Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i prawo pracy

„Był pan karany?” – Zaświadczenie o niekaralności może być niezbędne w nowej pracy

Jakub Sępka

02 listopada 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
„Był pan karany?” – Zaświadczenie o niekaralności może być niezbędne w nowej pracy

Jak uzyskać zaświadczenie o niekaralności? Fot. fotolia - royalty free

Polaków, którzy ubiegają się o swoją pierwszą pracę w Norwegii, bardzo często prosi się o przedstawienie dokumentu potwierdzającego, że nie mieli w przeszłości problemów z prawem. Gdzie można go zdobyć, ile to kosztuje i jak długo to trwa?

Gwarancja dobrego postępowania

Pracodawca wymaga zaświadczenia o niekaralności (norw. vandelattest/politiattest), by upewnić się, że osoba ubiegająca się o zatrudnienie postępowała dotychczas zgodnie z obowiązującym prawem i nigdy nie otrzymała wyroku sądowego.  

To gwarancja tego, że przyszły pracownik jest godny zaufania. Nic więc dziwnego, że posiadanie takiego dokumentu to spory atut, a czasami nawet konieczność, zwłaszcza w przypadku osób, które dopiero co zarejestrowano w norweskim systemie ewidencyjnym, i nie posiadają norweskiego obywatelstwa.

Z powrotem w polskim urzędzie

Zazwyczaj Polacy, którzy przebywają w Norwegii dopiero od niedawna, nie muszą starać się o zaświadczenie u norweskiej policji, ponieważ prowadzony przez nią rejestr karny zwykle jest niewystarczający, by stwierdzić, że ktoś postępuje zgodnie z prawem – obejmuje on zbyt krótki okres. Znacznie bardziej istotne są dane, które posiada polska instytucja – Ministerstwo Sprawiedliwości. To ona jest odpowiedzialna za prowadzenie Krajowego Rejestru Karnego (KRK), z którego wyciągane są informacje zawarte w zaświadczeniu o niekaralności, i to z nią zwykle powinno się skontaktować. Potwierdza to doświadczenie Sebastiana, z którym rozmawialiśmy na ten temat.

– Zacząłem starać się o pracę w Norwegii od razu po tym, jak otrzymałem numer personalny. Nie było czasu do stracenia. Okazało się jednak, że muszę załączyć do dokumentacji polskie zaświadczenie o niekaralności, które na język norweski przełoży tłumacz przysięgły – wspomina Sebastian.

Im wcześniej, tym lepiej

Aby uzyskać zaświadczenie, należy dostarczyć wniosek bezpośrednio do wybranego Punktu Informacyjnego KRK lub Biura Informacyjnego KRK w Warszawie. Można to zrobić na trzy sposoby: odwiedzić instytucję osobiście, wysłać dokumenty drogą pocztową lub wnioskować elektronicznie. Szczegółowe informacje, przeprowadzające przez całą procedurę krok po kroku, znajdują się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości. W tym miejscu warto zaznaczyć, że od 1 stycznia 2016 r. Ambasada RP w Oslo nie zajmuje się już pośredniczeniem w uzyskaniu tego dokumentu. Doprowadzenie sprawy do końca trwa nawet do 4 tygodni ze względu na czas dostarczenia przesyłki pocztowej. Trzeba więc wnioskować z odpowiednim wyprzedzeniem, zwłaszcza że może być wymagane tłumaczenie przysięgłe, co dodatkowo wydłuża procedurę i zwiększa koszty.

Nic za darmo

Od początku należy nastawić się na to, że uzyskanie zaświadczenia o niekaralności nie obejdzie się bez uszczuplenia naszego portfela. W przypadku dokumentu wydanego na papierze opłata dla Ministerstwa wynosi 30 PLN, z kolei – jeśli wybraliśmy wersję elektroniczną – 20 PLN. Norweski pracodawca może wymagać, by zaświadczenie zostało przetłumaczone na język norweski przez tłumacza przysięgłego – tak jak w sytuacji Sebastiana. Za przetłumaczenie swojego dokumentu zapłacił on 50 PLN. Do całkowitych kosztów można też wliczyć cenę udzielenia pełnomocnictwa bliskiej osobie (17 PLN) do złożenia wniosku, a także odebrania zaświadczenia z urzędu osobiście. Takie rozwiązanie może znacznie przyśpieszyć przebieg całej sprawy, ponieważ to przesyłka pocztowa trwa najdłużej – samo wydanie zaświadczenia odbywa się w ciągu 7 dni roboczych. Jeśli więc zależy nam na czasie, warto rozważyć poniesienie dodatkowych kosztów.

Odwiedziny norweskiego komisariatu

Powyżej opisano przypadek, w którym żądany dokument ma zawierać informacje z polskiej instytucji. Zdarza się jednak, że z jakichś przyczyn zostaniemy poproszeni o przedstawienie zaświadczenia zawierającego informacje z norweskiego rejestru karnego. Wówczas będziemy musieli nawiązać kontakt z policją w Norwegii, bo to ona jest odpowiedzialna za udzielanie tego typu informacji. Norweski wniosek wymaga, by wskazać konkretny cel wydania zaświadczenia. W zależności od tego zaświadczenie może być zwykłe, ograniczone, rozszerzone lub wyczerpujące – typy te odnoszą się do tego, jak szeroki będzie zakres informacji zamieszczonych w dokumencie. Do najczęstszych okoliczności, w których dokument jest obowiązkowy, należy praca z dziećmi – w szkołach, przedszkolach, świetlicach, instytucjach kulturalnych, jako dodatkowa pomoc pozaszkolna w formie korepetycji lub terapii albo też praca wychowawcy/opiekuna w czasie obozów rekreacyjnych, edukacyjnych itp. Pełna lista znajduje się na oficjalnej stronie internetowej norweskiej policji. Instytucja zastrzega sobie 2 tygodnie na zrealizowanie zlecenia. Jeśli wysyłamy wniosek pocztą, okres będzie dłuższy, dlatego lepiej uczynić to drogą elektroniczną.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok