Polityka
Zatrudniali nieletnich jako tłumaczy

Czterej tłumacze, którzy pracowali dla Norwegii w Afganistanie, opowiedzieli VG, że zatrudniono ich zanim skończyli 17 lat.
Norweska armia twierdzi, że byli pełnoletni.
VG rozmawiało z czterema byłymi tłumaczami. Wśród nich był 26-latek, który podpisał kontrakt z armią, kiedy miał 17 lat. Norwescy żołnierze nazywali go „babytolken" (en tolk - tłumacz ustny). Przedtem, w wieku 16 lat, pracował jako tłumacz dla brytyjskich sił.
- To podchodzi pod norweską definicję dzieci-żołnierzy - mówi szef do spraw praw człowieka w Czerwonym Krzyżu Mads Harlem.
Osoby zatrudnione przez armię muszą być pełnoletnie.
- W założeniu podlegamy tym samym postanowieniom co w Norwegii. Jeśli chodzi o granicę wieku, osoby zatrudniane muszą być pełnoletnie i mieć ponad 18 lat - pisze Ivar Moen z oddziałów operacyjnych (FOH) w mailu do VG.

wikimedia.org
Armia wiedziała
Były afgański tłumacz, który teraz mieszka w Norwegii, twierdzi, że armia wiedziała, iż był niepełnoletni, kiedy go zatrudniano.
- Powiedzieli, że „w Norwegii mamy zasady. Ale to jest Afganistan" - opowiada były tłumacz.
Inny pytany przez VG mówi, że w wieku 17 lat wziął udział w wymianie ognia, jako tłumacz z bronią i w mundurze. Dwóch innych Afgańczyków opowiedziało VG, że nie otrzymali szkolenia, jak obchodzić się z bronią, zanim nie skończyli 18 lat.
Muradi oszukiwał
Także Faizullah Muradi, który w czwartek wrócił do Norwegii, aby jego wniosek o azyl został na nowo rozpatrzony, potwierdza, że nie miał ukończonych 18 lat, kiedy podpisał swój pierwszy kontrakt z Armią Norwegii.
Jednak Muradi przyznaje, że kłamał i pokazał fałszywy dowód tożsamości. Wpisane w nim było, że ma 21 lat. Afgańczyk desperacko chciał zarobić na utrzymanie rodziny.
Czy pozostali tłumacze, z którymi rozmawiało VG, byli w podobnej sytuacji? Być może złamanie reguły wieku bardziej im pomogło niż zaszkodziło.

wikimedia.org
Źródło: vg.no, nrk.no; zdjęcie frontowe: wikipedia.org

Reklama
To może Cię zainteresować
2