152

foto: nrk.no |
Doniesienia z policji i Stortinget
W niedzielę rano norweska policja zatrzymała 14 samochodów, którymi obywatele Polski szmuglowali rekordowe ilości alkoholu i papierosów. Siedmioro z nich zatrzymano, pozostali s ą poszukiwani. Zdarzenia takie jak te mogą negatywnie wpłynąć na opinię Norwegów na temat Polaków.
„Siedem zatrzymanych osób jest teraz przesłuchiwane przez policję. Wszyscy przyznali się do zarzucanego im czynu. Nie możemy jednak przekazać państwu szczegółowych informacji dotyczących dochodzenia i przesłuchań” powiedział NRK insektor policyjny, Tommy Brøske. Policja chce, by podejrzanych zatrzymano w areszcie, bez możliwości kontaktowania się i odwiedzin, na okres czterech tygodni. Dochodzenie w sprawie przemytników wykaże, czy są oni powiązani z wcześniejszymi sprawami dotyczącymi szmuglowania. „Będziemy badać czy sprawcy powiązani są ze zorganizowaną grupą przemytników z Polski, która została zdemaskowana jesienią. Grupa ta usłyszała wyrok w tingretten (sąd rejonowy) w tym miesiącu” dodał Brøske.
Polub fanpage na facebooku "Nie kupuję u przemytnika" - dbam o wizerunek Polaka w Norwegii
W tej sprawie wypowiedział się także Ulf Leirstein, członek komisji rządowej komisji sprawiedliwości: „Musimy postarać się o ostrzejsze kary dla przemytników. Musimy także konfiskować samochody przez nich przerabiane i używane. Trzeba również wziąć pod rozwagę zastosowanie najsurowszych kar wobec części z tych przemytników. Przemytnicy nie obawiają się konsekwencji swoich czynów. Dla większości z nich szmuglowanie towarów do Norwegii to atrakcyjny sposób na zarobek”.
Oddziały policji, z którymi kontaktowała się redakcja portalu MojaNorwegia.pl odmówiła udzielenia komentarza o tych zdarzeniach.
Wasz głos w tej sprawie
Użytkownicy portalu MojaNorwegia.pl, zbulwersowani ostatnimi wydarzeniami dotyczącymi szmuglowania alkoholu i papierosów przez Polaków, postanowili podzielić się ze wszystkimi swoimi spostrzeżeniami.
„Dzisiaj od wczesnych godzin rannych prowadzona jest szczegółowa kontrola polskich samochodów na drodze E18 / E6 . Kontrolowane są głównie vany ,do tej pory zatrzymano 4 Polakow , 4 uciekło , zabezpieczono ponad 8 ton alkoholu i papierosów. Policja zapowiada kontrole do godzin wieczornych i jest to związane z ostatnim wypadkiem w Lierskogen. Akcja jest wymierzona przeciwko polskim przemytnikom” w ten sposób użytkownik JM zrelacjonował wydarzenia rozgrywające się w niedzielę w Norwegii.
Inny użytkownik, pragnący zachować anonimowość pisał:
„Nie wiem czy powinienem o tym pisać ale chyba coś trzeba zrobić... (…) Czemu nikt chyba nie wpadł na pomysł aby umieścić w Norweskich gazetach artykuł z wypowiedziami uczciwych Polaków mieszkających i pracujących w Norwegii? Ja zostawiam żonę i dwójkę dzieci w Polsce, jadę 700km, następnie wsiadam na prom i znów 600km przez Szwecję. Wszystko tylko po to, by UCZCIWIE ZAROBIĆ. NIGDY nie przywiozłem choćby kartonu papierów ponad normę choć palę ponad paczkę dziennie. Papierosy kupuję w Norwegii, choć częściej jeżdżę do Szwecji i tam robię zakupy. Nigdy chyba nie zrozumiem jaki sens jest w przemycaniu, a z pewnością bardzo wielu moich rodaków wozi przynajmniej kilka kartonów fajek plus oczywiście alkohol. Wielu uważa, że nie ma co się wstydzić za obcych ludzi ale... my tutaj też jesteśmy obcymi dla Norwegów. (…) My sami musimy zacząć reagować jeśli chcemy nadal tu pracować i żyć jak ludzie! Chcesz palić? Idź do sklepu lub jedź do Szwecji, nie dzwoń do "dostawcy"! a jeśli uważasz że się w sklepie nie opłaca to pytam, kiedy się opłaca palić ?? Myślę, że zdecydowana większość Polaków mieszkających i pracujących w Norwegii legalnie ma podobne jeśli nie takie samo zdanie co ja. Faktem jest, że nie ładnie jest sypać rodaków ale czy warto ponosić konsekwencje za czyny innych?? (…)Prowadzę firmę w Norwegii, dzisiaj dostałem dwa bardzo niemiłe telefony od Norwegów, szukali dziury w całym, że niby źle wykonałem swoją pracę, choć jak się później okazało wszystko było jak być powinno. Niemniej jednak kosztowało mnie to sporo stresu i wstydu. Na koniec powiem tylko, że nie mam zamiaru siedzieć cicho. Jeśli ja mogę żyć uczciwie to każdy może. A jeśli do Norwegii jedziemy tylko po to żeby zapalić, wypić a jak się uda to coś ukraść i sprzedać to może czas pomyśleć o powrocie do kraju i dać żyć tym którzy w Norwegii widzą swoją szansę... (…) Nie ma miesiąca żeby w gazetach nie było czegoś o Polakach, bo albo przemyt, wypadek z polskim TIRem, Polskie TIRy w zimie zablokowały drogę, w tunelu zapalił się polski TIR, Polacy kradli silniki do łodzi itd. itp. Albo sami to skończymy albo będzie jeszcze gorzej.”
Przemytnicy to jedynie niewielki odsetek przebywających w Norwegii Polaków, jednak akcje o takim wydźwięku mogą odbić się negatywnie na wizerunku Polaka w Norwegii. Doświadczył tego nasz czytelnik, który został oskarżony o coś, co nie było prawdą tylko dlatego, że w norweskich mediach aktualny był wizerunek Polaka jako osoby niegodnej zaufania. Trudno będzie budować dobrą reputację polskiego imigranta w świetle ostatnich wydarzeń dotyczących przemytu. Pomimo starań wszystkich uczciwych osób zamieszkujących Norwegię, by odciąć się od podobnych doniesień, trudno będzie walczyć z wizerunkiem kreowanym przez publiczne media. Należy jednak pamiętać, że w życiu prywatnym, gdy damy się poznać rodowitym Norwegom, mają oni zdanie zupełnie odmienne od tego, które rządzi opinią publiczną – wielu z nich Polaków lubi i przyjaźni się z nimi.
Polub fanpage na facebooku "Nie kupuję u przemytnika" - dbam o wizerunek Polaka w Norwegii
Reklama
To może Cię zainteresować
05-05-2013 06:21
1
0
Zgłoś
05-05-2013 00:22
0
0
Zgłoś
05-05-2013 00:21
0
0
Zgłoś
04-05-2013 20:30
0
0
Zgłoś
04-05-2013 20:07
0
0
Zgłoś
29-04-2013 18:25
0
0
Zgłoś
29-04-2013 18:18
0
-1
Zgłoś
29-04-2013 17:53
0
0
Zgłoś
29-04-2013 16:07
0
0
Zgłoś