Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polacy w Norwegii

Polscy budowlańcy boją się wstępować do związków zawodowych

Udostępnij
na Facebooku
12
Polscy budowlańcy boją się wstępować do związków zawodowych


Polscy pracownicy firm budowlanych w Norwegii nie chcą przystępować do zorganizowanych grup pracowniczych - boja się utraty pracy.


Norweski dziennik NRK sprawdził, ilu polskich pracowników budowlanych z Bergen, Oslo, Trondheim i Stavanger zapisało się do związków zawodowych. Wyniki nie były powalające, mniej niż połowa pracowników z trzech największych norweskich miast zapisała się do organizacji pracowniczych:

- Boją się zorganizować, ponieważ są zdania, że przez to stracą zlecenia - powiedziała Anna Sokołowska z Union fagforening.

Zdezorganizowani


W Polsce aktywnie działa ok. 7500 związków zawodowych, ale nie są zbyt popularną formą zrzeszania pracowników. Wielu osobom związki zawodowe kojarzą się z komuną i konkretnymi grupami zawodowymi, np. górnikami, czy stoczniowcami. Jest to być może jedna z przyczyn, dla których Polacy za granicą również niechętnie podchodzą do tego typu działalności.

praca na budowie
Fot. Adam Łukasik/MultiNOR

Byggenæringens Landsforening podaje, że w branży budowlanej jest ok. 55 000 pracowników z Polski. Norwegom ciężko jest zrozumieć niechęć Polaków do współuczestnictwa w zorganizowanych grupach zawodowych:

- Jeśli będzie współdziałać, to będziemy silni, dostaniemy dobre umowy. Jeśli ludzie nie chcą się organizować, to są samotni i przepada im wiele przywilejów - powiedział Frode Skagen z Fellesforbundet z Bergen.

Smutne i niepokojące


Przewodniczący norweskich związków zawodowych uważają, że sytuacja polskich pracowników jest nie tylko smutna i niepokojąca, ale też może przyczynić się do pogorszenia sytuacji zawodowej innych zatrudnionych w branży budowlanej - przez niezorganizowanych Polaków związki zawodowe mogą się wydawać „trudne w negocjacjach".

WIĘCEJ:

Związki zawodowe w Norwegii

Źródło: nrk.no, bygg.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

10-01-2018 14:08

...jeżeli ktos nie jest zarejestrowany w związkach
..to jest zwykłym grzmotem
...2% za wiele?
...Solidaritet Norge tylko 100 kr miesiecznie
...i jest to ,,polski zwiazek,,
...czyli jezyk nie jest przeszkoda
Ps. osobiscie znam robotnikw co to pracuja w polskich firmach tutaj
...i boja sie pseudo szefow,jezdza na urlopy bezplatne,robieni sa w bambuko na kilmetrowkach,dietach,,nawet paliwo do aut firmowych kupuja i za bilety parkingowe placa z wasnej kieszeni,FERIEPENGER DOSTAJA NETTO ZAMIAST BRUTTO, i jak przyszlo by co do czego to zjezdzaj do Polski i nie chca pobierac zasilku z Nav,etc,itd,,,gupota goni glupote...
...a to tylko 100 kr miesiecznie i jeszcze do odliczenia
...ale chłop swój rozum ma,nieprawdaż

Jan .

23-03-2015 20:10

cysiek2 napisał:
a i tak beda bronic norwegow albo dbac tylko o swoje interesy zawsze kosztem Polakow

A i tu Cię zadziwię: wcale że Gucio prawda.
A teraz wręcz w szok Cię wprawię: z miesiąca na miesiąc pracuje tam coraz więcej Polaków.

A wracając do pytania postawionego w artykule, czemu Polacy nie rejestrują się tłumnie w związkach... Myślę, że powód jest taki, iż nie wielu Polaków się tu zadomowiło, dla większości jest to kraj gdzie dziś jestem a jutro może mnie nie być. Dla wielu jest to kraj, gdzie ogląda się każda wydaną koronę - no chyba że jest to piątek lub sobota wieczór i mobilny Vinmonopolet pod kwaterę zajeżdża...

Ale na co dzień? Czy facet który żywi się zupkami w proszku i makaronem, a chleb jada WYŁĄCZNIE wtedy jak uda mu się Lofa albo Kneipa za 7kr kupić będzie chciał płacić składki?

cyc cyc

22-03-2015 08:02

a i tak beda bronic norwegow albo dbac tylko o swoje interesy zawsze kosztem Polakow

Marcin Kobinski

21-03-2015 21:52

to jest ta kraina miodem i mlekiem plynaca pytam retorycznie bo co to za panstwo prawa gdzie na kazdym kroku trzeba uwazac bo cie chca wyjebac trzeba sie wspierac i oplacac characz za niby ochrone zwiazkom zawodowym wiem co mowie bylem zrzeszony 4 lata i nawet zaakceptowac moja rezygnacje mieli problem bo dalej characz sciagali pomimo pisemnego wypowiedzenia "wspolpracy" a podatki panstwo z nas sciaga i daje wspar ie nie robom alkoholikom i narkomanom a jak przyjdzie co do czego to NAV ma nas w dupie ludzi ktorzy wstaja do pracy i sie dokladaja do budzetu szefowie zwiazkowcow zara iaja srednio 1,2 miliona rocznie wiec jak ma im niezalezec na nowych czlonkach sie pytam Jedna wielka Propaganda panstwa "lepszych"

grzegorz zdenek

21-03-2015 17:28

Boją się zorganizować to raczej chodzi o te 2%,które trzeba płacic co miecha

Jacek Zabek

21-03-2015 17:18

Dużo zależy od tego w jakiej branży się pracuje i co aktualnie jest na fali w norweskich mediach. Budowlanka stanęła, ale ma ruszyc. Ja kierowca autobusu miejskiego jestem. Nikt za nami, wszystkimi kierowcami w calej norwegii się nie ujmowal, ale pare miesiecy temu jak w mediach zawrzało o polskich przemeczonych kierowcach tirów pracujacych za 50 koron na godzinę. Tak nagle kontroli w firmach masa. Każdy odzyskuje niewyplacone dochody nawet z przed 5 lat. Ja dostalem sie do pracy w firmie i mam staly etat, bo znam prywatnie min kogos ze zwiazkow i polecił mnie do pracy. Mamy w duzej firmie taka zasade, ze kto nie płaci na związki, nie nusi byc aktywnym dzialaczem, to pomijany jest przy podziale zmian, pracuje najgorsze zmiany, sam musisz sie bronic w razie wypadku a tak zwiazkowi adwokaci dawmo cie bronia, pracodawca nie moze oszukiwac. Jesteś w związkach pomagaja, nie to nie. Akurat u nas zwiazki maja spora sile przebicia. Powiem tak 3000kr odpiszesz od podatku, placac 10000kr na rok. Do tego pomoga odzyskac ci wszystkie dodatki, co sam nigdy nie zrobisz to ok 5000kr. Realnie place wiec 2000kr na rok i mam z glowy.

Michał K

21-03-2015 14:43

Masz racje

Michał K

21-03-2015 14:42

Boja sie dlatego,a tak czy inaczej jak trzeba bedzie to ich wywala,albo jak sie skonczy projekt to podziekuja-oczywiscie strach ma wielkie oczy,a niewolnikow niebrakuje

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok