Co czwarty imigrant uważa, że pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Niepotrzebnie narzekają?

Według badań Centralnego Biura Statystycznego (SSB) co czwarty imigrant w Norwegii jest zdania, że pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Dla porównania, co 7 Norweg jest w takiej samej sytuacji. Co jest tego przyczyną? Autorki badań, Marit Getz Wold i Inger Håland, uważają, że imigranci są często dobrze wykształceni, ale brakuje im kompetencji na rynku pracy, które umożliwiłyby im dostęp do lepszego zawodu.

Norweskie wyniki są tylko częścią międzynarodowych badań AKU (Arbeidskraftundersøkelsen – badania siły roboczej) przeprowadzonych w Europie.

Co najbardziej rzuca się w oczy? Ogromne różnice między wykształceniem, doświadczeniem a obecnie wykonywanym przez imigrantów zawodem.

Ankietowanych zapytano,czy uważają, że pracują poniżej swoich kwalifikacji. 84 proc. wszystkich badanych odpowiedziało, że pracuje zgodnie ze swoimi kompetencjami. Jednak po podzieleniu badanych na grupy imigrantów i rdzennych mieszkańców, okazuje się, że co czwarty (23 proc.ankietowanych) imigrant jest innego zdania. Również pierwsze pokolenie dzieci imigrantów sądzi, że pracuje poniżej kwalifikacji.

Obraz przedstawiony przez imigrantów nie pokrywa się z wynikami badań AKU. Według nich, 11 proc. imigrantów z Afryki i Azji oraz 9 proc. imigrantów z UE i Północnej Ameryki rzeczywiście pracuje poniżej swoich kwalifikacji.

Skąd taka różnica? Stąd, że pytani imigranci „kwalifikacje” równali z formalnym wykształceniem, i nie brali pod uwagę nieformalnych czynników, które wpływają na kompetencje pracownika, np. znajomość języka kraju, w którym się pracuje.

Ankietowanych imigrantów, za wyjątkiem Szwedów i Duńczyków, poproszono o określenie swojej znajomości języka norweskiego. Mogli wybrać jedną z trzech odpowiedzi: bardzo dobry, dość dobry, podstawy. Co trzeci pytany był zdania, że zna bardzo dobrze norweski, ale aż 23 proc. ankietowanych uznała, że zna ten język bardzo słabo albo w ogóle.

Znajomością norweskiego chwalą się przede wszystkim imigranci z Afryki i Azji. Europejczycy i mieszkańcy Ameryki Północnej już nie są tak pewni swoich umiejętności językowych.

Aż 62 proc. imigrantów uczęszczało na kurs norweskiego tuż po przyjeździe do kraju fiordów. Ponad połowa z nich jest zdania, że dzięki temu dość dobrze poznali język. Jednak nie wszyscy. Aż 62 proc. imigrantów, którzy stwierdzili, że znają tylko podstawy języka, również uczęszczało na takie zajęcia.

Z badań AKU wynika, że do lepszej znajomości języka przyznają się imigranci z wyższym wykształceniem. Ich zdaniem bardzo łatwo można zauważyć zależność znajomości języka od wykształcenia i pełnionego stanowiska. Umiejętność mówienia po norwesku wzrasta wraz z wymaganymi kwalifikacjami.

64 proc. osób z wyższym wykształceniem, które pełnią stanowiska kierownicze, bardzo dobrze mówi po norwesku.. Do tego samego przyznaje się tylko 29 proc. rzemieślników.

40 proc. osób mówiących słabo po norwesku pracuje w branży sprzątającej jako pomocnicy w kuchni, niewykwalifikowani robotnicy czy rzemieślnicy.

Pracownicy biurowi czy opiekunowie i pielęgniarki są podzieleni. Tylko połowa z nich mówi dobrze po norwesku.

Na fakt, że jedna czwarta imigrantów uważa, że pracuje poniżej swoich kwalifikacji, wpływa kilka czynników: jak długo przebywają za granicą, jak dobrze znają język i czy ich wykształcenie z kraju pochodzenia może być uznane w Norwegii. Zdaniem autorów badań, nie ma prostych odpowiedzi na ten problem. Mimo to są zdania, że najczęściej niezadowoleni ze swojej sytuacji są imigranci nie znający zbyt dobrze norweskiego.