Bezcłowe zakupy w internecie jednak za 350 koron

Rząd zmienił swoją decyzję odnośnie wysokości kwoty wolnej od cła, stosowanej przy zakupach internetowych. To już nie zapowiadane 500 koron, ale 350.
Za wcześnie, by wydawać osądy
- Musimy dokonać jakiejś krytycznej analizy, z uwzględnieniem tego, jak rynek będzie wyglądał w przyszłości. Czy możemy zaryzykować podniesienie granicy wolnej od cła do 500 koron? A może do 750? Co się wtedy stanie? Jest jednak za wcześnie, żeby wydawać osądy dotyczące nowej sytuacji, sam nie wiem, czy przeniosę sklep np. do Szwecji.
W podobnej sytuacji jest wielu sprzedawców. Sklep na terenie UE oznaczałby handel wolny od cła w ramach wspólnoty. Nowe zasady wprowadzone przez rząd nie zachwycają ich - zagraniczne sklepy często oferują darmową wysyłkę do całej Europy. Pierwotnie wyliczano, że wzrost kwoty wolnej do cła do wysokości 500 koron pozbawi pracy ok. 10 000 osób w Norwegii. Teraz ta liczba nie będzie aż tak dramatyczna.

fot. flickr.com/scriptingnews
A co na to konsumenci?
Norwegowie narzekają też na ograniczony rynek, na którym nie funkcjonuje wiele firm. Niektóre produkty można sprowadzić wyłącznie z zagranicy, ale po naliczeniu cła zakupy stają się nieopłacalne.
Zgadzacie się z Norwegami? Zagraniczne zakupy są wygodne, szczególnie dla osób, które mieszkają z dala od sklepów oferujących duży asortyment. Korzystacie z ofert sklepów internetowych? Czy nowa granica Was cieszy?
Źródło: e24.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
To może Cię zainteresować
23-11-2014 21:57
0
0
Zgłoś
23-11-2014 19:41
0
-2
Zgłoś