Polityka
Norwegia jednak nie przyjmie 10 000 syryjskich uchodźców
20

Norweska Partia Postępu (Fremskrittspartiet) sprzeciwiła się przyjęciu 10 000 Syryjczyków. Mimo że większośc parlamentarna, składająca się z Arbeiderpartiet, Venstre, SV, Miljøpartiet De Grønne i Senterpartiet opowiadają się za pomocą syryjskim uchodźcom, wszystko wskazuje na to, że będzie ich o wiele mniej, niż 10 000.
W ostatnich dniach w norweskim środowisku politycznym miejsce miały burzliwe dyskusje w sprawie planów związanych z syryjskimi azylantami. Partia Postępu sprzeciwiła się wszystkiemu temu, co inne partie chciały wprowadzić w życie - uważała, ze niezasadnym jest przyjmować aż 10 000 uchodźców. W końcu postanowiono pójść na kompromis - przyjąć więcej azylantów, niż dotychczas, jednakże dużo mniej niż 10 000, bądź też przyjmować pewną ich liczbę rokrocznie, w taki sposób, aby sumarycznie uzbierało się 10 000.
Jeśli jednak liczba uchodźców przyjmowanych przez Norwegię wzrośnie, zwiększy się również zapotrzebowanie na specjalne ośrodki, asylmottak, w których nowoprzybyli zazwyczaj przebywają. W tej chwili istnieje ich około 100. Znajdują się w nich nie tylko azylanci, którzy czekają na decyzję odnośnie swojego pobytu, ale i ci, którzy otrzymali już pozwolenie na pobyt, ale jeszcze nie osiedlili się na stałe w żadnej z gmin.
Jeśli jednak liczba uchodźców przyjmowanych przez Norwegię wzrośnie, zwiększy się również zapotrzebowanie na specjalne ośrodki, asylmottak, w których nowoprzybyli zazwyczaj przebywają. W tej chwili istnieje ich około 100. Znajdują się w nich nie tylko azylanci, którzy czekają na decyzję odnośnie swojego pobytu, ale i ci, którzy otrzymali już pozwolenie na pobyt, ale jeszcze nie osiedlili się na stałe w żadnej z gmin.

fot. wikipedia.org
Kvoteflygtninger, czyli osoby, którym status azylantów został przyznany przez urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, mają pierwszeństwo przed imigrantami, którzy o możliwość pobytu w Norwegii starają się na własną rękę. To może wydłużyć znacznie czas oczekiwania na decyzję tych drugich, tym bardziej jeśli liczba ośrodków dla uchodźców nie wzrośnie.
Takie zmiany pomogą więc jednym, ale zaszkodzą innym. Zwiększą się też z pewnością wydatki kraju związane z koniecznością pomocy socjalnej dla przybyłych. Jaką decyzję powinien więc podjąć Waszym zdaniem norweski rząd?
Źródła: nrk.no, aftenposten.no
Zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
2
12-05-2015 21:06
2
0
Zgłoś
05-05-2015 23:30
0
-1
Zgłoś
04-05-2015 18:59
0
-3
Zgłoś
04-05-2015 18:00
0
-2
Zgłoś
04-05-2015 17:28
0
-1
Zgłoś