Sikorski czy Stoltenberg?

Obydwaj politycy brani są pod uwagę jako kandydaci na następnego sekretarza generalnego NATO. Jeden z norweskich dzienników napisał nawet, że Radosław Sikorski byłby lepszy. On sam deklaruje, że popiera Stoltenberga.

Polak lepszy?

Kadencja obecnego sekretarza generalnego Paktu Północnoatlantyckiego, Duńczyka Andersa Fogha Rasmussena, dobiega końca. Kto zostanie jego następcą?

Kandydatami są były premier Norwegii Jens Stoltenberg, były wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Włoch Franco Frattini oraz polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Większość gazet norweskich, podobnie zresztą jak dzienników w innych państwach europejskich, określa Stoltenberga jako zdecydowanego faworyta w wyścigu do stanowiska sekretarza generalnego Paktu.

Ustępujący sekretarz generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen. Fot. Texas Military Forces/Flickr.com

 

Z tego zgodnego chóru wyłamał się w miniony wtorek dziennik "Bergens Tidende", który napisał, że w obecnych okolicznościach lepszym kandydatem na szefa NATO byłby polski minister spraw zagranicznych.

– Sikorski ma generalnie silną pozycję we Wschodniej i Centralnej Europie – ocenił „Bergens Tidende”. – Jest otwarty i pragmatyczny, ale kiedy trzeba potrafi być twardy.

Bergeński dziennik podkreślił znaczenie doświadczenia międzynarodowego ministra Sikorskiego i stwierdził, że kraje, które są członkami NATO od stosunkowo niedawna powinny mieć zapewnione poczucie pełnego uczestnictwa i równości w ramach Paktu, który z kolei potrzebuje lojalnych i zmotywowanych członków na wschodzie kontynentu, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na Ukrainie.

W zakończeniu artykułu dziennikarze BT podkreślili, że apetyt Putina może nie skończyć się na Krymie, a tamtejszy konflikt może rozszerzyć się na terytoria państw należących do NATO, np. państw bałtyckich. Polska ma dużo bogatsze i bardziej bezpośrednie doświadczenia w kontaktach Rosją, więc trudno zrozumieć, czemu Stoltenberg miałby być odpowiedniejszy od polskiego kandydata.

- Już najwyższy czas, by któryś z nowych krajów NATO miał "swojego" sekretarza generalnego - dodał dziennik. - NATO to coś więcej niż związek USA i Kanady z Europą, to również sojusz różnych państw europejskich.

Kwatera główna NATO w Brukseli. Fot. Sierżant Jerry Morrison/Wikipedia

 

Europa popiera Stoltenberga...

Może i czas, ale chyba jeszcze nie najwyższy - przynajmniej patrząc na to, że politycy z najważniejszych europejskich państw będących członkami Paktu Północnoatlantckiego zdecydowanie popierają kandydaturę Stoltenberga.

W środę, 26. marca, przy okazji szczytu UE-USA swoje poparcie dla niego zadeklarował premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Wcześniej to samo uczynili czołowi politycy Francji i Niemiec.

Dziennik Aftenposten donosi, że dyplomaci wielu innych krajów, w tym Stanów Zjednoczonych, sygnalizowali, że ich państwa opowiedzą się podczas szczytu NATO za kandydaturą byłego premiera Norwegii.

Wprawdzie francuski dziennik Le Monde wspomniał, że Sikorski mógłby być bardziej aktualnym kandydatem, gdyż Stany Zjednoczone chciałyby, by sekretarz generalny Paktu potrafił twardo rozmawiać z Rosją, jednak i Francuzi, i Brytyjczycy odnoszą się do Polaka sceptycznie ze względu na, jak mówią, jego zbyt duże zaangażowanie w sprawy Ukrainy.

Jens Stoltenberg. Fot. Magnus Frodeberg/Wikipedia

 

... Sikorski również

A co na to sami zainteresowani?

Jens Stoltenberg nie chce komentować plotek i spekulacji.

Radosław Sikorski podczas konferencji prasowej w Hadze wypowiadał się w podobnym tonie:

- Nie chcę spekulować. Kandydat, który wygra powinien mieć plan odbudowy zobowiązań NATO wobec własnych członków. Takiego kandydata poprzemy.

Jednak już w czwartek (27. marca) Sikorski napisał na Twitterze, że Jens Stoltenberg "z całą pewnością będzie dobrym sekretarzem generalnym NATO" i że "Polska go poprze".

Radosław Sikorski. Fot. MSZ

 

Szef NATO sceptyczny wobec NATO?

Kwestia tego, kto obejmie stanowisko nowego sekretarza generalnego Paktu może rozstrzygnąć się już 1. lub 2. kwietnia. Jeśli przewidywania większości ekspertów i dziennikarzy potwierdzą się i zostanie nim Jens Stoltenberg, będzie można mówić o swoistej ironii losu, bowiem za młodu, jako lider socjalistycznej młodzieżówki AUF, polityk ten opowiadał się za wystąpieniem Norwegii z NATO.

Archiwalny numer Aftenposten z 1985 roku, w którym Jens Stoltenberg, wówczas świeżo upieczony lider AUF, deklaruje, że celem AUF jest wystąpienie Norwegii z NATO. Fot. Facebook.com

 

Źródło: Przegląd prasy (m.in. Aftenposten, Bergens Tidende, Dagbladet, Na Temat)

Zdjęcie nagłówkowe: B.Liwo