Norwegowie sprowadzają ukrywane majątki do domu

agnieszka.kajka@mojanorwegia.pl/AgnieszkaMN

18 sierpnia 2014 14:43

Udostępnij
na Facebooku

Norwegowie sprowadzają ukrywane majątki do domu

Liczba osób, które żałują ukrywania majątku i wracają z nim do Norwegii wzrosła w pierwszej połowie tego roku o 35 %. Urząd podatkowy wybacza niewiernym podatnikom.

- Niektórzy mówią, że będą lepiej spać. Oczyszczą swoje sumienia.

Dyrektor urzędu podatkowego, Hans Christian Holte informuje, że coraz więcej podatników przyznaje się do posiadania ukrytego majątku i dochodów z Norwegii i z zagranicy. W pierwszej połowie tego roku 153 osoby skontaktowały się ze Skatteetaten (urzędem podatkowym), aby przyznać się do pieniędzy, których istnienia nie ujawnili w zeznaniu podatkowym. To o 35 % więcej niż w tym samym okresie rok temu.

Na tych, którzy zgłoszą się do urzędu dobrowolnie czeka wybaczenie. Podatek razem z odsetkami trzeba będzie zapłacić tak czy inaczej i to do 10 lat wstecz. Wszyscy ci, których ruszyło sumienie, nie będą jednak musieli płacić podatku dodatkowego (tilleggsskatt). Świat staje się coraz bardziej otwarty, trudno jest więc ukrywać majątek w innym państwie:

Hans Christian Holte

- Myślę, że ciąży na nich presja. Pieniądze są zazwyczaj ukrywane na kontach w Szwajcarii. A teraz jest tak, że zarówno Szwajcaria, jak i inne państwa ujawniają nam coraz więcej informacji. My nie ukrywamy, że dostęp do danych jest znacznie prostszy, ludzie więc wolą się przyznać do ukrytych pieniędzy - mówi Holte.

Dodatkowe miliardy

W pierwszej połowie roku 2014 władze podatkowe rozpatrywały sprawy 100 osób, które przyznały się do ukrywanego majątku. Razem zebrały majątek o wartości 2,5 miliarda koron 145 milionów koron dochodu.

W 2013 roku 203 osoby dostały amnestię podatkową. Wtedy całkowity majątek tych osób wyniósł 8 miliardów koron, 273 miliony koron dochodu i 6,5 milionów spadków. Razem przez siedem ostatnich lat (2007-2013) władze podatkowe zamknęły 870 spraw.

fot. Marta Filaber

Najwięcej w Szwajcarii

Norwegowie najchętniej ukrywają pieniądze w Szwajcarii.

- Szwajcaria to tradycyjnie zamknięte państwo, jeśli chodzi o stosunek bankowców do klienta. Wszyscy w Norwegii o tym wiedzą i dlatego chętnie ukrywane są tam pieniądze - mówi Holte.

Jednym z najważniejszych aspektów, jest wymiana informacji między Szwajcarią a innymi państwami. Norwegia ma aktualnie podpisane umowy o wymianie informacji z prawie wszystkimi rajami podatkowymi.

- Państwa Nordyckie wykorzystują te umowy do zdobywania informacji o obywatelach - dodaje dyrektor urzędu.

Naciski USA

Kiedy jednak potężne USA zaczyna naciskać, to Szwajcarzy muszą się poddać.

- To właśnie USA wywiera międzynarodową presję dotyczącą ukrywanych majątków, naciska zwłaszcza na Szwajcarię - mówi Holte.

wyborcza.biz

Szwajcaria otwiera swoje banki po to, aby móc swobodnie działać na amerykańskim rynku finansowym. Zagraniczne władze podatkowe mają już możliwość dotarcia do informacji o klientach szwajcarskich banków.

Wysyłają adwokata

Istnieje duża różnica między osobami, które meldują się w Skatteetaten.

- W poważniejszych przypadkach wysyłany jest adwokat, który informuje o ukrywanych pieniądzach. Niekiedy jednak robione jest dużo hałasu o nic - winni ukrywali kilka tysięcy koron - mówi Holte.

W swojej pracy nie spotyka się za często z zadowolonymi klientami. Kiedy jednak odpuszcza podatnikom ich winy, spotyka się z miłymi podziękowaniami:

- Niektórzy są bardzo wdzięczni za to, że muszą zapłacić podatek jedynie za ostatnich dziesięć lat i odsetki. Nie zdarza się zbyt często, żeby ludzie dziękowali za możliwość zapłacenia podatku.

Źródło: ap.no, zdjęcie frontowe: mn

Reklama