- Czy to prawda, że jest pani pierwszym norweskim ministrem, który z funduszu wyciągnie więcej niż włoży? - pytano podczas dzisiejszej konferencji prasowej - Czy postępuje pani właściwie wyciągając z funduszu 3,8 mld koron? 

Ambasador śpi spokojnie

Także ambasador Norwegii w Polsce uspokaja, że niska cena ropy nie zagraża norweskim finansom. Zapytany przez nas o to, jak Norwegia zamierza zmniejszać udział ropy w swoim PKB, Karsten Klepsvik opowiedział, że niższe dochody ze sprzedaży ropy nie są powodem do pesymistycznych prognoz dla norweskiej gospodarki. Spodziewa się, że w dłuższej perspektywie zapotrzebowanie na energię Indii i Chin zapewni norweskiej ropie kolejne lata zbytu.

W sytuacji niskich cen ropy naftowej rząd Norwegii chce przede wszystkim stymulować gospodarkę poprzez niższe podatki i inwestycje. Podatek od dochodów przedsiębiorstw ma zostać obniżony z obecnych 27 do 25 proc. w 2016 roku i o dalsze 2 proc. w 2018. Będą też hojniejsze pakiety na zwalczanie bezrobocia.