PiS chce częściowej prohibicji. Polska będzie drugą Norwegią?
W 2014 roku przeciętny polak wypił 9,4 litra alkoholu. pixabay.com - CC0 License
Nowe przepisy zakładają, że rada gminy będzie określała godziny i miejsca, w których sprzedaż alkoholu jest zakazana. Samorządowcy od dawna narzekali, że wpływy z korkowego nie pokrywają późniejszych kosztów związanych z niwelowaniem skutków nietrzeźwości. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) obliczyła, że w praktyce na każdą złotówkę, która wpływa do kasy miasta z opłat za koncesje, 4 zł wypływają na na działania profilaktyczne, utrzymywanie izb wytrzeźwień, czy niwelowanie skutków wypadków drogowych. Samorządy więc tracą na nieograniczonej sprzedaży alkoholu.
Alarmujące zagęszczenie
Według informacji Rzeczpospolitej, w kraju działa ok. 250 tys. punktów sprzedaży alkoholu, wiele z nich czynnych jest całą dobę. W efekcie łatwiej kupić piwo niż pieczywo. Tylko w Bydgoszczy jest więcej sklepów na mieszkańca niż w całej Norwegii, obliczyła Gazeta Pomorska. Wysokoprocentowe trunki nad fiordami dostaniemy w 300 sklepach Vinmonopolet czynnych w soboty do 15-tej. W Bydgoszczy w alkohol zaopatrzymy się w 743 monopolowych.
Ile pije Polak?
Struktura spożycia napojów alkoholowych w procentach w przeliczeniu na 100 proc. alkoholu:
To może Cię zainteresować
26-02-2016 19:07
0
-20
Zgłoś
26-02-2016 18:26
17
0
Zgłoś