O dofinansowanie mogą ubiegać się m.in. pracownicy branży przemysłowej i produkcyjnej.
Fotolia/Royalty Free/Author: bnenin
Godziny przed ekranem, sztuczne światło i coraz gorszy wzrok. Osoby pracujące przy komputerze często nie rozstają się z okularami biurowymi. Wiele z nich nie wie, że może ubiegać się o sfinansowanie ich przez pracodawcę. Temat powrócił po niedawnym procesie pracownicy sklepu: wyrokiem norweskiego sądu, przywilej sfinansowania „databrille” mają teraz setki tysięcy pracujących przy monitorze – także tym połączonymi z kasą fiskalną czy maszynami produkcyjnymi.
Praca przy komputerze może nadwyrężać wzrok i prowadzić do trwałej wady. Dlatego Inspekcja Pracy (Arbeidstilsynet) przypomina o przywileju, które przysługuje ogromnej liczbie pracowników – prawie do ubiegania się o sfinansowanie zakupu okularów biurowych (databrille). Urzędnicy chcą nagłośnić sprawę po tym, jak norweski sąd uznał, że kryterium do otrzymania dofinansowania nie jest wyłącznie praca bezpośrednio przed ekranie komputera. W grę wchodzą tu bowiem kasy fiskalne, maszyny połączone z ekranem, drukarki, a nawet taśmy produkcyjne.
Kwestia dofinansowania okularów biurowych to najczęściej sprawa pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Pracodawcy należy przedstawić odpowiednią dokumentację lekarską (stwierdzenie wady) i informację o przewidywanym koszcie zakupu. Choć Arbeidstilsynet nie zakłada górnej granicy cenowej, urzędnicy podkreślają, że okulary nie są substytutem okularów codziennego użytku, a pracodawca może odmówić dofinansowania, jeśli nie ma ku temu podstaw (np. zaleceń lekarskich). Dlatego sprawę trzeba ustalić z pracodawcą jeszcze przed dokonaniem zakupu.
Kasjerka i 370 tys. innych pracowników
Arbeidstilsynet nagłośniło sprawę finansowania databrille po tym, jak norweski sąd uznał roszczenia pracownicy jednego ze sklepów. Kobieta ma na co dzień styczność z kasą fiskalną, a kilkugodzinne wpatrywanie się w umieszczony przed nią ekran doprowadziło do znacznego pogorszenia wzroku. Na tej podstawie sędzia zadecydował, że Norweżce przysługuje prawo, z którego dotąd korzystali najczęściej pracownicy „biurowi” – urzędnicy, księgowi, osoby zatrudnione w korporacjach i pracujące przy komputerach. Pozytywne rozpatrzenie wniosku pracownicy sklepu sprawiło, że z tego samego prawa ma zamiar skorzystać… 370 tys. kasjerów.
Sklepy, produkcja, przemysł
Oprócz kasjerów, okularami biurowymi zainteresowali się też pracownicy sektora przemysłowego i produkcyjnego. Arbeidstilsynet także przyznaje, że okulary biurowe z pewnością znajdą zastosowanie także w innych branżach. Urzędnicy przypominają, że pod uwagę bierze się tu rozmiar monitora (telefony komórkowe nie wchodzą w grę), czas godzin spędzanych przy urządzeniu oraz wiek ubiegającego się o dofinansowanie.
Z danych urzędników wynika, że okulary biurowe najczęściej potrzebne są osobom w wieku pomiędzy 40 a 45 rokiem życia. Warto jednak podkreślić, że pracodawca nie ma obowiązku sfinansowania bardzo drogich okularów, soczewek kontaktowych czy okularów progresywnych przeznaczonych do użytku codziennego.
29-01-2018 14:00
2
0
Zgłoś