Rynek nieruchomości w Oslo i Warszawie wygląda podobnie. W pozostałych miastach Norwegii i Polski występują jednak duże różnice.
Fot. Canva (zdjęcie poglądowe)
Rynek nieruchomości w Norwegii i Polsce to jeden z najbardziej dynamicznych elementów gospodarki. Ceny mieszkań i domów zmieniają się co miesiąc. W ostatnich tygodniach nieustannie rosły. Jak długo należy pracować w obu państwach, by zarobić na wymarzone cztery kąty?
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Norwegii wzrosło w 2022 roku o 2 360 koron i wyniosło 53 150 koron. To największy skok od 14 lat – o 4,6 proc. Podwyżkę przyćmiły jednak wyższe koszty życia. Wskaźnik inflacji zatrzymał się na poziomie 5,8 proc. W związku z tym siła nabywcza przeciętnej osoby zatrudnionej w Norwegii spadła. Podobnie wyglądała sytuacja w Polsce. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wyniosło 6 346,15 zł. W skali roku pensje wzrosły o 12 proc. Płaca realna zmalała – podwyżki nie przebiły inflacji sięgającej 14,4 proc.
Oficjalne dane GUS opisujące wynagrodzenia w gospodarce narodowej odnoszą się do zatrudnionych we wszystkich podmiotach. Statystyki publikowane co miesiąc nie są dokładne – zawierają jedynie dane dotyczące przedsiębiorstw posiadających powyżej dziewięciu pracujących.
Zakup mieszkania w Polsce
Jak wynika z majowej analizy portalu Rankomat.pl, średnia cena za metr kwadratowy w Polsce wynosi 7661 zł. Zakładając, że na konto zatrudnionego wpływa 4 656 zł miesięcznie (6 346,15 zł brutto przy umowie o pracę) i pełna kwota zostanie zaoszczędzona, na mieszkanie należy odkładać:
- 50 miesięcy – przy zakupie lokalu 30-metrowego,
- 74 miesiące – przy zakupie lokalu 45-metrowego,
- 100 miesięcy – przy zakupie lokalu 60-metrowego,
- 132 miesiące – przy zakupie lokalu 80-metrowego.
Statystyczny Polak musi pracować ponad 45 dni, by odłożyć na zakup jednego metra kwadratowego przeciętnego mieszkania.Fot. stock.adobe.com/standardowa/Aleksander
Zakup mieszkania w największych miastach Polski
Statystyczna cena za metr kwadratowy mieszkania dotyczy lokali w całej Polsce. Uwzględnia zarówno miasta wojewódzkie, powiatowe, jak i małe gminy. Nieruchomości z atrakcyjną lokalizacją – m.in. w najważniejszych ośrodkach administracyjnych – są zdecydowanie droższe. Chcąc kupić własne cztery kąty, o powierzchni 60 metrów kwadratowych, musimy odkładać średnią pensję:
- 160 miesięcy – w Warszawie,
- 145 miesięcy – w Krakowie,
- 125 miesięcy – we Wrocławiu,
- 139 miesięcy – w Gdańsku,
- 84 miesiące – w Łodzi.
Chcąc zarobić na 60-metrowe mieszkanie w Sopocie, należy odkładać równowartość średniej pensji przez 204 miesiące. Ceny za metr kwadratowy mieszkania w kurorcie wynoszą średnio 15 829 zł (na podstawie danych z 1 lipca 2023 roku).Fot. Fotolia
Zakup mieszkania w Norwegii
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Eiendom Norge – organizację zrzeszającą biura nieruchomości w Norwegii – w czerwcu 2023 roku średnia cena za metr kwadratowy mieszkania wyniosła w Norwegii 51 751 NOK. Zakładając, że na konto zatrudnionego wpływa 37 039 NOK miesięcznie (53 150 NOK brutto) i pełna kwota zostanie zaoszczędzona, na mieszkanie należy odkładać:
- 42 miesiące – przy zakupie lokalu 30-metrowego,
- 63 miesiące – przy zakupie lokalu 45-metrowego,
- 84 miesiące – przy zakupie lokalu 60-metrowego,
- 112 miesięcy – przy zakupie lokalu 80-metrowego.
Przeciętnie zarabiający w Polsce musi pracować średnio 18 proc. dłużej od zatrudnionego w Norwegii, by zakupić mieszkanie o podobnych parametrach.
Zakup mieszkania w największych miastach Norwegii
Podobnie jak w przypadku Polski, nieruchomości położone w atrakcyjnych ośrodkach miejskich kraju fiordów są zdecydowanie droższe i przewyższają przeciętne kwoty zakupu mieszkań. Chcąc kupić własny lokal, o powierzchni 60 metrów kwadratowych, musimy odkładać średnią pensję:
- 150 miesięcy – w Oslo,
- 87 miesięcy – w Bergen,
- 89 miesięcy – w Trondheim,
- 71 miesięcy – w Stavanger,
- 66 miesięcy – w Kristiansand.
Jednym z najdroższych miast Norwegii jest Tromsø. Na zakup 60-metrowej nieruchomości w mieście musimy odkładać 94 miesiące.Fot. stock.adobe.com/licencja standardowa
Rynek nieruchomości w Norwegii, choć charakteryzujący się wysoką dynamiką, jest bardziej przystępny od polskiego odpowiednika. Poza stolicą kraju mieszkania w kraju fiordów są zdecydowanie łatwiejsze do kupienia. Pomiędzy najważniejszymi miastami regionalnymi nie występują tak duże dysproporcje jak nad Wisłą.
Źródła: Murator, Sonarhome, Rankomat, Eiendom Norge, MojaNorwegia.pl
Reklama
24-07-2023 16:24
23-07-2023 16:20
18
0
Zgłoś
21-07-2023 11:00