Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Polityka

Solidarność kontra LO: musimy wypracować europejską pensję minimalną

agnieszka.kajka@mojanorwegia.pl/AgnieszkaMN

08 października 2014 14:00

Udostępnij
na Facebooku
4
Solidarność kontra LO: musimy wypracować europejską pensję minimalną


Polska Solidarność chciałaby, aby w Europie obowiązywała uniwersalna pensja minimalna. Norweskie związki zawodowe LO uważają, że to niemożliwe.

Wczoraj w Bielsku-Białej odbyła się konferencja podsumowująca współpracę Solidarności z norweskimi związkami zawodowymi LO. Tematem wspólnego projektu obu organizacji, który trwał pół roku, były „zbiorowe negocjacje w międzynarodowych koncernach".

Piotr Duda, przewodniczący Solidarności chciałaby, aby warunki płacowe w międzynarodowych koncernach były określone wspólnymi, europejskimi normami. Strona norweska nie zgadza się z takim punktem widzenia. Bente Løvås, wiceprzewodnicząca Europejskiej Rady Zakładowej, działającej przy koncernie Mondelez, wyraziła swój sprzeciw wobec pomysłu Solidarności.

Piotr Duda
Piotr Duda, solidarnosc-ostroleka.edu.pl

Dumping socjalny


- To osłabi ruchy zawodowe. Zaproponowane rozwiązanie odebrałoby nam możliwość prowadzenia negocjacji. Bardzo chcemy wspierać kolegów z zagranicy i pomagać im, ale negocjacje płacowe poza granicami państwa są niemożliwe do zrealizowania - powiedziała Løvås.

Przewodniczący Solidarności rozwinął swój pomysł:

- Zimą zeszłego roku brałem udział w międzynarodowym kursie dla członków związków zawodowych, zorganizowanym z Kopenhadze. Tam też miałem okazję dowiedzieć się, jak państwa nordyckie radzą sobie z dumpingiem socjalnym - przenoszą miejsca pracy do Polski. Jeśli poziom płac byłby identyczny we wszystkich zakładach pracy należących do koncernu, to nie byłoby problemu. Wtedy pracodawcy nie musieliby szukać najtańszych rozwiązań. Europejskie Rady Zakładowe nie powinny rozmawiać wyłącznie o środowisku pracy, ale też o warunkach płacowych - powiedział Duda.

LO Norge

Różnice płacowe


Na pytanie, czy wprowadzenie europejskiej płacy minimalnej w momencie, kiedy różnice między poszczególnymi państwami są tak duże, jest nierealne, Piotr Duda odpowiedział, że trzeba od czegoś zacząć.

Løvås uważa jednak, że wizja Dudy jest nierealna:

- Po pierwsze uważamy, że płace nie są tematem do dyskusji. Po drugie koszty uzyskania przychodu są różne.

Mondelez ma w Polsce pięć fabryk. Løvås przedstawiła koszty uzyskania przychodu w każdej z fabryk, z roku 2010. Wahały się one wtedy między 10-15 dolarami za godzinę. W Norwegii było to 61 dolarów. Norweżka powiedziała też o inflacji. W różnych państwach inflacja również się różni i należy to wziąć pod uwagę, jeśli się mówi o płacy wspólnej dla wielu państw:

- Można oczywiście ustalić, że w każdym państwie wzrost płac wynosi 2 % powyżej inflacji. Ale żaden pracodawca nie zgodzi się na takie rozwiązanie.

680 przedstawicieli


W spotkaniu podsumowującym wspólny projekt Solidarności i LO brało udział pięciu ekspertów z Norwegii. Sekretarz LO, Terje Olsson, reprezentował Norwegię. Piotr Duda jest bardzo zadowolony z wyników współpracy.

Terje Olsson
Terje Olsson, lo.no

Razem Solidarność reprezentowało 680 osób. Część badawcza była nadzorowana przez Pawła Czarneckiego z Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Największym problemem było to, że pracodawcy nie chcieli brać udziału w badaniach. Wynikiem prac jest książka i dwa raporty.

Więcej projektów


Duda zapowiedział, że Solidarność będzie się starała o dofinansowanie do kolejnych podobnych projektów. W Polsce nie obowiązują żadne umowy zbiorowe, które określałyby minimalną stawkę godzinową w poszczególnych zawodach - takie szczegóły są ustalane wewnętrznie przez firmy.

Płaca minimalna to ważne zagadnienie dla Solidarności. Duda zdaje sobie sprawę z tego, że nie uda się ustalić konkretnej kwoty, która obowiązywałaby we wszystkich państwach, ale chciałby, aby powstała dyrektywa unijna, określająca np. że płaca minimalna powinna wynosić 60 % średniej krajowej.

Czy to, co chciałaby osiągnąć Solidarność jest prawdopodobne? Nawet jeśli w Polsce zarobki wzrosną, to Norwegia nadal będzie atrakcyjniejsza dla polskich pracowników, a norweskim firmom będzie się opłacało przenosić produkcję do Polski. I czy podobne projekty rzeczywiście przyczyniają się do jakichkolwiek zmian?


Źródło: frifagbevegelse.no
zdjęcie: fotolia - royalty free
 

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


hans kloss

30-12-2014 03:23

Co do koncernu mondelez, to nie do końca tak to wygląda. Na forum pracowników gowork.pl/opinie_czytaj,23839 nikt solidarnosci nie chce.

Zbój .

09-10-2014 22:29

entliczek pentliczek czerwony stoliczek... Ja uwazam ze to rynek powinien regulowac place minimalna, a nie zwiazki.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok