Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

Jak szukać, aby znaleźć pracę w Norwegii?

Udostępnij
na Facebooku
6
Jak szukać, aby znaleźć pracę w Norwegii?


„Dajcie namiary na pracę", „dokąd pójść?" - to standardowe pytania zadawane przez wszystkich, którzy chcą znaleźć w Norwegii zatrudnienie. W artykule znajdziecie kilka rad, które ułatwią wam wejście na norweski rynek pracy.


Nikt nie zna norweskiego rynku pracy tak dobrze, jak mieszkańcy tego kraju pracujący w firmach zajmujących się rekrutacją pracowników. Ingrid Fabello, doradca zawodowy z Kulturkoordinator w Trondheim opowiedziała co należy zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie.

Po pierwsze: zainwestujcie w naukę języka


Powyższe twierdzenie jest oczywiste, ale mimo tego warto przypomnieć, że nauka języka jest podstawowym wymogiem, który należy spełnić, aby starać o się o szybkie podjęcie pracy w Norwegii. Norwegowie znają angielski i chętnie się tym językiem w rozmowach z obcokrajowcami posługują, jeśli jednak w grę wchodzi praca, to znajomość angielskiego nie jest wystarczająca.

Warto przygotować CV w języku norweskim, rekruterom znacznie łatwiej będzie wtedy zapoznać się z waszym życiorysem i doświadczeniem zawodowym.

Po drugie: integrujcie się


Według Fabello najlepszym sposobem na znalezienie pracy jest zintegrowanie się z norweskim społeczeństwem. Zapiszcie się więc na wolontariat, do drużyny sportowej, do kółek zainteresowań - w ten sposób poznacie nowych ludzi, którzy być może okażą się kluczowi w waszych poszukiwaniach pracy.

Ponad to czas spędzony z Norwegami to najprostszy (i najtańszy) sposób na naukę języka. Oprócz języka poznacie tamtejszą kulturę pracy i zwyczaje mieszkańców Norwegii. Pamiętajcie, że w Norwegii bardzo ważne są referencje, a te zdobędziecie z łatwością dzięki swojej pozazawodowej aktywności. Przyszły norweski szef z pewnością będzie chciał sprawdzić, jak radziliście sobie z pracą zespołową i wykonywaniem zadań.

Po trzecie: pokażcie się osobiście


Na norweskim rynku pracy spotkacie się z pewnością z ogromną konkurencją, zwłaszcza wszyscy ci, którzy aplikują na stanowiska niewymagające wiedzy specjalistycznej. Co zrobić, aby wyróżnić się w morzu CV, które każdego dnia zalewają norweskich pracodawców? Jeżeli to możliwe zanieść swoje CV i list motywacyjny osobiście! W trakcie procesu rekrutacyjnego możesz też zadzwonić do potencjalnego pracodawcy z pytaniem o przebieg rekrutacji. To pokaże, że naprawdę zależy ci na zdobyciu zatrudnienia.

Gdzie szukać pracy? Zajrzyjcie do ogłoszeń!

Po czwarte: budujcie sieć kontaktów


Budowanie sieci kontaktów jest ściśle związane z drugim punktem, czyli zachętą do integrowania się. Szukaj w okolicy, w której mieszkasz imprez, dni otwartych, spotkań z firmami i innych wydarzeń, które dadzą ci szansę na poznawanie ludzi z odpowiednich branż, nigdy nie wiadomo, która znajomości okażą się przydatne. Nie bój się zagadywać ludzi, w Norwegii pracodawcy przychylniejszym okiem patrzą na tzw. znajomych-znajomych.

Po piąte: poznaj norweskie zwyczaje i kody społeczne


Norwegowie mogą wydawać się zamknięci w sobie i nieprzyjaźni, ale w rzeczywistości są zainteresowani tym, co do nich mówisz, po prostu nie reagują zbytnim entuzjazmem. Poszukujący pracy muszą pamiętać, że to oni powinni być zainteresowaną stroną i podtrzymywać kontakt. Jeżeli norweski rekruter prosi, aby zadzwonić za dwa tygodnie, to właśnie to należy uczynić. Jeśli jednak otrzymacie informację, że nie ma akurat pracy, to nie warto tracić czasu.

Poszukiwanie pracy w Norwegii może potrwać dłużej, niż rekrutacja np. w Polsce. Nie oznacza to, że trzeba się poddawać, inwestujcie w siebie, uczcie się norweskiego i starajcie się poznawać nowych ludzi - to się opłaci!


