Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

1
DZIEŃ

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

Kto mógł liczyć na najwyższą podwyżkę w 2023 roku? Jedna grupa zdecydowanie zyskała

Emil Bogumił

20 lutego 2024 13:37

Udostępnij
na Facebooku
Kto mógł liczyć na najwyższą podwyżkę w 2023 roku? Jedna grupa zdecydowanie zyskała

„Wygranymi” minionego rozliczenia płac określa się m.in. nauczycieli. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Pracownicy sektora publicznego najmocniej skorzystali z rozliczenia płac, które związkowcy wypracowali w 2023 roku. Lepiej od zatrudnionych w przemyśle i handlu wypadli m.in. nauczyciele. Sytuacja oświaty poprawiła się po trzech latach dużej utraty zarobków.
Pracownicy sektora publicznego mogli liczyć w 2023 roku na podwyżki rzędu 5,9 proc. Jak wynika z danych Technicznej Komisji Obliczeniowej ds. Rozliczeń Dochodów (TBU), w grupie wyróżnia się administracja rządowa. Zatrudnieni w sektorze mogli liczyć na poprawę pensji o 6,4 proc. Zdecydowanie zyskali także przedstawiciele pozostałej części administracji państwowej (5,8 proc.) oraz pracownicy organów samorządowych (5,6 proc.) i sektora komunalnego (5,4 proc.).

Podwyżki rzędu 6,1 proc. odnotowali także nauczyciele. Jak tłumaczą przedstawiciele oświatowych organizacji zawodowych, pensje poprawiły się w rzeczywistości o 5,4 proc. Dodatek w wysokości 0,7 proc. wynika jeszcze ze strajku przeprowadzonego w 2022 roku. Według wyliczeń TBU, płaca realna w tej grupie wzrosła o około 0,5 proc. Dodatek do wynagrodzenia przerósł więc efekt inflacji.

Kto stracił najwięcej?

W najgorszej sytuacji znaleźli się zatrudnieni w:

1. przemyśle – wzrost płac o 4,8 proc.
2. usługach finansowych – 4,4 proc.
3. handlu detalicznym i spółkach zrzeszonych w Virke  – 3,9 proc.

Jak zwracają uwagę związkowcy, płace sprzedawców wzrosły zaledwie o 3,9 proc. Jednocześnie przeciętne wynagrodzenie w Norwegii wzrosło o 5,3 proc. Wskaźnik inflacji zatrzymał się na poziomie 5,5 proc. Obniżka płacy realnej dla zatrudnionych w tej grupie zawodowej wyniosła 1,6 proc.
W ciągu ostatnich dwóch lat ceny wzrosły aż o 11,3 proc., podczas gdy płace w handlu wzrosły jedynie o 7,6 proc., alarmują związkowcy.

W ciągu ostatnich dwóch lat ceny wzrosły aż o 11,3 proc., podczas gdy płace w handlu wzrosły jedynie o 7,6 proc., alarmują związkowcy. Fot. adobestock/licencja standardowa

Zrzeszeni w Handel og kontor – organizacji skupiającej pracowników biurowych i handlowych – zapowiedzieli, że tegoroczne rozliczenie płac musi zakończyć się wzrostem realnej pensji dla pracowników handlu detaliczne. Związkowcy mają walczyć o wyraźną poprawę oraz wysokie dodatki już na centralnym etapie rozmów. Jak wynika z obliczeń TBU, podwyżka przekraczająca 4,1 proc. powinna zapewnić realny wzrost zarobków.

Źródła: SSB, FriFagbevegelse, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok