finboe Svendsen, wynika to z wysokich kosztów pracy. – Żyjemy w kraju, w którym wysokie koszty wymagają wysokiej produktywności. Ponadto, w Europie Północnej coraz większą część rynku pracy stanowią zawody należące do sektora usług, w których presja czasu jest szczególnie duża – tłumaczy Svendsen w rozmowie z agencją NTB.

Norwegowie za dużo narzekają?

Z opinią Cato Zahla Pedersena zgadza się lekarz Jørgen Skavlan.

– Właściwie nie ma osoby w całej Norwegii, może z kilkoma wyjątkami, która nie byłaby w stanie zupełnie pracować – mówi Skavlan w rozmowie z dziennikiem Aftenposten. – Najczęstszymi przyczynami zwolnień lekarskich są: ból pleców i problemy psychiczne, a przecież wszystkie badania i doświadczenie mówią, że najlepszym lekiem jest uczestnictwo w życiu zawodowym. Zamiast tego wypisujemy zwolnienia i wykluczamy to, co faktycznie pacjentowi jest potrzebne.

Jak twierdzi lekarz, pełne zwolnienie lekarskie powinno być sytuacją wyjątkową. Uważa, że zamiast tego powinno się dopasować pracę do potrzeb. Co to oznacza? Osobie, która tego wymaga, należy skrócić czas pracy, zapewnić opiekę fizjoterapeuty, a także dostosować zadania do stanu zdrowia.

Po co praca – jest hojny system

Z problemem dużej liczby zwolnień chorobowych zmagały się do niedawna także Szwecja i Holandia. Udało im się ograniczyć skalę zjawiska poprzez wprowadzenie restrykcji. Kiedy w Szwecji ktoś przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, nie otrzymuje pełnej pensji. Ponadto, jeżeli pracownik nie wraca do swoich obowiązków przez ponad pół roku, sprawdza się, czy może on podjąć pracę, proponując mu ewentualnie inne stanowisko.

W Norwegii na zwolnieniu chorobowym otrzymuje się 100 proc. pensji. Być może sprzyja to „rozleniwieniu się” pracowników, którzy mają niewielką motywację, by wrócić do pracy? 

Źródło: nrk.no, aftenposten.no, nettavisen.no, abcnyheter.no, hegnar.no
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok