
Pewien świadek zobaczył samochód stojący w lesie i powiadomił policję. To stanowiło przełom w sprawie.
- Policja otrzymała w niedzielę zawiadomienie o samochodzie, który zjechał z drogi Syrristveien koło Hem w Larviku. Na miejsce wyruszył patrol i od słowa do słowa, zaczął rozwiązywać zagadkę – opowiada inspektor policji, Kjell Johans Abrahamsen. - Dzięki pomocy osoby, która zadzwoniła na policję, znaleźliśmy w lesie kryjówkę ze skradzioną odzieżą o wartości setek tysięcy koron oraz trzech Polaków, którzy usiłowali odjechać innym samochodem.
Worki z ubraniami leżały w zamkniętym kamieniołomie, przykryte zieloną plandeką. Według policji to odzież, która w nocy z soboty na niedzielę została skradziona z magazynu Albert Bøe.
Policja przejrzała zawartość worków w niedzielę po południu.
Schwytani w pobliżu kryjówki mężczyźni, zostali szybo zidentyfikowani przez policjantów jako członkowie szajki, którą policyjna „Grupa bez granic” („Grenseløs”) rozpracowywała od jakiegoś czasu.
- W związku z tym wysłałem paru ludzi, by przeszukali pewne mieszkanie w Sandefjord – relacjonuje Abrahamsen. - Dzięki temu doszło do ujęcia dwóch kolejnych obywateli polskich.
Dwaj członkowie szajki z Sandefjord zostali zatrzymani około godziny 15.30 w niedzielę. Wszystkich Polaków przewieziono do aresztu w Tønsbergu. Całej piątce postawiono zarzuty kradzieży przedmiotów o dużej wartości.
- Otrzymaliśmy potwierdzenie, że skradzione towary pochodzą z włamania do sklepu Albert Bøe w Larviku, które miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę – mówi Abrahamsen.
![]() |
Należący do przestępców samochód dostawczy musiał zostać wyciągnięty z lasu. |
Policja będzie w dalszym ciągu badać sprawę, między innymi przesłucha zatrzymanych Polaków oraz świadków.
- W poniedziałek z pewnością pojawi się wniosek o zatrzymanie Polaków w areszcie, zwłaszcza że są oni już znani policji. Należą do siatki przestępczej, która ma swoją bazę na południu województwa. Ci ludzie przyjeżdżają do Norwegii po to, by uprawiać działalność przestępczą – podsumowuje Abrahamsen i dodaje, że policja prosi wszystkie osoby, które mogą wiedzieć coś o działalności szajki o zgłaszanie się na policję:
- Jeśli ktoś zaobserwował białego Volkswagena typu Caravelle lub niebieski samochód osobowy na polskiej rejestracji, wszystkie tego typu informacje będą bardzo cenne.
Źródło: Sandefjord blad
To może Cię zainteresować
14-11-2012 18:47
2
0
Zgłoś
14-11-2012 10:35
0
0
Zgłoś
12-11-2012 21:18
1
0
Zgłoś