List otwarty marszałka Senatu daje do zrozumienia, że Polacy powinni walczyć z każdym objawem zakłamania na temat naszej historii, bez względu na miejsce zamieszkania.
Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0 PL/Michał Józefaciuk
Na fali nowelizacji Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej 7 lutego Marszałek Senatu Stanisław Karczewski opublikował list skierowany do Polaków mieszkających za granicą.
Karczewski zachęca w nim do upominania się o prawdę historyczną i obronę dobrego imienia zarówno kraju, jak i rodaków.
Pamięć jest ważna
List otwarty do społeczności polonijnych nawołuje do walki z wszelkimi oszczerstwami i fałszywymi informacjami, jakie pojawiają się na temat polskiej historii w czasie II wojny światowej. Władze chcą, by rodacy za granicą, tak jak na terenie kraju, szerzyli dobre imię Polski i opierali się potencjalnie szkalującym dobre imię Polaków hasłom, takim jak „polskie obozy śmierci”.
Edukacja to podstawa
Karczewski w liście przypomina o ważnej roli, jaką pełniła Polonia na arenie międzynarodowej w trudnych momentach naszej historii. Od II wojny światowej po stan wojenny Polacy za granicą wspierali rodaków walczących o swoje prawa na terenie kraju.
„Polonia przechowywała i pielęgnowała polskie wartości [...]” – tak w piśmie zwraca się marszałek Stanisław Karczewski, przekonując, że rola kultywowania narodowych tradycji i historii wciąż spoczywa w dużej mierze na emigrantach, którzy reprezentują ogół narodu.
Marszałek prosi o zwracanie uwagi na przypadki godzenia w dobre imię Polski i monitorowania wszelkich prób zakłamywania historii i przedstawiania Polaków w niekorzystnym świetle, ale – przede wszystkim – w kontekście informacji niemających pokrycia w rzetelnej wiedzy historycznej.
Słowo przeciw słowu
List autorstwa marszałka Karczewskiego jest kolejnym głosem w międzynarodowej dyskusji na temat nowelizacji Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Kontrowersyjne zmiany w polskim ustawodawstwie zostały podpisane przez Andrzeja Dudę 6 lutego. Nowelizacja daje możliwość ukarania grzywną lub pozbawieniem wolności do trzech lat za publiczne głoszenie nieprawdy o odpowiedzialności albo współodpowiedzialności Polski za zbrodnie Trzeciej Rzeszy.
Jednocześnie, co przypomina w liście Karczewski, ustawa w żaden sposób nie uderza w wolność artystyczną i nie blokuje możliwości prowadzenia naukowych dysput na temat wojny, co zarzucają Polakom władze Izraela i USA. Państwa te są przeciwne ustawie w formie takiej, w jakiej została zatwierdzona.
16-02-2018 16:39
10
0
Zgłoś
16-02-2018 09:27
0
0
Zgłoś
15-02-2018 23:04
0
-4
Zgłoś
15-02-2018 00:27
0
-4
Zgłoś
14-02-2018 22:27
5
0
Zgłoś