Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

14
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polityka

Premier Norwegii: Nie odbierzemy uchodźcom kosztowności, ale część będzie musiała zapłacić za pobyt

Agnieszka Moczulska

28 stycznia 2016 13:57

Udostępnij
na Facebooku
5
Premier Norwegii: Nie odbierzemy uchodźcom kosztowności, ale część będzie musiała zapłacić za pobyt

Erna Solberg pozostanie na stanowisku premiera przez następne cztery lata. flickr.com / Zero Emission Resource Organisation / CC BY 2.0

Premier Norwegii Erna Solberg skomentowała w ten sposób pogłoski o tym, że Norwegia, wzorem Danii, również odbierze uchodźcom pieniądze i cenne przedmioty.
Premier Norwegii, Erna Solberg zapowiedziała, że Norwegia nie będzie, wzorem Danii, konfiskować majątków uchodźców. Dodała jednak, że norweskie władze będą pobierać opłaty od imigrantów, którzy posiadają duże oszczędności. Jak mówi Solberg, pieniądze te pokryłyby koszty związane z ich pobytem w Norwegii.
– Jeśli ktoś ma inne środki na utrzymanie, to powinien z nich korzystać, nim otrzyma pomoc. Uważam, że to także powinno dotyczyć azylantów – dodała.

Uchodźcy, którzy z dużą ilością pieniędzy przybywają do Norwegii, mogą być poproszeni o zapłatę składki czy też usługi, które inni azylanci otrzymują za darmo.
– Nie uważam, że musimy stworzyć nowe regulacje, dlatego że Dania to zrobiła. One już istnieją w norweskim prawie – podsumowuje Solberg.

Kontrowersyjna ustawa

We wtorek parlament Danii uchwalił kontrowersyjne przepisy azylowe, które mają zniechęcić imigrantów do ubiegania się tam o azyl. Nowa reforma pozwala duńskiej policji konfiskować uchodźcom przedmioty wartościowe, biżuterię i pieniądze o wartości powyżej 10 tys. koron (ok. 1300 euro) na poczet kosztów związanych z ich pobytem w Danii. Nowy przepis nie obejmuje przedmiotów o szczególnej wartości sentymentalnej, np. obrączek.  

Ustawa wywołała wiele kontrowersji nie tylko w Danii. Były sekretarz generalny ONZ  Kofi Annan wyraził zaniepokojenie tym, że ustawa łamie prawa człowieka. Także brytyjska gazeta „The Guardian” na swoich łamach zamieściła grafikę, na której premier Danii, Lars Løkke Rasmussen przypomina Adolfa Hitlera. Nie tylko gazeta porównuje działania Danii do postępowania Niemców wobec Żydów podczas II wojny światowej. Jest to jeden z wiodących komentarzy.

To „rozsądne”?

NRK zapytało wszystkie partie polityczne w Stortingu, co sądzą o prawie, a także, czy podobne przepisy powinna wprowadzić Norwegia. Większość partii wyraziła zdecydowany sprzeciw. Wśród komentarzy polityków pojawiały się głosy, że zmuszanie uchodźców do oddawania kosztowności źle wpłynie na ich integrację z Norwegami, a także, że nie można tak traktować ludzi, którzy potrzebują pomocy.

Odmienne zdanie na ten temat ma jednak Partia Postępu (Fremskrittspartiet). To jedyna partia w Stortingu, która popiera ustawę wprowadzoną w Danii.  

– To rozsądne  – mówi polityk tej partii, Mazyar Keshvari. – Każdy kraj powinien przede wszystkim brać pod uwagę własne interesy i zadbać o to, by nie trwonić pieniędzy podatników.

Najbardziej niezrozumiana ustawa w historii

Rząd Danii argumentuje swoją ustawę tym, że w społeczeństwie duńskim każdy powinien utrzymywać się sam, o ile to możliwe.
– Sprawiedliwe jest to, że ci, którzy mogą, płacą za mieszkanie i wyżywienie podczas procesu wnioskowania o azyl. Uchodźcy będą musieli się do tego stosować. To ważny sygnał dla nich – powiedziała Inger Støjberg, duńska minister do spraw imigracji i integracji.

Z kolei premier Danii Lars Løkke Rasmussen uważa, że ustawa jest „najbardziej niezrozumianą w historii Danii".
– Przyglądając się debacie na ten temat, można odnieść wrażenie, że gdy uchodźcy przejdą przez duńską granicę, będziemy robić wszystko, by tylko wytrząsnąć ostatnią monetę z ich kieszeni. To jest zupełnie nieprawdziwy obraz – mówi Rasmussen.

Oprócz wspomnianej wyżej ustawy, duński parlament w tym roku chce zaostrzyć regulacje dotyczących łączenia rodzin, prawa do stałego pobytu oraz niższych kwot zasiłku, który Dania płaci uchodźcom.

Dania nie jest pierwszym krajem, który odbiera uchodźcom wartościowe przedmioty. Takie przepisy obowiązują też w Niemczech i Szwajcarii.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


toms14

31-01-2016 00:40

Boja sie Muslemow ewidentnie..Juz jakby nie byli w swoim kraju ci dumni Norwegowie. Zaostzryli prawo dotyzcace pzresladowania na tle etmiczym czy pochodzeniowym bo wiedza juz ze narod jako taki ma dosc tych brudasow z Musløemskich krajow..i chca trzymac ludzi zeby nie zaczeli sami sie z ta islamska cholota rozprawiac!!! A te koziojebcy wiedza o tym i tylko ich widze jak z Remy 1000 z siatami z zarciem wychodza obladowani,ryje ucieszone,kurteczki skorzane na garbach i maja wypierdolone na wszystko..jeszcze troche i w kazdej nawet najmniejszej miescince norweskiej postawia meczeci dla tego swojego oszczanego allaha cwela i wtedy bedzie smiesznie.

Julit

28-01-2016 20:09

Ale oni Maja pieniadze nie w bankach ,maja duzo kasy musza placic zeby sie dostac 10 tys kor

marco polo

28-01-2016 18:22

jak maja zaplacic za pobyt , przecież to biedni ludzie co uciekli pontonem i piechotą,coś tu śmierdzi że dadzą im prace by mieli z czego zaplacic, tyle że oni nie umieją pracować.bedą chyba iphony 6 zabierac jak to ma sie w Danii.

HeartB

28-01-2016 17:36

A złote zeby będziemy rwac czy zostawiamy? A dzieci pod " opieke" BV czy dopiero potem?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok