Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Praca i pieniądze

Norwegii nie grozi bezrobocie. Więcej miejsc pracy dla inżynierów i rzemieślników

Maja Zych

13 września 2017 14:53

Udostępnij
na Facebooku
1
Norwegii nie grozi bezrobocie. Więcej miejsc pracy dla inżynierów i rzemieślników

Pracownicy z branży technicznej są najbardziej poszukiwani przez pracodawców. pxhere.com CC0

Konfederacja Norweskich Przedsiębiorców (NHO) czwarty rok z rzędu przeprowadziła badanie wśród norweskich pracodawców, które miało wykazać, w jakim kierunku rozwijać się będzie rynek pracy w kolejnych latach. Zdecydowana większość zapowiedziała, że wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników z wykształceniem zawodowym i inżynierów.
W związku ze spadkiem cen ropy nastąpiło zmniejszenie zysków w branży naftowej, a co za tym idzie, redukcja stanowisk. Ponadto od dłuższego czasu mówi się, że wraz z rozwojem technologicznym maszyny powoli zastępować będą w pracy człowieka. Jednak nie musi to wcale oznaczać wzrostu bezrobocia w kraju.
Reklama

Zapotrzebowanie na specjalistów

Z badań NHO wyraźnie wynika, że najbardziej pożądaną grupą pracowników będą fachowcy w dziedzinie rzemieślnictwa oraz inżynierowie i osoby z technicznym wykształceniem. Przykładem może być branża rybna, której zapotrzebowanie na osoby zapewniające kutry, maszyny i sprzęty do łowienia ciągle wzrasta. Obecnie zajmuje się tym aż 20 tys. osób, jednak to wciąż nie wystarcza. Tore Håkon Riple z Sjømat Norge twierdzi, że w miejsce stanowisk, które znikają w przemyśle naftowym, tworzą się nowe w sektorze rybołówstwa i akwakultury. Również Minister Rybołówstwa Per Sandberg zapewnia, ze jest spokojny o dalszy znaczny wzrost w tej branży.
Najbardziej pożądane wśród pracodawców wykształcenie.
Najbardziej pożądane wśród pracodawców wykształcenie. screenshot: NHO Kompetansebarometer
Przewidywany jest także niewielki wzrost zapotrzebowania na pracowników z umiejętnościami w dziedzinie nauk społecznych, administracji i prawie.

Szansa dla branży naftowej

Zatrudnienie przy wydobyciu i przetwórstwie ropy przeżywa od 2015 roku znaczny spadek – powodem jest obniżenie cen surowców. Mimo to eksperci przewidują, że sytuacja może się odwrócić. Obecnie eksploatowane złoża wraz z nowo odkrytymi oraz plany wydobywcze Norwegii w rejonie Lofotów mogą sprawić, że utworzone zostaną tysiące nowych stanowisk.

– Nasze prognozy pokazują, że do 2027 osiągniemy 9 tysięcy pełnoetatowych stanowisk w północnej Norwegii związanych z przemysłem naftowym i gazowym – twierdzi Kjell Giæver ze stowarzyszenia Petro Arctic, które od lat działa w branży paliwowej.

Więcej stanowisk, nie mniej

Dane pokazują, że w najbliższych latach Norwegowie nie muszą się obawiać znacznej redukcji etatów. Możliwe są jednak zmiany na rynku pracy, które spowodują, że spadnie zapotrzebowanie na pracowników niewykwalifikowanych. Według danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB) na 2016 rok aż 26,5 proc. Norwegów kończy edukację na szkole podstawowej.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


tommas2

14-09-2017 18:36

nie powiem co i gdzie im wypelnia tym naiwnym norwegom bo mnie od razu tu zablokuja ale kazdy dobrze wie.-prawda?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok