Polityka
Nigeria nie importuje już sztokfisza

Norwescy dostawcy suszonej ryby są bliscy bankructwa po tym, jak nałożono na Nigerię kontrolę walutową.
Każdego roku afrykańskie państwo jest największym importerem suszonej ryby z Norwegii, przede wszystkim głów i ścinków. Eksport tego towaru do Nigerii daje państwu norweskiemu około 486 mln koron rocznie.
Na minusie
Jednak odkąd w lipcu bank centralny Nigerii zaostrzył zasady obrotu dewizowego (Nigeria stała się niewypłacalna wobec zagranicznych dostawców), norwescy dostawcy sztokfisza znaleźli się na granicy bankructwa.
- Nigeria jest naszym głównym rynkiem. Ponad połowa naszych obrotów pochodzi ze sprzedaży sztokfisza i jeżeli interes zatrzyma się na kilka miesięcy, będziemy na minusie - powiedział Erling Falch, dyrektor firmy Saga Fisk na Lofotach.
500 ton w magazynie
Falch zwolnił niedawno aż 50 pracowników ze względu na cięcia finansowe. Zdradził, że Nigeria jest głównym krajem na świecie, gdzie zjada się głowy suszonych ryb. Jeśli chodzi o droższe części ryby, największym importerem są Włochy. Dyrektor Saga Fisk powiedział również, że w szczycie sezonu jego firma zwykle eksportuje do Nigerii 100 ton sztokfisza tygodniowo.
Niestety, obecnie firma musi przytrzymać w magazynie aż 500 ton niesprzedanego towaru. Dyrektor obawia się, że może się on zmarnować. Według niego rząd musi się postarać, by sztokfisz zniknął z listy towarów poddanych kontroli walutowej.
Źródła: thelocal.no, afkinsider.com
Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Rufus46 - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0

To może Cię zainteresować
7