Jedna na dziesięć osób doświadczyła w 2013 roku bezrobocia

Według danych urzędu pracy i polityki socjalnej (NAV) 279 000 osób rejestrowało się w 2013 roku jako bezrobotne. To aż 10% spośród ogółu osób w wieku produkcyjnym.

- Bezrobocie dotyka wiele osób. Nie jest czymś niecodziennym, że ktoś w jakimś okresie nie ma pracy - mówi Johannes Sørbø, starszy doradca w NAV-ie.

Średnio 70 000 osób było w 2013 roku zarejestrowanych jako całkowicie bezrobotne. To o 4 000 więcej, niż w roku ubiegłym. To, że średnie miesięczne liczby bezrobotnych są aż o około 200 000 niższe, niż łączna liczba osób, która przewinęła się przez rejestry bezrobotnych w całym roku wynika, zdaniem Johannesa Sørbø, z tego, że na szczęście większość osób nie pozostaje bez pracy zbyt długo.

- Pokazuje to też, że mamy dobrze działający rynek pracy. Wiele osób może doświadczyć czasowej utraty pracy, ale większość dość szybko znów ją znajduje.

Średnia wysokość bezrobocia wyniosła w 2013 roku 2,6%. W stosunku do roku 2012 to wzrost o 0,1%.

Najbardziej narażeni pracownicy budowlani

W 2013 roku bezrobocie wzrosło najbardziej wśród pracowników branży budowlanej i konstrukcyjnej. Około 8 500 osób z tych branż było zarejestrowanych jako pozostające całkowicie bez pracy. To wzrost o 1 100 osób (15%) w stosunku do roku 2012.

- Po kilku latach, cechujących się silnym wzrostem inwestycji budowlanych, rok 2013 wypadł pod tym względem dużo słabiej, co natychmiast znalazło swoje odzwierciedlenie również w statystykach bezrobocia - mówi Sørbø.

Na niezmienionym poziomie utrzymało się bezrobocie wśród nauczycieli i pracowników przemysłowych.

Fot. navfac/flickr.com

Średnio w roku 2013 bez pracy pozostawało o 4 000 osób więcej, niż w 2012. Jednocześnie liczba osób, które w 2013 roku przynajmniej raz wylądowały na bezrobociu wzrosła o około 9 000. NAV spodziewa się dalszego wzrostu w obu tych kategoriach również w roku obecnym. Zwłaszcza pracownicy budowlani powinni, zdaniem Johannesa Sørbø, w najbliższych miesiącach szykować się na ciężkie czasy.

Ciężka sytuacja imigrantów zarobkowych i sprzedawców

Sørbø podkreśla, że inwestycje budowlane były słabe w 2013 roku, a do tego ceny mieszkań spadły ubiegłej jesieni. To sprawi, że w najbliższych miesiącach bezrobocie w branży będzie najprawdopodobniej rosło, a w najgorszej sytuacji znajdą się imigranci zarobkowi.

- Ponieważ wielu przybyszów z Europy Środkowej i Wschodniej pracuje w branży budowlanej i pokrewnych, oznacza to, że bezrobocie wśród nich wzrośnie bardziej, niż wśród na przykład Norwegów i Szwedów, którzy w większym stopniu pracują w innych branżach.

W ciągu ostatnich miesięcy przybyło również bezrobotnych wśród pracowników sklepów i centrów handlowych, co wiąże się z tym, że w 2013 roku mieszkańcy Norwegii nie kupowali aż tyle, ile przewidywano.

- Wiele osób decyduje się oszczędzać. Jednocześnie rośnie ilość i wartość towarów kupowanych za granicą. Spodziewamy się, że w najbliższych miesiącach Norwegowie nadal będą dość ostrożni jak chodzi o wydatki, co może sprawić, że bezrobocie wśród pracowników handlu jeszcze nieco wzrośnie - mówi Sørbø.

NAV spodziewa się jednak, że potem gospodarka ruszy i już w 2015 roku bezrobocie znów zacznie spadać.

Fot. magrealthkoo/Wikimedia

Chcesz znaleźć pracę? Bądź aktywny!

Jeśli ktoś został bez pracy, powinien zarejestrować się w NAV-ie jako osoba pracy poszukująca. Warto przygotować dobre CV, by jak najlepiej zaprezentować się potencjalnym pracodawcom. NAV zaleca też kontaktowanie się z agencjami pośrednictwa pracy itp. W końcu - pozostaje jeszcze poczta pantoflowa.

- Wiele osób znajduje pracę poprzez kontakty osobiste. Dlatego ważne jest rozmawianie z przyjaciółmi i znajomymi o tym, że szuka się pracy. Może wiedzą o jakimś wolnym stanowisku? Poza tym warto sprawdzać oferty w innych zawodach oraz poza swoim miejscem zamieszkania - radzi ekspert NAV-u.

Źródło: NAV 

Zdjęcie nagłówkowe: Ssu/wikimedia

Reklama