Rząd wydłużył „permittering” do 52 tygodni. To dobra wiadomość także dla Polaków
Decyzja ma ogromne znaczenie także dla Polaków pracujących w Norwegii. Fot. Fotolia - royalty free
– Uzyskaliśmy zgodę rządu na wydłużenie do 52 tygodni okresu, w którym pracownik będzie mógł pobierać zasiłek dla bezrobotnych – tłumaczy Jørn Eggum, dyrektor Fellesforbundet.
Dobra zmiana za późno
– Ta zmiana jest dobra, ale przychodzi nieco za późno. Oczywiste jest też to, że rząd podjął tę decyzję wbrew własnej woli. Zarówno Erna Solberg, jak i Siv Jensen (minister finansów – red.) od dłuższego czasu były przeciwne wydłużonemu okresowi permitteringu – mówi w wywiadzie dla NTB, Norweskiej Agencji Prasowej.
– Ta decyzja ma ogromne znaczenie także dla Polaków pracujących w Norwegii – mówi Borys Borowski z firmy MultiNor. – Zmiana ta powoduje, że okres pobierania zasiłku na permitteringu zostaje zrównany z podstawową długością pobierania świadczenia w przypadku utraty pracy.
Rok na zasiłku
– W przypadku chociażby polskiego stoczniowca, jeżeli jego aktualny pracodawca ma problem z zapewnieniem płynności zleceń, pracownik nadal jest zatrudniony, ale zyskuje rok na znalezienie nowego miejsca pracy. W tym czasie pobiera zasiłek, więc nie pozostaje bez środków na utrzymanie – mówi Borowski.
Zyskują także pracodawcy, przede wszystkim więcej czasu na pozyskanie nowych projektów bez konieczności wypowiadania umów sprawdzonym pracownikom.
Elastyczne rozwiązania
Dlaczego tak się dzieje? Nowe przepisy brzmią dobrze tylko teoretycznie. W praktyce tymczasowe zatrudnienie nie może objąć więcej niż 15 proc. zatrudnionych pracowników, a umowę na czas określony można podpisać jedynie na 12 miesięcy. Po wygaśnięciu poprzedniej umowy na czas określony przez przez kolejne 12 miesięcy nie można zawrzeć kolejnej takiej umowy – nawet z innym pracownikiem. Ponadto z pracownikami zatrudnionymi na czas określony nie można podpisywać porozumienia dotyczącego czasu pracy.
– Warunki zatrudnienia na czas określony stawiane przez ustawodawcę nawet po zmianach z lipca 2015 roku, czyli po teoretycznym uelastycznieniu przepisów, są dość trudne do wprowadzenia w praktyce – podsumowuje Anna Korpalska z firmy doradczej Novum.
Permittering może więc okazać się jednym z najlepiej funkcjonujących rozwiązań, które pomagają firmom i pracownikom przetrwać trudny okres.
To może Cię zainteresować
07-04-2016 20:26
0
-23
Zgłoś