Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
15
Wielu wybiera Norwegię


Foto: Matthiu
Nowa
 kultura życia i pracy w Norwegii, wysokie ceny mieszkań w Polsce oraz wzmacniający się złoty zniechęca coraz większą liczbę polskich obywateli do powrotu.

Sabina absolwentka PAM w Szczecinie od sierpnia 2007 roku przebywa w Norwegii, zaczynała od sprzątania domów i opieki nad dziećmi. Obecnie pracuje w w jednym ze szpitali w Oslo. Wspólnie z mężem nie planują powrotu do kraju.

Pracuje w wyuczonym zawodzie, robię to co lubię”- mówi Sabina. „Od początku zakładaliśmy, że zatrzymamy się w Norwegii na stałe” dodaje.

Podobnego zdania jest Łukasz, który pracuje w branży IT. Do Norwegii przyjechał w 2008 roku, dzięki programowi firmy Manpower. „Od dłuższego czasu planuję powrót, ale sytuacja w kraju powoduje, że coraz bardziej Norwegia staje się moim domem.- mówi. ”Jedyne czego mi tutaj brakuje to częstszego kontaktu z bliskimi - rodziną, znajomymi”- dodaje.

Masowych powrotów do Polski nie ma, bo i w Polsce sytuacja na rynku pracy (bezrobocie wynosi już 13 proc.), nie jest najlepsza. Ceny mieszkań wciąż są wysokie. Najczęciej za pracą wyjeżdżają ludzie  z województw, w których bezrobocie jest największe.

Według ekspertów do Polski wracają głównie osoby, które nie dały sobie rady przez dłuższy czas lub od początku planowały wyjazd na krótki okres.

Również wiele osób, które jednak decyduje się na powrót, ma trudności ze znalezieniem zatrudnienia zgodnego z wykształceniem.

Duży odsetek po-akcesyjnej migracji to osoby z wyższym wykształceniem, dynamiczne i aktywne, które za granicą pracowały fizycznie. W Polsce też czeka na nich taka praca, ale wynagrodzenie za mniejsze pieniądze.

Dość często zdarza się, że powracający emigranci nie mówią biegle w obcych językach, bo często obracały się głównie w migracyjnym środowisku Polaków. Musimy liczyć się z tym ,że dla pracodawcy osoba, która przez kilka lat nie pracowała zgodnie z kwalifikacjami, nie będzie dobrym kandydatem.

Według Mikaela Pfanhausera z doradztwa kredytowego Pfinans. Emigranci wracają na chwilę do Polski, żeby sprawdzić, czy zmieniła się sytuacja, reemigrują, lub przenoszą się do innego kraju. Jednak wielu z nich wybiera Norwegię. Coraz więcej też decyduje się na zakup mieszkania lub domu. To z kolei wiąże się ze stałym pobytem -mówi Mikael.” Od początku roku pomogliśmy już około 40 polskim rodziną. Jest to potwierdzenie tego, że nie mają zamiaru wrócić do Polski i przenoszą tu całe swoje życie – dodaje.

Zostajesz w Norwegii? Może czas zmienić pracę na lepszą? Zobacz Finn.no

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


K L:

29-03-2010 19:45

buzka66 ty chyba masz nasrano w bani , jestes bo musisz i z twoich wypowiedzi faktycznie wynika ze jestes bardzo samotna tepa a do tego jasnowidz z ciebie ze hej ,.,.,,.,czyba faktycznie wlazisz tu ludziom w dupe wiec spier,,,, do polski co tu jeszcze robisz . myslisz ze tylko ty znasz norweski itd straszna z ciebie samochwala . mieszkam tu od ur. i na palcach moge policzyc ilu polakow zna norweski za to tu na forum wszyscy swietnie wladaja tym jezykiem maja swietne prace i wszystko jest cacy cacy . myslisz ze jak u ciebie jest do du,,,, to i innni tez tak maja ?a wiec nie !!!!!!! i to widac po wypowiedziach Olivci ze jest jej tu dobrze a ty jej wmawiasz jakies bzdury beeeeeeeeeeeeee zygac sie chce jak czytam takie wypowiedzi

Olivia :)

28-03-2010 03:21

W takim razie co ty robisz na polskiej stronie Pani Madra, co??
Ja sie nie martwie o swoj norweski, a rozmawiac z toba nie mam ochoty na zaden temat. W norwegii mam cala rodzine, sfrustrowana tez nie jestem, takze nie probuj wnikac, bo wsiakniesz. Z tego co piszesz to widze ze caly czas piszesz o sobie...nie znasz jezyka, jest ci tu zle, samotna, sfrustrowana...oooojj Bidulka

Anna Kowalska

27-03-2010 21:58

hmmm, mnie jest bardziej zal ciebie ... ale o tym pogadamy jest nauczysz si€ po norwesku, bo co z tego jak sluchasz radio i ogladasz telewizje skoro nie rozumiesz...a tego jestem pewna! Poki co siedzisz na polskiej stronie zamiast,, kosac sie,, z norweskimi znajomymi w Norwegii...czy to samotnosc cie tu przygnala czy raczej flustracja?

Olivia :)

27-03-2010 10:31

Tak sie sklada ze mowie po norwesku bardzo dobrze, ogladam wiadomosci, slucham radia i mam norweskich znajomych. I uwierz mi radze sobie swietnie sama.
Jezeli ty musisz wchodzic w d*** norwegom zeby miec tu dobrze to zal mi ciebie...

Anna Kowalska

26-03-2010 21:46

Pogadamy jak będziesz mówić po norwesku, słuchać norweskiego radia, czytać norweskie gazety i mieć norweskich znajomych...oki ? Opowiesz mi wtedy o tym co się musi a co się nie musi w Norwegii? Czy się wchodzi w Norwegii w tyłki czy się nie wchodzi? Pogadamy o poziomie nauczania w Norwegii, stanie służby zdrowia w Norwegii, a najbardziej mnie zaintresuje twoje zdanie na temat światopoglądów (powinno być-noregopoglądów bo ze światem ma to mało wspólnego) norweskiego społeczeństwa...osv. a narazie Wesołych Świąt.

Olivia :)

25-03-2010 15:48

A moze merdam ogonkiem bo mam na to ochote i tak sie czuje, a nie dlatego ze musze.
Skoro nie znasz..nie oceniaj. Ludzie nie dziela sie tylko na tych co tu sa, bo musza i tych co wlaza w tylek norwegom. Sa tez tacy ktorzy tu sa bo chca, bo im sie tu podoba. Nie trzeba wlazic nikomu w tylek zeby byc szczesliwym tu.
Pozdrawiam

Anna Kowalska

25-03-2010 07:33

Faktycznie to mnie nie obchodzi czy ty jestes szczesliwa czy nie jesteś. Zwracam uwagę na fakt, że nie pozwalasz innym miec własnego zdania. Jesteś jak zastraszone zwierzatko - musisz cały czas merdać ogonkiem, aby się przypodobać właścicielowi...

Olivia :)

24-03-2010 06:54

No tak do tej pory myslalam ze jestem szczesliwa ale Buzka wie lepiej... buahahaha

Anna Kowalska

23-03-2010 22:08

a ponadto wydaje sie, że czyhasz jak ten sęp na miejsca pracy tych, którzy mają swoje zdanie i potrafia powiedziec ,,to mi się nie podoba,,. Daj na luz! Jestesmy w UE, możemy mieszkac i pracować w każdym miejscu w którym mamy ochotę i absolutnie nie musimy zgadzac się na wszystko! Nie bój się! To mamy zagwarantowane Traktatem Lizbońskim, że masz prawo do własnego zdania! wiesz o czym mówię???

Anna Kowalska

23-03-2010 22:02

Nie ma znaczenia! Ani to ile jestes ani to skad jestes, bo nie jesteś z Norwegii i Norweg nie wie czy Polska różni się od Filipin czy Francji!? I mozesz sobie wychodzic z zakompleksiona gadką zahukanego wieśniaka ,,jak ci sie nie podoba to... ,,. gdyby każdy wychodził z takiego prymitywnego założenia nie byłoby rozwoju na świecie. I żyj sobie w tym przeświadczeniu, że JESTEŚ zadowolony i szczęsliwy... a ja Ci mówie, że nie jesteś i to właśnie dlatego że musisz udawać ciągle zadowolonego bo inaczej jakiś norek ci powie ,,jak ci sie nie podoba to...,, a ty przeciż się tego boisz, co nie? Pozdrawiam

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok