Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Praca i pieniądze

Norwegowie nie radzą sobie z płaceniem rachunków

Udostępnij
na Facebooku
Norwegowie nie radzą sobie z płaceniem rachunków

Liczba nieopłaconych rachunków rośnie.


Zaległości płatniczych można się dorobić nie tylko poprzez zwlekanie ze spłatą rachunków telefonicznych i ubezpieczeń. Osoby, które nie nadążają ze spłatą licencji NRK albo pożyczki studenckiej pojawią się w krajowym rejestrze dłużników - oznacza to problemy dla wszystkich, którzy będą ubiegać się w przyszłości np., o kredyt na dom w Norwegii. W ciągu ostatnich kilku lat liczba osób zadłużonych wzrosła.

209 000 Norwegów w rejestrze


Państwowy Urząd Windykacyjny (Statens Innkrevingssentral) ściąga zaległe należności takie jak opłatę za licencję NRK, opłatę roczną za użytkowanie samochodu, mandaty i raty kredytu studenckiego. Urząd może zająć konto bankowe (zostawi jednak kwotę potrzebną na pokrycie bieżących wydatków w gospodarstwie domowym) lub przejąć wartościowe przedmioty, które zostaną sprzedane na poczet spłaty zadłużenia.

W rejestrze dłużników widnieje 209 000 nazwisk osób powyżej 18 roku życia (to aż 5% wszystkich mieszkańców Norwegii powyżej 18 roku życia) i 15 000 firm, które nie nadążają z terminowymi opłatami. Wiele z tych osób powraca do rejestru po dłużej lub krótszej nieobecności.

Długi
foto: sxc.hu


Coraz więcej długów


W ciągu kilku ostatnich lat liczba wezwań do spłaty długów wzrosła z 404 000 (rok 2011) do 495 000 (rok 2012). W roku 2013 było to już 559 000 niezrealizowanych płatności.

Specjaliści z branży finansowej nie są zaskoczeni takim wynikiem. Dłużników jest wielu, a część osób pojawia się w rejestrze regularnie - stąd wysokie wyniki.

 Wiele zadłużeń nie jest spłacana przez długie lata - „winne" są temu priorytety ustalone przez Urząd, który nakazuje w pierwszej kolejności egzekwować płatności alimentacyjne, a dopiero później zajmuje się osobami, które nie opłaciły podatku za samochód. Wezwanie do zapłaty widoczne jest w rejestrze przez trzy lata, a kasowane dobę po spłacie należności.  Skargi indywidualne, którymi zajmują się firmy windykacyjne również widnieją w państwowym rejestrze.

Źródło: dinside.no, zdjęcie frontowe: kwit dłużny

 

Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok