Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Polityka

Norweska armia przerzuca siły na północ. Budżet obronny w górę, etaty w dół

Damian Kopyciński

22 czerwca 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Norweska armia przerzuca siły na północ. Budżet obronny w górę, etaty w dół

Rząd che odmłodzić siły zbrojne i wzmocnić ich zdolności obronne. Fot. wikimedia.org - Lars Magne Hovtun - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

165 miliardów koron na modernizację sił zbrojnych – tyle chce wydać norweski rząd w ciągu kolejnych 20 lat. Plan zakłada m.in. zakup 52 myśliwców, 4 okrętów podwodnych i nowych helikopterów. Pomimo tego będą cięcia kadrowe i budżetowe.
– Norweska armia nie jest przygotowana, aby stawić czoła obecnym wyzwaniom, podyktowanym sytuacją polityczną. Stajemy przed wyborem, czy utrzymać obecny stan sił zbrojnych, czy wzmocnić ich potencjał. W obliczu panującej sytuacji na świecie, naszą odpowiedzią jest modernizacja i rozwój – powiedział minister obrony Ine Eriksen Søreide podczas konferencji w Oslo 17 czerwca.

Szybszy zakup 52 myśliwców F-35, wymiana 6 okrętów podwodnych typu Ula oraz zastąpienie wysłużonych samolotów rozpoznawczych, to niektóre z działań zaplanowanych w ramach projektu ustawy przedstawionego przez premier Ernę Solberg oraz ministra obrony Ine Eriksen Søreide na piątkowej konferencji w Oslo. Ogółem pieniądze z budżetu obronnego przeznaczone zostaną zarówno na modernizację, wymianę obecnego wyposażenia, a także na rozwój wszystkich sektorów norweskiej armii.

Aktywność na północy

Obecna polityka norweskiego rządu ma nieco inny charakter niż w czasach zimnej wojny. Ze względu na ogromne znaczenie północy kraju, zagrożenia i nowe wyzwania traktowane są pierwszoplanowo, stąd chociażby zwiększenie budżetu obronnego. Wojskowa obecność w tym regionie samej Norwegii oraz sojuszników w ramach NATO jest jednym z priorytetów polityki obronnej.

Z tego powodu głównym założeniem przedstawionego w ubiegły piątek projektu ustawy jest przerzucenie części sił zbrojnych na północ kraju. Takie rozwiązanie ma działać stabilizująco oraz zapobiegać powstawaniu konfliktów w tym regionie Europy. Jednak może znacząco wpływać na ograniczenie zaangażowania Norwegii poza jej granicami.

Będą cięcia

Armia ma też zaoszczędzić przynajmniej 40 milionów koron dzięki zmianom w norweskiej Gwardii Krajowej (Heimvernet), która ma zmniejszyć swoją liczebność do 35 000 ludzi. Oszczędności wymuszą także zamknięcie jednego z jej dystryktów liczącego 3000 żołnierzy, zaś morska część tej formacji przestanie istnieć do 2020 roku. Według zapowiedzi Gwardia Krajowa zmieni swój obecny „milicyjny” charakter, spowodowany dotychczasową polityką.

– Trzymamy się objętego przez nas kursu, a zarazem  wprowadzamy historyczne zmiany. Chcemy odmłodzić siły zbrojne i wzmocnić ich  zdolności obronne – oświadczyła Erna Solberg.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok