Studenci z pięciu państw, w tym z Polski i Norwegii, wyrzuceni z Sahary Zachodniej

Tysiące studentów nie ma dachu nad głową. Na zdjęciu: biblioteka Uniwersytetu w Oslo fotolia
Wyrzucone, bo mogłyby się zgubić w mieście?
Studentki amatorsko zajmują się fotografią. W momencie zatrzymania fotografowały właśnie plażę niedaleko El Aiun. Gdy policja przewiozła je na posterunek, spotkały tam czterech zatrzymanych Norwegów. Po przesłuchaniach wszyscy dowiedzieli się, że muszą opuścić Saharę Zachodnią. Niektórych zatrzymanych poinformowano, że zostają wyrzuceni dlatego, że „mogliby zgubić się w mieście” lub „Agadir jest ładniejszym miastem”.
W wypowiedzi, której Dagmara Wojtanowicz udzieliła serwisowi afryka.org, twierdzi, że nie rozumie, dlaczego wyrzucono ją z Sahary Zachodniej.
Przyjechałam do Sahary Zachodniej, żeby zobaczyć jak się tutaj żyje ludziom. Wszyscy Saharyjczycy, których spotkaliśmy byli niezwykle gościnni i traktowali nas wspaniale. Nagle, kiedy byłyśmy na plaży blisko El Aaiun, przyjechała policja marokańska i bez żadnego wyjaśnienia zmusiła nas do opuszczenia Sahary Zachodniej. Każdy zasługuje na to, żeby żyć bezpiecznie. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie wolno mi było odwiedzić Saharyjczyków żyjących tutaj. To wiele mówi o sytuacji w tym okupowanym kraju.
Chcieli wiedzieć za dużo?
Wśród studentów są dwaj młodzi politycy z Zielonej Młodzieży (GU) – Margit Fausko (22 l.) z Hemsedal i Martin Ellingsen (20 l.) z Raufoss. Obaj mieli spotkać się z dziennikarzem, który spędził poł roku w więzieniu za swoją działalność. Chcieli też zebrać informacje o łowiskach ryb w okupowanej Saharze. – Na posterunku policji spędziliśmy dobrą godzinę. Po jakimś czasie dołączyło do nas dwóch Norwegów. Pół godziny później policjanci powiedzieli nam wyraźnie, że nie jesteśmy turystami i że wrócimy do Agadiru – powiedział Martin Ellingsen w rozmowie telefonicznej z Norweskim Komitetem Wsparcia dla Sahary Zachodniej.
Ellingsen i Fausko reprezentują Zieloną Młodzież w radach okręgów, odpowiednio: Oppland i Sør-Trøndelag. Partia Młodzieży sprzeciwia się przede wszystkim temu, że Unia Europejska podpisała z Marokiem umowę handlową, na mocy której pozyskuje ryby z nielegalnych połowów na okupowanym terenie. Politycy partii uważają, że jest to pogwałcenie prawa międzynarodowego.

Walka o region
W listopadzie zeszłego roku król Maroka Mohammed wybrał się ze specjalną wizytą do okupowanej Sahary Zachodniej, która jest obszarem bardzo bogatym w surowce. Król odwiedził ten region z okazji 40 rocznicy tzw. Zielonego Marszu, kiedy setki tysięcy Marokańczyków przekroczyło granicę z Saharą Hiszpańską (dziś Zachodnią), by wyrazić poparcie dla zgłaszanych przez Maroko roszczeń do tego terenu. Hiszpania zrzekła się praw do tego terytorium i odtąd stało się ono marokańską prowincją.
Zielony Marsz wywołał wojnę między Marokiem a Algierią wspomaganą przez Front Polisario (miejscowa organizacją zbrojna). Polisario walczył o niepodległość na tym terenie od 1973 roku. Kiedy Maroko w 1975 roku objęło rządy na Saharze Zachodniej większość ludności przeniosła się z tych terenów do obozów dla uchodźców w Algierii.
Źródło: norwaytoday.info, aftenposten.no, wiadomości.wp.p, afryka.org

To może Cię zainteresować