Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Polityka

Sekretarz generalny NATO: „Wojna w Ukrainie może potrwać lata”

Monika Pianowska

22 czerwca 2022 15:00

Udostępnij
na Facebooku
Sekretarz generalny NATO: „Wojna w Ukrainie może potrwać lata”

Szef NATO uważa, że ​​nie da się przewidzieć, kiedy wojna się skończy. flickr.com/NATO/https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/

Według Jensa Stoltenberga wojna w Ukrainie może trwać latami. Dostawa nowoczesnej broni zwiększy jednak szanse na uwolnienie wschodniego Donbasu spod kontroli Rosji.
– Choć walka w Donbasie jest coraz brutalniej prowadzona przez Rosję, żołnierze ukraińscy stawiają odważny opór. Dzięki nowocześniejszej broni wzrasta prawdopodobieństwo, że Ukraina będzie w stanie ponownie wypędzić wojska Putina z Donbasu – powiedział sekretarz generalny sojuszu niemieckiemu magazynowi Bild am Sonntag w wywiadzie opublikowanym 19 czerwca.

Rosja jest zagrożeniem

Szef NATO uważa, że ​​nie da się przewidzieć, kiedy wojna się skończy. – Nikt nie wie. Musimy przygotować się na to, że może potrwać latami – powiedział. Dodał, że mimo wysokich kosztów sprzętu wojskowego i rosnących cen energii i żywności nie można odpuścić we wspieraniu Ukrainy.
Pod koniec czerwca przywódcy sojuszu mają spotkać się w Madrycie, aby omówić konflikt w Ukrainie i przyjąć nową „koncepcję strategiczną”, czyli dokument określający misję NATO na nadchodzącą dekadę. Zgodnie z nową strategią Rosja nie będzie już postrzegana jako „partner”, ale jako „zagrożenie” dla bezpieczeństwa, pokoju i stabilności.
Źródła: Bild am Sonntag, Politico, Forbes
Gość
Wyślij


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok