16-latkoWielkimi korkami zbliżają się norweskie wybory lokalne. W tym roku prawo do oddania głosu otrzymają w niektórych gminach 16-latkowie. Nie za wcześnie?wie zagłosują w jesiennych wyborach

Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Polityka

16-latkowie zagłosują w jesiennych wyborach

Udostępnij
na Facebooku
16-latkowie zagłosują w jesiennych wyborach


Wielkimi krokami zbliżają się norweskie wybory lokalne. W tym roku prawo do oddania głosu otrzymają w niektórych gminach 16-latkowie. Nie za wcześnie?


Norweskie nastolatki po raz pierwszy miały okazję zagłosować w wyborach lokalnych w 2011, w projekcie brało wówczas 20 gmin. Jak się wtedy okazało, w głosowaniu wzięło udział więcej osób niepełnoletnich niż 18-latków.


Dość już tych prób


Partia Venstre (lewica) uważa, że jedna próba dania głosu niepełnoletnim była wystarczająca, a rząd powinien pomyśleć o wprowadzeniu konkretnych zmian. W tym roku „próbne" głosowanie również będzie miało miejsce 20 gminach, z czego 10 się powtórzy.

Czemu służy projekt? Ministerstwo gminne chce się dowiedzieć, jakie czynniki wpływają na udział w głosowaniu i jak wygląda głosowanie w poszczególnych gminach, które do urn zapraszają niepełnoletnich wyborców. Władze sprawdzą też, czy osoby, które jako 16-latkowie głosowały w 2011 roku, wybiorą się ponownie na wybory. Politycy Venstre są zdania, że druga próba nie przyniesie nowej, zaskakującej wiedzy.

Według jednego z parlamentarzystów Venstre, Sveinunga Rotevatn, głosowanie jest kwestią wyrobienia nawyków - jeżeli zagłosowało się raz, wzrasta prawdopodobieństwo, że zagłosuje się też w każdych kolejnych wyborach.

Idealna grupa wyborców


Nastolatkowie to idealna grupa wyborców - pamiętają, kiedy trzeba oddać głos, bo przypomina im o tym szkoła, mieszkają z rodzicami, więc nie są w ciągłym biegu i nie stawiają raczej innych spraw przed udziałem w wyborach. Lewica już od dawna walczy o to, by obniżyć wiek wyborczy, nie inaczej jest i tym razem - więcej wyborców to przecież większe szanse na dodatkowe głosy i wygraną.

W Norwegii można co prawda zagłosować jeszcze przed ukończeniem 18 roku życia, jeżeli wybory wypadają w tym samym roku, co 18-stka.

W Europie obniżony wiek wyborczy wprowadziły: Estonia i Austria, niektóre niemieckie landy oraz, jeden szwajcarski kanton, z pewnymi obostrzeniami Słowenia i Chorwacja (tam, aby głosować szybciej, niż po 18-stych urodzinach, trzeba mieć stałą pracę). W Polsce pomysł chciał przeforsować Janusz Palikot, wymagałoby to co prawda zaprowadzenia zmian w konstytucji, ale czego się nie robi dla wyborców.

Czy 16-latkowie to świadomi wyborcy? A może głosowanie to dla nich tylko zabawa? Te pytania zadają sobie parlamentarzyści w państwach, które zastanawiają się nad obniżeniem roku wyborczego - Norwegia przekona się o tym czy warto już po raz drugi.


Źródło: siste.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok