Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Praca i pieniądze

Jak finansowo radził sobie przeciętny Norweg w 2014 roku?

Udostępnij
na Facebooku
5
Jak finansowo radził sobie przeciętny Norweg w 2014 roku?


Ile Norwegowie zarobili i ile oddali państwu w 2014 roku? Jak radzą sobie emeryci? Przygotowaliśmy krótkie zestawienie.


Centralne biuro statystyczne (SSB) zbadało, jak w roku 2014 radziły sobie finansowo norweskie gospodarstwa domowe. Za punkt wyjścia do zbadania statystyk przyjęto dochód z pracy i posiadany majątek.

Norwegowie żyją dzięki pracy, większość zarabia - pracując u kogoś, dzięki samodzielnej pracy, z uprawy ziemi etc. Znacznie mniejsza część Norwegów żyje z oszczędności i odsetek. W zeszłym roku gospodarstwa domowe w Norwegii obracały kwotą ok. 1590,4 miliarda koron, pochodzącą z wypłat i innego kapitału.

Opłaty i podatki


„Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki" - te ostatnie pochłaniały dużą część domowych funduszy. Norwegowie płacą bardzo wysokie podatki, do tego składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Należy zapłacić za dodatkowe ubezpieczenie rodziny, składki emerytalne do tego zawsze dochodzą wydatki bieżące. SSB wyliczył, że wszystkie te opłaty wyniosły 750 miliardów koron.

Państwo część pieniędzy zebranych od podatników wydaje na emerytów, rencistów i innych użytkowników systemu socjalnego.

Bilans strat i zysków


Statystyki pokazały, że dochód rozporządzalny norweskich gospodarstw domowych, to jest część dochodu gospodarstwa domowego, którym może ono dysponować, przeznaczając na konsumpcję, inwestycje lub oszczędności. Dochód ten jest pomniejszony o trwałe obciążenia finansowe.

Dla wszystkich norweskich gospodarstw domowych dochód rozporządzalny wyniósł 1344,3 miliarda koron, czyli ok. 250 000 koron na mieszkańca. Oznacza to, że dochód wzrósł o ok. 1,4% mieszkańca na rok.

Norwegowie dochód rozporządzalny mogą przeznaczyć na dwa sposoby - wydać pieniądze, albo oszczędzać. Norwegowie woleli wydawać tylko 8,5% gospodarstw wybrało oszczędzanie pieniędzy. Jest o to i tak najwyższy odsetek od 2005 roku.

SSB nie wzięło w swoim badaniu pod uwagę wszystkich opłat, np. celnych, pieniędzy z bramki, opłat skarbowych i VATu. Osoby, które chciałby zacząć zliczać, jaki procent pensji trafia z powrotem do państwowej kasy przeżyłyby z pewnością niemiłe zaskoczenie.


Źródło: ssb.no, ap.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Dorota Hansen

12-04-2015 15:32

Dochod omawiany tutaj jest wedlug mojego pojmowania swiata dochodem etter skatt. Nie sa jednach uwzglednione inne obowiazkowe oplaty np.nrk- avgift, vei-avgift, bom-avgift itp ( ktore sa obowiazkowe ).

Wszystkie inne oplaty sa indywidualne i trzeba poszukac innych opracowan/statystyk opracowywanych przez SSB, aby stworzyc sobie poglad na wydatki przecietnego gospodarstwa domowego..

pawel piotr

12-04-2015 12:43

no jak policzyli wszystkie wydatki netto /bez moms/ to im wyszlo duzo
za same bramki z Drammen na Alna masz ze 3000 miesiecznie

Jan .

12-04-2015 12:27

Jesli jeszcze dodatkowo SSB nie wzielo pod uwage na przyklad rat za samochody, mieszkania, meble, agd, linii bebetowej na karcie... to wszystko jasne.

Wiekszosc moich norweskich znajomych ma wlasne mieszkania ktore sami sobie pokupowali i oczywiscie wlasne samochody. I nie znam nikogo, kto te zakupy finansowal by inaczej niz z kredytu bankowego.

No wiec skoro raty nie sa wliczone, to OK, wszystko sie zgadza.

pawel piotr

12-04-2015 12:19

SSB nie wzięło w swoim badaniu pod uwagę wszystkich opłat, np. celnych, pieniędzy z bramki, opłat skarbowych i VATu



i z 20 000 robi sie 200kr miesiecznie

Jan .

12-04-2015 11:39

Czyli o ile dobrze zrozumialem statystycznemu Norwegowii po zaplaceniu wszystkich oplat, splaceniu rat kredytow, zaplaceniu za prad, telefon, kupnie paliwa do auta i zapelnieniu lodowki na caly miesiac pozostaje dodatkowo 20.000,NOK miesiecznie na osobe w rodzinie, wliczajac w to dzieci...

Mieszkam w Oslo, to nie jest chyba najbiedniejsze miejsce w Norwegii. Znam bardzo wielu rdzennych Norwegow, ale poza kilkoma wyjatkami nikt z nich nawet nie zbliza sie do tego poziomu. Te wyjatki zas nie tyle do poziomu sie zblizaja, ile 20.000 NOK miesiecznie to kolokwialnie mowiac na waciki wydaja... Ale sa to osoby BARDZO ZAMOZNE.

Z drugiej jednak strony statystycznie norweska mlodziez ponizej 18 roku zycia wogole nie pije alkocholu, czytalem gdzies taki raport. Warto tez zauwazyc, iz w Polsce, statystycznie, przecietny obywatel zarabia 4.000 PLN brutto.

Sa 3 rodzaje klamstwa
1. Klamstwo
2. Ordynarne, prymitywne i chamskie klamstwo
3. Statystyka

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok