Trump z zarzutami o molestowanie kobiet, Clinton chce konfrontacji z Putinem – 90 minut nieczystej walki o wyborców

„Ohydne i ponure przedstawienie” – tak drugą debatę prezydenckich kandydatów podsumowało NRK. flickr/DonkeyHotey/Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)
Podczas trwającej 1,5 godziny debaty poruszone zostały m.in. pogarszające się stosunki amerykańsko-rosyjskie, stan amerykańskiej edukacji czy działania wojenne na terytorium Syrii. Po niedługim czasie duelu sprawy polityczne zostały zupełnie przesłonięte skandalami. Po opublikowaniu „taśm Trumpa”, w których Republikanin w wulgarny sposób opowiadał o swoich erotycznych podbojach, w Ameryce i na świecie zawrzało. Nie tylko pośród zwolenników Demokratki, ale także pośród Republikanów. Sam Trump podczas telewizyjnej dyskusji zbagatelizował sprawę, skupiając się na atakach na Clinton. Zapewnił, że nie ma zamiaru rezygnować z kandydatury, mimo ostrej krytyki i głosów sprzeciwu.
Norweskie media nie pozostawiają suchej nitki na niedzielnej debacie. „Aftenposten” określił całe wybory prezydenckie w USA jako „House of Cards z Boratem w roli głównej”. „Widzowie, którzy zainteresowani byli polityką, nie otrzymali zbyt wiele”, dodaje krytycznie norweski dziennik, choć uważa, że korzystniej wypadła Hilary Clinton, która odwoływała się do rozumu Amerykanów, podczas gdy „siłą” Donalda Trumpa było granie na emocjach.
Także Polacy nie pozostają obojętni na wybory prezydenckie odbywające się za oceanem. Wedle sondażu przeprowadzonego dla „Newsweeka”, 55 proc. ankietowanych wybrałoby kandydaturę demokratki, a jedynie 20 proc. Donalda Trumpa. W badaniu brało udział 800 osób. Polski punkt widzenia bez wątpienia determinowany jest stosunkami międzynarodowymi USA i Rosji. Według amerykanisty prof. Bohdana Szklarskiego, Polakom zależy na gwarancie suwerenności i wsparciu polityki sprzeciwu wobec działań Władimira Putina. Stąd większe poparcie wśród Polaków dla Hilary Clinton, która podczas debaty przyznała, że sprzeciwiała się, i będzie sprzeciwiać się, „rosyjskiej polityce agresji” – choć nie wyklucza możliwości współpracy z Rosją.
Niedzielna debata prezydencka pobiła rekordy popularności – norweskie TV2 informuje, że przed ekranami zebrało się 84 mln ludzi, a Twitter dodatkowo odnotował ponad 17 mln tweetów odnoszących się do konfrontacji Clinton-Trump. Oto niektóre z nich:
Wymiana ciosów trwa. Najbardziej surrealistyczna debata w historii. #Debates2016 #debata pic.twitter.com/9pBEGwTKGq
— Zuzanna Falzmann (@zuzannafalzmann) 10 października 2016
Czemu Hilary nie kaszle? W ogóle forma do pozadroszczenia ktoś wie jak się nazywają leki, które ją tak "uzdrowiły"?#debata
— Magdalena Misiak (@magdalenamisia1) 10 października 2016
Mamy dwa zupełnie inne języki w tej debacie, Trump nazywa rzeczy po imieniu, a Clinton kluczy w kodzie poprawności politycznej #Debata
— Piotr Czerwiński (@pcze) 10 października 2016
Episk debatt i natt. Trump har lært av Putin. "Når jeg vinner skal jeg putte deg i fengsel!"
— Gerhard Helskog (@Helskog) 10 października 2016
@erlendloe Det sier noe om dommerpanelet...
— Macaron (@CroutonCretin) 10 października 2016
To może Cię zainteresować
11-10-2016 10:22
2
0
Zgłoś