Źródło: lifeinnorway.net, zdjęcie frontowe: MN


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Dorota Hansen

18-08-2015 15:48

WujekJanek napisał:
Przepraszam, ze tak wpadne Panom w slowo, zupelnie nie merytorycznie i nie na temat, ale ODNOSNIE ARTYKULU KTORY JEST KOMENTOWANY uwazam, ze jest na tyle dobry, na ile to w norwegii jest dopuszczalne.

Wiadomo, ze pewnych rzeczy osoba piastujaca w Norwegii jakies stanowisko powiedziec nie moze, a juz na pewno nie moze "dac tego na papier", ale chyba zgodzicie sie ze mna, ze przewodnia mysl jest nastepujaca: ucz sie jezyka i buduj sobie siec znajomchych, kolegow i przyjaciol, bo bez jezyka ani rusz, a dobra prace dostaniesz tylko i wylacznie po znajomosci.

I chyba zgodzicie sie ze mna, ze jest to swieta prawda.

Zaznacze na zakonczenie ze nie wiem jak zagrabienie majatku polskiego przez zydow (oraz: bohaterstwo polskiego zolnierza na wszystkich polach bitewnych swiata w ciagu ostatniego 1000lat, zjazd Gnieznienski, wartosci katolickie, obrona Czestochowy, zlodziejstwa Tuska czy w zaleznosci od opcji politycznej majaczenia Kaczynskiego) wplywa na proces poszukiwania pracy w Norwegii. Zapewne wplywa i jest to aspekt kluczowy, mi jednak niestety nic na ten temat nie wiadomo.


Janie, nie przesadzaj ze znajomoscia jezyka norweskiego.
Po co przecietnemu Jozkowi norweski, jak on robi u Zygmunta za 100 kr na godz. i po norwesku potrzebna mu znajomosc " ja ikke snakk norge", zeby dogadac sie na kazdy temat. Wystarczy mowic glosno i wyraznie we wlasnym jezyku i sukces gwarantowany.

Na marginesie - osoby chcace sie nauczyc jezyka sa sabotowane przez samozwanczych nauczycieli, ktorzy uczyli sie norweskiego przez rok na kursach internetowych. Rezultaty widac czasami w darmowym kaciku jezykowym na MN.

co do zydow - jak wiadomo ich wina na kazdym polu jest niezaprzeczalna, tak wiec twoje pytanie jest nie na miejscu.

Jan .

18-08-2015 15:17

Przepraszam, ze tak wpadne Panom w slowo, zupelnie nie merytorycznie i nie na temat, ale ODNOSNIE ARTYKULU KTORY JEST KOMENTOWANY uwazam, ze jest na tyle dobry, na ile to w norwegii jest dopuszczalne.

Wiadomo, ze pewnych rzeczy osoba piastujaca w Norwegii jakies stanowisko powiedziec nie moze, a juz na pewno nie moze "dac tego na papier", ale chyba zgodzicie sie ze mna, ze przewodnia mysl jest nastepujaca: ucz sie jezyka i buduj sobie siec znajomchych, kolegow i przyjaciol, bo bez jezyka ani rusz, a dobra prace dostaniesz tylko i wylacznie po znajomosci.

I chyba zgodzicie sie ze mna, ze jest to swieta prawda.

Zaznacze na zakonczenie ze nie wiem jak zagrabienie majatku polskiego przez zydow (oraz: bohaterstwo polskiego zolnierza na wszystkich polach bitewnych swiata w ciagu ostatniego 1000lat, zjazd Gnieznienski, wartosci katolickie, obrona Czestochowy, zlodziejstwa Tuska czy w zaleznosci od opcji politycznej majaczenia Kaczynskiego) wplywa na proces poszukiwania pracy w Norwegii. Zapewne wplywa i jest to aspekt kluczowy, mi jednak niestety nic na ten temat nie wiadomo.

Zenek Brzezinski

18-08-2015 13:27

Durieel

17-08-2015 17:13

Ten artykuł to po prostu bullshit, prosto mówiąc. Osoby piszące ten artykuł nie mają pojęcia o "Norweski Rynku Pracy". Nawet Norweg może nie dostać pracy, gdyż pracodawca szuka "Azylantów" za których nie bedzie musiał płacic (tylko Nav). Tak więc mówiąc, bez języka norweskiego to możesz sobie pomarzyć. A z językiem to wszystko zależy od szcześcia czy "znajomości".

Jon Doe

17-08-2015 15:38

-Oddzwonimy....

-Ale ja nie podałem numeru telefonu.

-Nic nie szkodzi

Bill Smith

17-08-2015 15:23

Tylko renta się opłaca w XXI wieku!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok