
70 procent z nich nie mówi po polsku. Trzymają się z dala od organizacji polonijnych i coraz słabiej znają naszą historię. Walczą o swoje prawa mniejszości, ale są słabo zorganizowani.
Raport
opisuje 30 państw, które wybrano, kierując się kryterium
ilościowym - charakteryzując te kraje, w których społeczność
polska jest najliczniejsza, jak również jakościowym - opisując
te, w których Polonia istotnie wpływa na politykę. Są wśród
nich m.in. Argentyna, Belgia, Irlandia, Litwa, Niemcy i USA.
Sytuacja
Polonii jest bardzo różna w różnych krajach, różny jest
wizerunek, różne są tendencje, () różne potrzeby, różne
postulaty - powiedział szef MSZ Radosław SIkorski,na konferencji prasowej zachęcając
do lektury raportu.
O Polakach i Poloni w Norwegii - cytat raportu
Informacje podstawowe
Społeczność polonijną tworzy kilka grup: najstarszą stanowią Polacy przybyli w okresie powojennym, dalej emigranci solidarnościowi lat 80. i najnowsza grupa migrantów zarobkowych z lat 2005-2008.
Za mniejszość narodową uważani są Polacy zamieszkali na stałe w Norwegii, deklarujący zamiar stałego pobytu, posiadający numer personalny itd. Liczba takich osób przekroczyła 40 tys. Posiadacze zezwoleń na pobyt stały nie potrzebują zezwolenia na pracę. Dodać należy, iż ponad 43 tys. Polaków posiada czasowe pozwolenia na pracę w Norwegii.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż wielu Polaków po przybyciu do Norwegii nigdzie się nie rejestruje, a także pracuje „na czarno" (wg norweskiego urzędu statystycznego dotyczy to połowy obywateli polskich), rzeczywista ich liczba oscyluje w granicach 130-160 tys. osiągając maksimum latem, w czasie prac sezonowych, wakacji szkolnych i studenckich.
Wg oficjalnych danych 1 stycznia 2009 r. w Norwegii mieszkało 35 987 Polaków, wliczając w tę liczbę 32 069 osób, które urodziły się w Polsce oraz 3918 osób, których przynajmniej jeden rodzic urodził się w Polsce. Polacy stanowią 5 proc. imigrantów w Norwegii i 0,1 proc. całej norweskiej populacji. Spośród mieszkańców Norwegii, którzy urodzili się w Polsce, obywatelstwo norweskie posiada 15,5 proc., tj. 4971 osób.
Począwszy od 2006 r. władze norweskie domagają się od Polaków, występujących o obywatelstwo norweskie, zrzeczenia się obywatelstwa polskiego. Skala występowania obywateli o zgodę na zrzeczenie się polskiego obywatelstwa stopniowo wzrasta, ponieważ wielu Polaków z migracji zarobkowej aplikuje o obywatelstwo norweskie (po upływie 5 lat wymaganego domicylu).
Obywatele polscy stanowią największą grupę pośród obywateli państw obcych zamieszkałych i podejmujących pracę w Norwegii. Przyrost liczby obywateli polskich w drugiej połowie 2008 r. uległ wyhamowaniu ze względu na spowolnienie gospodarcze, a w szczególności na kryzys na rynku budowlanym - głównym sektorze pracy Polaków. W ciągu całego roku liczba polskich pracowników jednak wzrosła.
Norwegia pozostaje nadal stosunkowo najbardziej atrakcyjnym kierunkiem migracji zarobkowej z Polski ze względu na poziom osiąganych tam zarobków. Możliwości uzyskiwania dochodów w Norwegii znacznie przewyższają te w Polsce. Dotyczy to nawet robotników niewykwalifikowanych, a w spektakularny sposób pracowników o wysokich kwalifikacjach. Niemal każdy wskazuje, iż warunki materialne jego życia po przyjeździe do Norwegii uległy radykalnej poprawie. Odnotowano przyjazd do Norwegii polskich emigrantów przebywających do tej pory w Wielkiej Brytanii.
Ogólne warunki życia, bezpieczeństwo, łatwość załatwiania codziennych spraw przesądzają o atrakcyjności Norwegii jako miejsca pobytu i pracy pomimo spowolnienia gospodarczego. Wysoko rozwinięty system pomocy Raport o sytuacji Polonii i Polaków za granicą społecznej, zabezpieczeń społecznych i świadczeń państwa, również dla pracowników cudzoziemskich, stwarzający poczucie bezpieczeństwa życiowego (zasiłki rodzinne, bezpłatna pomoc dla dzieci, świadczenia socjalne itd.), szeroki dostęp do wszelkiego rodzaju szkoleń - to wszystko ułatwia adaptację migrantów.
Organizacje
W kwietniu 2008 r. na spotkaniu przedstawicieli organizacji polonijnych powstała Rada Polonii w Norwegii. W skład Rady, powołanej na okres 2008-2010, wchodzą przedstawiciele następujących organizacji: Związku Polaków w Norwegii, Klubu Polskiego w Norwegii, Polskiej Szkoły Sobotniej im. Jana Pawła II w Oslo, Polsko-Norweskiego Towarzystwa Kulturalnego „Kultura" i Towarzystwa Przyjaciół Krakowa w Oslo. Poza Radą pozostają organizacje polonijne z innych miast, w tym aktywnie działające w 2008 r. Towarzystwo Polsko-Norweskie w Stavanger, Polonia z Trondheim, Polski Klub Dziecięcy w Bergen, Związek Polaków w Moss, Związek Polaków w Kristiansand, Związek Polaków we Friedrikstad.
Najważniejszym projektem i zamierzeniem tutejszego środowiska polonijnego jest stworzenie Domu Polskiego - obiektu pełniącego funkcję centrum życia polonijnego w Oslo i w Norwegii. Patronem tej inicjatywy jest Rada Polonii w Norwegii.
Pozycja w kraju zamieszkania Polonia norweska jako grupa narodowa nie odgrywa znaczącej roli w miejscowym życiu społeczno-politycznym. W odróżnieniu od niektórych grup narodowych z innych kontynentów Polacy nie stworzyli jeszcze skutecznych instrumentów nacisku w celu zapewnienia realizacji praw i interesów. Polonia norweska jest praktycznie niezorganizowana w wymiarze ogólnokrajowym. Brakuje struktury reprezentującej polską społeczność wobec norweskich władz.
Pojedyncze przykłady sukcesu materialnego czy naukowego w żadnym stopniu nie przekładają się na pozycję Polaków jako społeczności. Nie istnieją praktycznie „kanały" wyjścia z życia polonijnego na zewnątrz. Polacy skupiają się wokół polskich parafii katolickich, niektóre środowiska na forach internetowych. Są to jednak grupy zamknięte, bez możliwości włączenia się osób nieznających języka polskiego.
Lepiej sytuacja wygląda na poziomie lokalnym. Tam zorganizowanie i operatywność pomaga Polakom być liczącym się partnerem dla władz lokalnych (przykłady: ośrodki miejskie Stavanger, Friedrikstat). Uczestniczą wtedy jako zorganizowana społeczność w lokalnych wydarzeniach społeczno-kulturalnych, partycypują w realizacji programów edukacyjnych i integracyjnych.
W opinii pracodawców i związków zawodowych polscy robotnicy pracujący w Norwegii wydają się mieć dobrą motywację i prezentują wysokie morale pracy.
Główne problemy, w tym ewentualne przejawy przemocy wobec Polaków
Problemy edukacyjne dotyczą szczególnie dzieci polskich przebywających w ośrodkach prowincjonalnych (np. Stavanger, Bergen). Nie zawsze władze samorządowe zapewniają tym dzieciom naukę języka ojczystego, a w praktyce brak jest innych możliwości jego nauczania. Dziecko po kilkuletniej przerwie w polskiej edukacji traci rzeczywiste szanse na podjęcie nauki czy studiów w Polsce. W Norwegii istnieje tylko jeden punkt nauczania przedmiotów polskich wystawiający świadectwa uznawane w Polsce.
Narastającym problemem jest zapewnienie ochrony praw pracowniczych i społecznych migrantów z Polski, w tym związanych z systemem ubezpieczeń socjalnych oraz nadużyciami pracodawców względem pracowników.
Polityka władz miejscowych
Polonia norweska w zasadzie korzysta ze wszystkich praw przysługującym osobom zamieszkałym w Norwegii na stałe. Specyficznym dla Norwegiiproblemem jest formalnie niski stopień zaangażowania państwa norweskiego w pomoc mniejszościom narodowym dla utrzymania związków z kulturą i językiem ojczystym.
Władze nie zapewniają w pełni nauczania języka ojczystego (polskiego) w systemie szkolnictwa państwowego. Finansowanie dodatkowych zajęć z języka ojczystego pozostaje w gestii władz poszczególnych gmin, które nie zawsze są tym zainteresowane. Ambasada RP otrzymuje jednostkowe sygnały od polskich obywateli o dyskryminacyjnym traktowaniu przez instytucje norweskie. Posiadanie przez Polaków równocześnie obywatelstwa norweskiego uniemożliwia w wielu przypadkach podejmowanie skutecznych interwencji konsularnych.
Norwegia nie należy do UE. Promowanie, koordynację nauczania języka ojczystego oraz kultury kraju pochodzenia dla dzieci migrantów objętych obowiązkiem szkolnym reguluje norweskie ustawodawstwo wewnętrzne. Istnieje w szkolnictwie publicznym prawo do nauki języka ojczystego w tzw.systemie Mårsmål - nauczania języka pochodzenia jako przedmiotu wybranego. Funkcjonuje on (a także finansowany jest) na poziomie samorządów lokalnych.
Pomoc finansowa ze szczebla centralnego na nauczanie języka polskiego przez stowarzyszenie mniejszości narodowej (taki status ma Szkoła Sobotnia im. Jana Pawła II) została wstrzymana z dniem wejścia Polski do UE.
Od operatywności władz oświatowych poszczególnych gmin oraz skuteczności nacisków ze strony rodziców zależy zakres uzyskiwanego wsparcia. Znane są przypadki, gdy grupa rodziców - Polaków wymogła na władzach gminy sfinansowanie lekcji języka polskiego. W praktyce coraz więcej gmin zatrudnia nauczycieli języka polskiego. Wszelako celem nauczania języka ojczystego w systemie Mårsmål nie jest pomoc w utrzymaniu związków z ojczystą kulturą i językiem, a raczej szybsza i skuteczniejsza integracja ze społeczeństwem norweskim. Jest to zatem bardziej nauczanie o Norwegii (norweskiej kulturze, obyczajach, itd.) niż o kulturze i tradycji ojczystej.
Gdy brakuje możliwości nauczania języka ojczystego w szkole publicznej, prawo to może być (i w praktyce jest) realizowane przez organizacje i stowarzyszenia mniejszości narodowych. Pieniądze na naukę języka „idą wtedy za uczniem". Szkoły stosują tu pewien wybieg - wszystkie zajęcia mają nazwę „nauka języka polskiego" i tak są zgłaszane do władz, a dopiero w informacji po polsku dla rodziców pojawia się dookreślenie np. „język polski - historia". I tak Polska Szkoła Sobotnia im Jana Pawła II w Oslo,nauczając języka polskiego (bo już nie geografii, historii czy religii), otrzymuje stosowne dofinansowanie ze strony gminy Oslo - dotyczy to jedynie uczniów zamieszkałych na terenie tej gminy. Uczniowie z innych gmin (a takich jest większość) dofinansowania nie otrzymują.
Kierunki współpracy Ambasady RP z Polonią
Absolutnym priorytetem aktywności placówki i współpracy z miejscowym środowiskiem polonijnym jest zapewnienie możliwości nauki języka polskiego (także historii Polski, geografii, elementów wiedzy o społeczeństwie) dla dzieci polskich migrantów ekonomicznych.
Poza tradycyjnymi sposobami wspierania oświaty polonijnej, jak np. zakup sprzętu, materiałów dydaktycznych, książek i podręczników, pomoc logistyczna przy imprezach szkolnych, występowanie do władz lokalnych z poparciem dla miejscowych inicjatyw edukacyjnych, monitoring realizacji praw mniejszości narodowych w sferze edukacyjnej, organizowanie szkoleń dla nauczycieli polonijnych, indywidualna pomoc dla nauczycieli języka polskiego, placówka podjęła energiczne działania na rzecz rozszerzenia sieci polonijnych placówek oświatowych. We współpracy z lokalnymi środowiskami polonijnymi i Kościołem katolickim udało się zorganizować w ciągu ostatnich 2 lat kilka nowych punktów nauczania przedmiotów ojczystych.
Dokonano również identyfikacji wykwalifikowanych kadr nauczycielskich oraz stworzono grupy inicjatywne na rzecz rozszerzenia formuły nauczania języka i przedmiotów ojczystych na oficjalny program MEN. Ambasada RP prowadzi w tej sprawie korespondencję w Ministerstwem Edukacji Narodowej. Rodzice ze wszystkich grup inicjatywnych deklarują w tym względzie gotowość do ponoszenia wszelkich kosztów funkcjonowania punktów oświatowych.
Istotne znaczenie ma pomoc Ambasady RP w działaniach integracyjnych Polonii norweskiej. Przy wsparciu placówki podjęto decyzję o utworzeniu Rady Polonii w Norwegii - forum integracyjnego organizacji i środowisk polonijnych. Jej członkami zostali obecni na spotkaniu w ambasadzie przedstawiciele najważniejszych organizacji polonijnych, a Jerzy Jankowski wybrany został Prezesem Rady. Rada ta ma m.in. działać na rzecz realizacji idei budowy Domu Polskiego - ośrodka polonijnego w Oslo.
Niezmiennie priorytetowym kierunkiem pracy pozostają działania na rzecz ochrony praw pracowniczych polskiej migracji ekonomicznej oraz pomoc polskim pracownikom w obliczu kryzysu gospodarczego.
Obraz Polski i Polaków
W Norwegii Polska postrzegana jest dziś głównie poprzez liczną migrację zarobkową, która w ostatnich kilku latach przybyła do kraju. W mediach tradycyjnie dominują informacje o sytuacji polskich pracowników. Analizując je należy stwierdzić, iż ocena polskich pracowników poprawia się. Niegdyś pisano tylko, w sposób raczej negatywny, o pracownikach sezonowych i osobach naruszających prawo, dziś podkreśla się kompetencje polskich pracowników, coraz częściej zwracając uwagę na przypadki wykorzystywania ich przez niektórych norweskich pracodawców.
W kontekście politycznym norweskie media śledzą najważniejsze wydarzenia w Polsce, szczególnie jeśli mają one jakiś związek z samą Norwegią czy Skandynawią. W ostatnim roku obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania Polską jako celem wyjazdów turystycznych. Norwegowie doceniają ogromną różnorodność polskiej oferty turystycznej, bogactwo zabytków i imprez kulturalnych, ofertę kulinarną a także korzystne warunki finansowe.
Wizerunek Polski w podręcznikach szkolnych
W Norwegii stosunkowo niewiele uwagi poświęca się nauce historii, wobec tego przedmiot ten jest okrojony, choć jednocześnie dba się, aby uczniowie rozumieli procesy historyczne, np. ewolucję form rządów czy rozwój demokracji. Informacji o Polsce, tak jak i o innych krajach, jest generalnie niewiele.
Norweska szkoła historyczna w dużym stopniu podążała śladami tradycji niemieckich. Po wojnie natomiast młodsi historycy, a zwłaszcza autorzy podręczników, byli w dużym stopniu pod wpływem lewej strony sceny politycznej. Obecne podręczniki, wprowadzone trzy lata temu, są znacznie bardziej obiektywne.
W jednym z podręczników szkolnych (obejmującym okres do kongresu wiedeńskiego) Polska nie jest w ogóle wymieniona, występuje jedynie na mapach, zamieszczono również zdjęcie kościoła w Tumie jako ilustrację do stylu romańskiego. W innym wspomina się o Polsce dwa razy - w związku z wojną polsko-szwedzką w 1656 r. oraz unią polsko-saską w kontekście kampanii Karola XII przeciw Rosji. Podręcznik obejmujący historię od kongresu wiedeńskiego do dziś opisuje krótko Polskę w XIX w., np. powstania narodowe. Nie zawiera on żadnej wzmianki o I Rzeczypospolitej ani rozbiorach. Podobnie nie wspomina się o wojnie polsko-bolszewickiej 1920r.
Dalej wymienia się Polskę w okresie międzywojennym - w kontekście ekspansji Niemiec i niemieckiej propagandy tuż przed wybuchem wojny. Omawiając II wojnę światową wspomina się o Powstaniu w Getcie Warszawskim, w kontekście powojennych granic i stosunków polsko-radzieckich znajduje się krótki tekst o Katyniu. Ogólnikowo wspomina się o przejęciu władzy przez komunistów w Polsce i Europie Wschodniej oraz żelaznej kurtynie. Całą stronę poświęca się „Solidarności" i wydarzeniom w Polsce w 1980 r. i 1989 r. Wspomina się o rozszerzeniu Unii Europejskiej.
Generalnie nie można mieć zarzutów co do przedstawianych w podręcznikach faktów, choć brakuje jakiegokolwiek odniesienia do Rzeczypospolitej Obojga Narodów czy wojny 1920 r. Jest rzeczą zrozumiałą, że norweskie programy nauczania koncentrują się głównie na historii i kulturze norweskiej oraz skandynawskiej.W nowym programie szkolnym są większe możliwości uwzględniani przez nauczycieli wpływu innych krajów na literaturę i kulturę norweską.
>>>Zobacz pełny raport MSZ, o życiu Polaków i Poloni zagranicą<<<
Źródło:MSZ

To może Cię zainteresować